niedziela, 16 grudnia 2012

GRANICE ŚWIADOMOŚCI

Metatron kieruje każdego adepta ścieżki Światła do jego własnej Duszy, z pytaniem o granice świadomości, jak i z każdym innym.

Oto moje pytanie o granice świadomości i odpowiedz na nie. 


Mówiąc bardzo generalnie o świadomości, można wyróżnić pewne granice percepcji. Niektóre rzeczy są całkowicie oczywiste, inne również są w zasięgu świadomości, lecz wymagają określonych dostosowań. Jest też dalszy zakres idei, które świadomość wydaje się obejmować, ale ich osiągalność jest jej zdecydowanie odleglejsza. Równie dobrze można wymienić rzeczy umykające świadomości, choć mogą być bardzo łatwo zrealizowane. Temat ten jest niezwykle płynny i mocno indywidualny dla każdej istoty.

Zatem, z ludzkiej perspektywy, do określonego stopnia rozwoju, istnieje pewna gradacja osiągalności. Jest to nie tyle, co zasięg świadomości, lecz właśnie granice doświadczania uszeregowane liniowo. I tak, dla zdecydowanej większości, jedną z najbardziej oczywistych spraw jest oddychanie. Podobnie wygląda myśl o bieganiu po lesie, ponieważ cel, który wyraża może zostać łatwo osiągnięty. Tyle tylko, że wymaga wspomnianych dostosowań. Czyli będąc w domu raczej po lesie nie pobiegamy, ponieważ najpierw trzeba się w nim znaleźć. Pozostając przy ludzkim ciele, aby nie wkraczać w świat materialnych wytworów i rękodzieł, zwróćmy teraz uwagę na czynności, które już tylko wydają się osiągalne.Podkreślmy tu słowa „wydają się”.  Stanie na rękach zdecydowanie jest wykonalne, lecz czy dla każdego? A może bycie niewidzialnym dla innych? Co o tym sądzisz?

Spójrzmy jeszcze ponownie na to oddychanie, co wydaje się takie oczywiste. Wdech i wydech to nie tylko czynności zapewniające organizmowi tlen. Spokojne oddychanie stymuluje przepływ energii. Świadomym oddechem każdy może naładować swoje ciało energetyczne. Co o tym sądzisz? A cokolwiek by to było, co sądzisz na ten temat – puść to.

Czym są granice świadomości?


Skoncentrujmy teraz uwagę na całkowitej pustce. Pozwoli to spojrzeć nieco inaczej na granice świadomości. Pustka wyraża stan braku wyrazu, gdzie w świadomości istnieje jedynie czyste bycie. Nie ma myśli, ponieważ świadomość nie obejmuje ciała mentalnego. Brak odczuć zmysłowych i ciała fizycznego. Nie ma nawet emocji. Powiedzmy, że to stan nicości, gdzie istnieje wyłącznie świadomość bycia świadomym.

Teraz do tego konstruktu wprowadźmy Energię Miłości. Czystą Energię. W tym stanie całościowości Miłość jest wszystkim. W porównaniu do ludzkiego postrzegania zorientowanego w ciele fizycznym to tylko mglista idea. Jednak po przeniesieniu świadomości z ludzkiej perspektywy do tego stanu czystej Miłości,  przestaje ona postrzegać wszystko prócz tej Energii. Wówczas cały ten temat granic świadomości znika. Bowiem świadomość staje się bezgraniczna.

Wobec tego, wszystko, bezwzględnie wszystko, co ujawnia się świadomości, zostało do niej wprowadzone. Tak samo, może być więc wyprowadzone. Z tej perspektywy to, co zostało nazwane granicą świadomości, najzwyczajniej nie istnieje. Stanowi tylko punkt postrzegania. Dlatego usunięcie owych barier jest prostsze nawet od przywoływanego powyżej procesu oddychania, gdyż nie wymaga żadnych dostosowań. Oczywiście nie wymaga żadnych dostosowań wyłącznie z odpowiednio „wysokiej” perspektywy.

I tu docieramy do głównej trudności, czyli liniowego postrzegania. To jest gradacja osiągalności. Liniowe postrzeganie jest w swej naturze ograniczające, ponieważ wymusza na świadomości wykonywanie „kroków” w tył bądź w przód. Ponadto, na wcześniej postawione kroki nie ma już wpływu. Co jest prawdą tylko w obrębie tego przekonania.

W obliczu tego paradygmatu pewne cele wydają się po prostu nierealne. Dzieje się tak ze względu na ich charakter wykraczający poza rzeczywistość kreowaną na jego podstawie.

W takim razie, co ma uczynić marzyciel? W jego świadomości istnieją koncepcje, lecz brak mu środków realizacji, a przynajmniej tak mu się wydaje. Jednak jest w zdecydowanie lepszej sytuacji niż myśli. Skoro jest sobie w stanie choćby wyobrazić własne marzenie, to korzysta z perspektywy podobnej do tej, o której mówiliśmy przy okazji biegania po lesie albo nawet znikania z danego miejsca. I nie chodzi wcale o to, aby podejmować kroki na żmudnej liniowej drodze do realizacji. Między innymi ze względu na to, że w danej rzeczywistości może nawet nie istnieć ta realizacja. Dlatego zachęca się adeptów ścieżki Światła, aby puścili osądy. Wszelkie osądy. Ponieważ to one zamykają drogę do rzeczywistości równoległych. Uwolnienie od ograniczającego przekonania umożliwia świadomości przejście do rzeczywistości, w której cel naszego marzyciela już egzystuje.

Kwestie te są zawsze aktualne. Choć w obliczu nadchodzących przemian dodatkowo nabierają znaczenia. I nic nowego nie trzeba tutaj dodawać  - odpowiedzi czekają w Sercu. Przyjmując zaufanie w przewodnictwo Duszy, bezgranicznej w swej naturze, przyjmujemy pewność najwyższego potencjału. Szukając wglądu i poszerzenia świadomości, jedynym „krokiem” do postawienia jest ten ku własnej Duszy. Bowiem trwa Ona w stanie Wiecznej Miłości. A jak powiedzieliśmy, jest to stan bezgraniczny.

Dla Twojej Prawdziwej Istoty nie ma znaczenia, czy kierujesz ku Niej świadome pytania tylko w kryzysowych sytuacjach, gdzie wszystko inne zawodzi. Zawsze Tobie odpowie Miłością! Jednak wyczuj, czy już „pora” odpowiedzieć na zaproszenie, aby nawet pytania, czym jest oddech, rozwiewać u swej Duszy.  Posłuchaj, co ma Tobie do powiedzenia. Dusza wie, że każdy oddech jest Cudem. Wie też Kim Jesteś. 



1 komentarz: