Kim jesteś na naszym Jedynym Drzewie?... oddychającym miłością liściem?... łączącą się chętnie ze wszystkimi łodygą?... delikatnym kwiatem?... aromatycznym owocem?... korą-strażniczką?... Kimkolwiek jesteś, życie płynące w tobie pulsuje coraz mocniej, rozpłomienia się radością i dzwoni wspólną pieśnią, albowiem WIOSNA NADESZŁA!!! już pora... :))((:
niedziela, 2 grudnia 2012
Kuan Jin: O prostocie oświecenia
Jestem Kuan Jin. Jestem manifestacją współczucia i mądrości. Przynoszę moje posłanie z jasnością i prostotą. Czynię tak, aby wyrazić szacunek dla was i waszej ścieżki, której jesteście obserwatorami, twórcami i władcami.
Jesteście uczynieni z dźwięku, a dźwięk pojawia się jako pierwszy we wszechświecie. Wasze ciało jest świątynią. Jest ono fizycznym mieszkaniem i przedłużeniem waszego Oryginalnego Ja czy też Zawsze Ja, które jest esencją waszej istoty. Kiedy idziecie przez życie, zapominacie o swoim Zawsze Ja. Ale ono jest zawsze z wami i jest zawsze wami.
Jesteście projekcją miłości. Istniejecie w miłości. Kochajcie wszystko, co was podtrzymuje i otacza. Kochajcie Ziemię, kochajcie Powietrze, kochajcie Wodę i kochajcie Ogień. Kochajcie tę część siebie, która jest eterem.
Istnieje tylko wieczność, wiedza i błogość, ale wy się boicie, że to może nie być prawda. Wasz strach to dzieło ego, a ego powstrzymuje was przed byciem wolnymi. Jednakże chcecie doświadczać, a ego to umożliwia. Nie przeklinajcie go zatem. Nie powinniście się też obawiać pragnień. To po to jesteście tutaj, by żyć i smakować. Podchodźcie do swego życia jako do wachlarza wyborów, doświadczeń i pragnień, i wiedzcie, że jesteście już wyzwoleni. Pamiętajcie, nie ma dobrej lub złej ścieżki; istnieje tylko ścieżka, którą wybieracie. Jakąkolwiek ścieżkę wybierzecie, zawsze będziecie mieć możliwości, aby na niej wzrastać i rozwijać się.
Jeśli przez jakiś czas czujecie, że utknęliście, jest to dar od waszej duszy, abyście mogli odpocząć. Nie osądzajcie tego jako zablokowanie, ujrzyjcie to jako przejście. Waszym przeznaczeniem jest bycie Obserwatorem. Zamiast oceniać, po prostu patrzcie.
Żyjecie we śnie. Jest rzeczą bardzo skomplikowaną utrzymanie tego snu i życie nim. Żonglujecie snem w świecie snów. Jesteście twórcami. Stwarzacie cały wasz świat ze swych myśli i przekonań, i macie nieskończone rzeczywistości, spośród których możecie wybierać. Wasze poglądy są tak potężne, że tworzą one rzeczywistości, które poszerzają wasze doświadczenie albo raz po raz więżą was w pułapce. Wszechświat da wam wszystko, o cokolwiek poprosicie.
Celem waszego życia jest zachwycanie się i cieszenie wszystkim, co stworzyliście, a także używanie waszej zogniskowanej intencji do wyobrażania sobie możliwości istnienia czegoś większego, niż macie przed sobą.
Doświadczacie zmiany, która pozwoli waszemu ciału fizycznemu rozświetlić się w tym świecie. Nie zrobi to waszemu ciału krzywdy. Wpuści to nową energię, która będzie utrzymywać się wewnątrz waszego ciała. Bądźcie Obserwatorem. Obserwujcie, co się zmienia. Nie próbujcie popychać tego procesu. Świętujcie i unikajcie ciężkich doświadczeń w trakcie tego przejścia. Podążając za swoją intuicją i poczuciem szczęścia osiągniecie zgodność z połączeniem z poziomem oświecenia, które teraz otwiera się dla wszystkich. Oświećcie się, aby wesprzeć WSZYSTKO w procesie oświecenia.
Prawda jest taka, że to już jest spełnione. Jesteście już wolni. To sen. Pamiętacie? Nie istnieje coś takiego jak czas. Bycie w chwili obecnej jest waszym połączeniem z wiecznością. Teraźniejszość jest Drogą; jest narzędziem do zmieniania rzeczywistości. Wśliźnijcie się we wszechświat żyjąc w tym śnie, w tej teraźniejszości. Wasze okno i droga ewakuacyjna jest właśnie tutaj.
http://lightworkers.org/channeling/171429/quan-yin-simplicity-enlightenment
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ot i dlatego słucham w kółko Midnight clear. Ciekawe skąd duszyczka wiedziała żeby mi to podarować, hę?
OdpowiedzUsuńCałować? Całować!
Iza