czwartek, 31 stycznia 2013

Archanioł Michał: Utrzymujcie swą uwagę tylko na tym, co przynosi wam radość

{Zapraszam na Medytację Drabiny od piątku do niedzieli:D - link w pasku po prawej stronie:
{8 dni z Gabrielą w 'między nami aniołami':)}  

Dla tych, którzy się budzą, oczywistym jest, że w ciągu ostatniego miesiąca za sprawą podnoszących się energii miały miejsce wielkie zmiany, i dzięki temu wiele osób nie tylko zauważa te zmiany w sobie i innych, ale i mówi o tym. Niektórzy doświadczają przebłysków parapsychicznych wglądów, których przedtem nigdy nie doznawali. Prawie wszyscy z was w tym stanie przebudzania się czują, że są gotowi na...coś, ale nie wiadomo co.

Nasza dzisiejsza wiadomość dla was jest o tym, że WIECIE, czym to coś jest. To manifestacja najgłębszych życzeń i zachęt waszego serca. Zawsze miał nadejść na to czas. Ten czas jest teraz. Warunki, w jakich się znajdujecie w tym punkcie najlepiej można opisać jako uwolnienie. Jesteście uwalniani. Co teraz zrobicie?

Sugerujemy wam, że wasze serca i wasze wyższe jaźnie znają odpowiedź na to pytanie i są o wiele lepiej przygotowane, by zająć się tym niż wy. Pracowały one długo i pilnie, doprowadzając was do tego punktu, odpowiadając na każdą intencję i pragnienie w waszym sercu. Zachęcamy zatem tych, którzy przeprowadzili swoje oczyszczenie i nauczyli się spędzać czas w przestrzeni serca: zarzućcie lejce na szyję swego konia i zaczekajcie. Puśćcie to.

Zróbcie dzisiaj to, co pojawia się do zrobienia dzisiaj. Macie się troszczyć tylko o to, aby pozostać w duchowym dostrojeniu i żyć w stanie radości i miłości. Nie ma powodu do obaw, nie przynosi to żadnego pożytku. Utrzymujcie tylko swą uwagę na tym, co przynosi wam radość. Wasz Stwórca, wasze wyższe jaźnie i wasi aniołowie potrzebują tylko waszej prośby o pokierowanie tym statkiem. Gdy raz zdołacie to uczynić, odkryjecie, że jest o wiele łatwiej spędzać czas dzieląc się miłością i spokojem, jakie znajdujecie wewnątrz siebie, z wszystkimi innymi. I to jest właśnie miejsce, w którym macie przebywać. Ale jeśli jesteście w stanie ciągłej walki, aby spełnić wasze własne potrzeby i pragnienia, wtedy trudno naprawdę poświęcić się innym, nieprawdaż?

Tak, możecie się starać to robić, ale okaże się, że wciąż się z tego wycofujecie. Odnajdźcie miejsce wewnętrznej wiedzy i świadomości, że jesteście godni i kochani, a wasze potrzeby są zaspokajane. Wtedy odkryjecie, że wasze serce chętnie życzy tego samego wszystkim innym istotom.

Zdajemy sobie sprawę, że bardzo wielu z was zrozumiało wiele z tego, co tutaj mówimy od jakiegoś czasu, ale zrozumcie też, że teraz budzi się wiele osób, które dopiero odkrywają te idee. Wciąż jest też więcej niż kilka osób, które uważają się za pracowników światła, a które na co dzień zmagają się z tymi samymi starymi problemami. Pomóżmy im - my z tej strony, a wy z tamtej - uwolnić się od tych starych sytuacji, aby mogli poczuć swobodę tej nowej energii, tego nowego świata. Ich wkład w ten proces będzie potrzebny w miarę jak wciąż poruszamy się naprzód.

Niech miłość, światło i radość będą wasze tego dnia. Odezwiemy się znowu.

 

Przekazał Ron Head, 31 stycznia 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/01/31/you-are-being-released-what-do-you-do-now-channeled-by-ron-head/




środa, 30 stycznia 2013

Archanioł Michał: Zawsze powracamy do waszego serca


Naszym celem dzisiaj będzie wskazanie wam narzędzi, jakie posiadacie w swych osobistych 'warsztatach', a których nie rozpoznajecie, nie rozumiecie czy też nie dajecie wiary ich istnieniu, gdyż tak uwarunkowało was środowisko i społeczeństwo. Ważne jest, abyście teraz je odnaleźli i zaczęli wykorzystywać w jak najszerszym stopniu.

Oczywiście wasz warsztat, jak pewnie pamiętacie, znajduje się w waszej przestrzeni serca, a odnajdziecie ją dzięki swej intencji, gdy zamkniecie oczy i skupicie swą uwagę na sercu. To dopiero początek, jak możecie się przekonać, i być może opowiemy wam więcej o tych sprawach w jakimś późniejszym przekazie.

Pierwszym i najważniejszym narzędziem jest wasza wyobraźnia. Naszym zdaniem nie ma bardziej szkodliwego zwrotu niż "To tylko twoja wyobraźnia". Ok, być może jeszcze gorszym jest ten: "To tylko moja wyobraźnia"... :P Wasza wyobraźnia jest językiem, jakim mówi do was wasz duch. Jest ona narzędziem, dzięki któremu my możemy do was mówić. Jest mało prawdopodobne, że usłyszycie grzmiący głos z nieba. Musicie nie tylko zacząć dawać wiarę temu, co pojawia się w waszych wyobrażeniach, ale i cieszyć się z tego, że macie do swojej dyspozycji tak cudowne narzędzie. Postarajcie się poczuć to triumfalne uczucie "Cóż za wspaniałą rzecz sobie wyobraziła/em!" Spróbujcie to sobie wyobrazić! Droczymy się z wami:D

Dodajmy teraz trochę subtelności. Jeśli coś pojawia się bez zaproszenia i samo z siebie w waszym umyśle, oznacza to, że jakaś część świadomości komunikuje się wtedy z wami. Polega to na słyszeniu, widzeniu, czy czymkolwiek innym - zależnie od tego jak opiszecie swoje wrażenie. "Ale ja nic nie widzę" - to zdanie oznacza, że nie rozumiecie tego procesu. Tak, niektórzy z was są, jak się to określa, jasnowidzami, ale nie o tym tutaj mówimy. Być może lepiej byłoby, gdybyście się nauczyli myśleć w kategoriach postrzegania, a nie widzenia czy słyszenia.

Istnieją również wyobrażenia, które stwarzacie dzięki swym intencjom. Na tym polega wizualizacja. Jest to również, moi drodzy, znane jako modlitwa. To najsilniejsza forma modlitwy. Jeśli umiecie to pojąć i przepoicie swoją wizualizację uczuciami, otrzymacie naprawdę potężne narzędzie. A jeśli umiecie w swych wyobrażeniach dodać do tego jeszcze zapachy, dźwięki, kolory itd, otrzymacie coś ze wszech miar potężnego. Te modlitwy nie są czymś wyuczonym czy zapamiętanym. Powstają one w waszym sercu. Zawsze powracamy do waszego serca.

Na koniec chcielibyśmy powiedzieć jeszcze jedno. W swym sercu macie emocje i uczucia. Być może z początku nie zrozumiecie, co mamy teraz na myśli, ale uświadomicie sobie, że te uczucia są językiem samej waszej duszy. Kiedy będziecie umieli je dostrzec, odnajdziecie swój najpewniejszy system kierowania i pomocy.



Wystarczy na dzisiaj, moi bracia i siostry. Widzimy, jak idziecie w zadziwieniu przez ten nowy świat, który właśnie odkrywacie. To cudownie! Dobrego dnia.

Przekazał Ron Head, 29 stycznia 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/01/29/we-always-return-to-your-heart-channeled-by-ron-head/

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Archanioł Michał: Energia ta ogarnia każdą istotę na swej drodze

 {Kochani, dziś i w środę kolejne medytacje Kręgu Uzdrawiającego, szczegóły w linku z prawej strony}
Dziś będziemy z wami rozmawiać o przypływie, którego prawie wszyscy z was, pracujący ze światłem i dla światła, stajecie się świadomi.

Jest to coś, o czym wspominaliśmy już jakiś czas temu, ale co nawet najbardziej wrażliwi z was musieli przyjąć na wiarę, gdyż nie było to takie oczywiste. Ostatnio narasta on dzień po dniu i w takim tempie, że ci z was, którzy medytują lub na przykład codziennie się modlą, a nawet ci, którzy spędzają wiele czasu w kontakcie z waszą drogą planetą, wyraźnie to czują i dostrzegają.  

Dla tych, którzy pozostali na swym kursie, nie jest to już dłużej sprawą wymagająca zastanawiania się, czy coś się dzieje, czy nie. Nawet najbardziej oddanym z was przydarzały się wcześniej takie momenty. Gdy wchodzicie coraz głębiej w narastające energie, będziecie wiedzieć ponad wszelką wątpliwość, przynajmniej w odniesieniu do samych siebie, że wzniesienie jest naprawdę w toku. Ale wiedzcie także, bracia i siostry, że energia, która wywołuje tak głęboką przemianę w waszych ciałach - i mówimy tu o waszych ciałach fizycznych, emocjonalnych, mentalnych i duchowych - ogarnia również każdą inną istotę na swej drodze. Nie ma przed nią ucieczki.

To, w jaki sposób poszczególni ludzie na nią reagują, jest sprawą wyboru, to prawda. Ale zapewniamy was, że na dłuższą metę o wiele więcej osób wybierze wysoką drogę niż niską. Zostało wam jeszcze trochę pracy, nieprawdaż? Podpowiadamy wam jednak, że te ostatnie jej elementy są już coraz łatwiejsze. Jest teraz już bardzo wielu pracowników światła, którzy są doskonale przygotowani do tego, by pomagać sobie nawzajem na tej drodze, i wystarczająco aby zatroszczyć się o tych wszystkich, którzy w końcu zaczną zwracać się do was o pomoc.

Wiele razy pytaliście "Czemu ja? Czemu tak? Czemu teraz?" Zaczniecie pojmować wyjątkową ważność tego, co pozostało jeszcze z waszych lekcji. Są to rzeczywiście ostatnie pozostałości, ponieważ podróżowaliście tą drogą już tak długo, że zostało wam bardzo niewiele do nauczenia się, kiedy podjęliście się tej pracy. Istotne było - i udaje wam się to zadziwiająco dobrze - abyście w pierwszej kolejności oczyścili olbrzymie ilości strachu i poczucia winy oraz niskiej wartości, które przynieśliście z innych doświadczeń. Niektórzy z was byli tak oczyszczeni, że musieli pożyczyć trochę tego od innych. "Dlaczego miał(a)bym to robić?", pytacie. Ponieważ jesteście tak kochającymi istotami, że zdecydowaliście się doznać tego, co wam było potrzebne, aby móc wykonać potrzebną tutaj pracę.

 Tak, zostało jeszcze sporo roboty. Ale jesteśmy zdania, że nam uwierzycie, gdy wam mówimy, że od teraz będziecie świadkami takich rzeczy, które zdecydowanie będą warte swej "ceny wstępu". A co istotniejsze, wasze wewnętrzne przeżycia zaćmią nawet i to. Widzimy, jak podążacie naprzód z ekscytacją i miłością, i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że każde z was dostało bilet na tę przejażdżkę.

Wezwijcie nas kiedykolwiek będziecie potrzebowali jakiejkolwiek pomocy, kochani. Będziemy z wami, i odezwiemy się znów niedługo. 


 
Przekazał Ron Head, 27 stycznia 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/01/27/it-is-no-longer-a-matter-wondering-channeled-by-ron-head/


czwartek, 24 stycznia 2013

Archanioł Michał: Robimy wszystko co możemy, by przyciągnąć waszą uwagę


{Kochani, świeżutkie tłumaczenie przekazu Jeszui, zapraszam!:D
http://jeszua.blogspot.com/2013/01/poczujcie-objecia-domu.html 

No i oczywiście komu do fontanny, temu chlup!:P (link po prawej stronie)}

Synchroniczności, pióra, monety i wszelkiego rodzaju znaki mnożą się w tym czasie. Robimy wszystko co możemy, aby przyciągnąć waszą uwagę. Jesteśmy tutaj i pracujemy wraz z wami w każdy możliwy dla nas sposób. Jeśli jesteście otwarci na tę możliwość, poproście, a otrzymacie wszelkie znaki jakich potrzebujecie, potwierdzające, że rzeczywiście z wami jesteśmy.

Rzeczywistość to coś o wiele, wiele więcej niż to co znacie czy też nawet sobie wyobrażacie. Spędziliście ponad sto lat poszukując 'brakującego ogniwa'. Wasi naukowcy w końcu zaczynają to rozpoznawać i uznawać. Świadomość jest tym ogniwem. Świadomość jest wszędzie. Energia jest wszędzie. W swym rdzeniu materia nie jest czymś bardziej solidnym niż myśl. Wszystko jest miłością.

Tyle spraw teraz pojmujecie, które jeszcze niedawno były czymś zupełnie obcym ludzkiemu sposobowi myślenia. Oczywiście w wielu miejscach tylko bardzo nieliczni w ogóle o tych rzeczach myślą. Ale to również się zmienia. W swych chwilach spokoju, gdy wchodzicie w głąb siebie, podumajcie o tych sprawach, najdrożsi. Zastanówcie się nad nimi głębiej. Jakie jest ich znaczenie?

Czy to możliwe, że nic nie oddziela was od  żadnej innej istniejącej rzeczy? Czy to możliwe, że nic tak naprawdę nie oddziela was ode mnie? Czy to możliwe, żebyście wiedzieli przed przeczytaniem tych słów, co wam chcę powiedzieć? Czy istnieje poziom, na którym rzeczywiście wszyscy jesteśmy Jednym?

Co to oznacza w kontekście życia codziennego? Że wszyscy są równi? To prawda, moi kochani. Że wszyscy są godni? Że wszyscy są kochani? Że wszyscy są drogocenni? Że nikt i nic nie jest kimś lub czymś pomniejszym? W swej istocie jesteście drogocenni, godni i kochani ponad wszelkie wyobrażenie.

Jesteście dokładnie tacy, jacy macie być w tej chwili. Być może minie trochę czasu, nim zezwolicie, by stało się to waszym prawdziwym przekonaniem i odczuciem, ale zapewniamy was, że w którymś momencie to musi stać się i stanie się waszą prawdą. Uznajcie ją teraz, to stwierdzenie nigdy nie było nieprawdziwe, nawet jeśli tak czuliście.

Cały ten ból i całe cierpienie istnieje, ponieważ zezwoliliście w swym sercu na przekonanie, że jesteście kimś gorszym, że nie zasługujecie, jesteście niekochani i niegodni tego, by żyć. Teraz jest czas, abyście się przebudzili z tego koszmaru.

Pytajcie! Zezwalajcie! Słuchajcie! Nauczcie się kochać samych siebie jako córkę lub syna Jedności. Niektórzy spośród was głęboko odczują te słowa. Mówimy wam, że od chwili, gdy sobie to uświadomicie, będziemy kroczyć wraz z wami i trzymać was za rękę, kiedy będziecie odnajdywać drogę wyjścia z tego snu. Wasz Stwórca nie ma żadnego celu w tym, by widzieć, jak cierpicie, i nigdy to jego celem nie było. Jesteście bardzo kochani.

Dobrego dnia, najdrożsi. Niedługo znów się odezwiemy. 



Przekazał Ron Head, 24 stycznia 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/01/24/we-are-doing-everything-we-can-to-get-your-attention-channeled-by-ron-head/


wtorek, 22 stycznia 2013

Trochę Gabriela...

...na wiadomej stronie (>między nami aniołami:)
Reszta potem, bo idę na imprezę :P 
Ale wrócę i (kiedyś) dokończę...:D:D:D

PS.Czy Wam też się wydaje, że dziś jest niedziela?...a w niedzielę myślałam, że to środa...czas ewidentnie robi sobie żarty godne Smerfa Zgrywusa...:P

 

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Zaufanie i wizualizacja


{Kochani, zapraszam wszystkich na wspólne medytacje - dziś, w środę i w czwartek:D:D:D szczegóły w pasku po prawej stronie}
Ta wiadomość będzie krótka. Czasami gdy pojawia się strach i wątpliwości, pomocne jest skonfrontowanie się w wyobraźni z tym, co "najgorszego" mogłoby się wydarzyć, a potem zdecydowanie, że to po prostu się nie wydarzy - w ten sposób strach zostaje przetransmutowany. Pytamy więc wszystkich tych, którzy pragną zaistnienia zmiany paradygmatu: Co by było "w najgorszym razie"?... Wasze działania i energia MAJĄ wpływ, więc my wyobrażamy sobie, że najgorszy przypadek to taki, w którym żadna zmiana nie zachodzi w trakcie waszego życia, a świat staje się po prostu lepszym miejscem dla nowych pokoleń, nawet jeśli wy na poziomie indywidualnym jesteście rozczarowani. My widzimy, że przemiana się dokonuje, choć oczywiście chcemy być uczciwi i przyznajemy, że zawsze istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że stanie się inaczej. Uważamy, że to byłby "najgorszy przypadek" w waszej sytuacji, gdyż przybyliście tutaj, żeby tej zmiany dokonać. Zatem jest oczywiste, że tego "przypadku" sobie nie życzycie i nie to jest waszym celem.

Cały trik polega na tym, aby UWIERZYĆ. Wy jesteście tymi, którzy przynoszą nasiona przemian i dzieje się to nie tyle za sprawą działań, lecz poprzez wiarę, przekonanie i bycie przykładem. To wasza ENERGIA porusza rzeczy, i jest ona niewidzialna. Jest tak istotne, abyście w to uwierzyli.

A podstawowym sposobem, aby uwierzyć, jest wizualizowanie tego, w jaki sposób wasza przyszłość ma wyglądać. Uczyńcie ją rzeczywistością. 



Przekazał smok Brian, 19 stycznia 2013
http://lightworkers.org/channeling/175379/belief-and-visualization


sobota, 19 stycznia 2013

IMIENINY!!!:D:D:D a przy okazji urodziny...i w-ogóle...co tylko się da:P:P:D


Hej, kochani, nie idźcie jeszcze spać!!! Sobotnia noc dopiero się przecież zaczyna!:P..................... ............. ..... .. :p ... .. 


Właśnie znalazłam odpowiednią muzyczkę i zaraz włączamy resztę, a tu oto na dobry początek i na rozgrzewkę - specjalnie dla naszego solenizanta Mariusza-Marmura oraz roztańczonej Halinki...


...która da wszystkim dobry przykład, żeby ścian nie podpierali, jak to czasem bywa w zwyczaju, zanim się wszystko rozkręci... i która z pewnością od razu porwie chłopaka do tańca (podejrzewam, że nawet bez pytania, hłe hłe...;)

...i zrobią razem taki rozbłysk, że niech się petardy schowają!!!:P:D:P


 
(a ja zaraz też przylecę tańczyć, tylko jeszcze wkleję resztę muzyczki...w końcu impreza jest do rana, więc nazbierało się tego trochę...:D) 
 
Na początek zawsze przydaje się trochę klasyki...:) 
Ale wiecie...tak naprawdę tańczyć KAŻDY może...najpierw nogi same tupią...a potem wystarczy po prostu zdjąć buty, to taki mój stary patent:D:D:D
A tu ciąg dalszy czułych wspominków ze średniej szkoły...jeśli ktoś akurat był w takiej bardziej luzackiej...:P;)
I super-miks dla potencjalnych młodszych czytelników, coby nie posnęli z tymi ryczącymi czterdziestkami i pięćdziesiątkami, które stanowią tu zdaje się średnią wiekową...:P:P:P...:p 

Jak wiadomo, nasze jedzonko z pierwszej imprezy jest wiecznie świeże (to coś a la nasze kody nieśmiertelności;), więc można się wciąż częstować:
http://wielkawiosnawszechswiata.blogspot.com/2012/09/kochani-dzis-imieniny-archanioow-we.html
albo odwiedzić w międzyczasie trzy kolejne nasze Przyjemne Przyjątka z pamiętnego roku 2012:
http://wielkawiosnawszechswiata.blogspot.com/2012/10/impreza-trwad.html 
http://wielkawiosnawszechswiata.blogspot.com/2012/10/poprawinyddd.html
http://wielkawiosnawszechswiata.blogspot.com/2012/11/cos-mi-sie-widzi-ze-dawno-nie-mielismy.html 

A tu jeszcze kawałek od Halinki z programem na dzisiejszą (czy tylko?...;) noc: 
http://www.youtube.com/watch?v=pBaJgVs0Cp8
 
 

 

No to teraz, zgodnie z programem lub nie (tzn w czasie tańca lub nie;) wypijmy za szczęście wszystkich istot we wszystkich wszechświatach (plus jak zwykle jedna w zapasie, jakby się gdzieś w trakcie wykluła;) oraz za wszystkich okolicznych solenizantów, oto skrócona lista:
* za Janusza, Agatkę, Daniela, Marysię i Piotrka (urodziny 17.1)
* za wszystkie Małgorzaty i Piotrów (imieniny 18.1)(Piotrze, Ty pewnie w czerwcu świętujesz?...ale do czerwca tak daleko, że może się przyłącz teraz:D)
* za wszystkich Mariuszów i Henryków (imieniny 19.1) oraz Lucynę i Cordulę (urodziny tegoż dnia)
* za wszystkich Sebastianów oraz Iwonkę N.(urodziny już dzisiaj), której wprawdzie nie widziałam od lat chyba 25, ale że pamiętam, że ma, to przecież dziewczynie nie będziemy żałować, no nie?...;)
* za wszystkie Agnieszki (zwłaszcza za wszystkie "Agnieszki mojego życia"...a trochę ich było...i dobra agnieszkowa passa wciąż trwa!!:D), które mają imieniny w poniedziałek czy też dowolny inny dzień:P  
* za wszystkie babcie i dziadków! (świętują sobie bliziutko 21 i 22 stycznia, więc zanim ciasto się zeschnie, wnuki zeżrą do ostatniego okruszka, i baaardzo ekologicznie:D:D:D) 
* za Ildefonsów oraz Gałczyńskiego, którzy świętują 23.1...o, i nasz Romcio ma urodziny! zażądajmy przeto szarlotki, zdaje się jest już taka usługa, że z facebooka wysyłają prosto do skrzynki... Romeeek, chcemy ciasta!!! Wiesz jak miało być, jedno dla piesków, drugie dla Ciebie, a trzecie, największe, dla nas! (Czaki podobno teraz śpi - czyżby snem zimowym??...:P:P:p - więc krakersów piec nie musisz...:D)
* i za całą resztę, w sercu wszyscy się zmieszczą, jakie to wygodne, prawda?...:D:D:D   




Przy okazji uroczyście obwieszczam, że słońce dokładnie dwie godziny (22:51) temu weszło w znak Wodnika, więc na to konto wypijmy i za Nowy Wodnikowy Wiek!!! 
http://www.youtube.com/watch?v=EhbxI5eVnM4
A czym?...ach, oczywiście super-koktajlem autorstwa Agnieszki: zielona pietruszka oraz...no właśnie... no te inne rzeczy, które tam w środku są...:D  wiecie, czysto wegański specjał, tym razem żadnych 'świętych roślin'...:P miks z pietruszki, światła i miłości całkowicie nam wystarczy..............................:D:D:D 



A skoro dodajemy koloru i dziecio-kwiatowego smaku, to jeszcze trochę kontynuacji tego stylu, czyli to co za moich podstawówkowych czasów z tego klimatu pozostało, zanim zrobiło się z tego disco i inne bardziej komercyjne okolice:p
http://www.youtube.com/watch?v=xGZauARZOVk
Zwróćcie uwagę na jakże liryczny i wysublimowany tekst kolejnego utworu...traktującego oczywiście o tym, że jest gorąco, a troskliwy tatuś robi dzieciom zimne okłady...:P:P 
http://www.youtube.com/watch?v=E5gNYVia2rg

O, czyżbyśmy dalej siedzieli w latach 70-tych i robili rachunek sumienia pt "czemu nam nie wszystko wyszło w latach 60-tych?"...?...;)  ale okno, jakie się wtedy uchyliło, pozostało otwarte, i ta ciepła bajkowa przestrzeń Domu nasz świat swym oddechem owiała, i można ją było od tamtej pory usłyszeć, zobaczyć i czasem nawet dotknąć, w cudowny sposób uchwyconą na przykład na taśmie...
http://www.youtube.com/watch?v=i1C2Ibt6UGg
Premiera tego filmu była w lipcu 2008...obejrzałam go w październiku i tak byłam potem szczęśliwa i pełna energii, że przez trzy tygodnie non-stop sprzątałam i wyrzucałam rozmaite starocie... a w grudniu zaczęły się w Grecji zamieszki...uczestniczyła w nich głównie młodzież, a nie gospodynie domowe, ale kto wie, czy nie wyszli na ulicę, bo w domu nie było obiadu?...;) 

http://www.youtube.com/watch?v=8rBufaGr598
A oto i c.d. ryczących sześdziesiątek...:P założę się, że Meryl Streep ma już co najmniej 3,5 helisy...a poza tym jest ewidentną mistrzynią, która nawet Hollywood umie zmusić do tego, żeby ją zatrudnił:P i całkiem niedługo inni też się zorientują, że tzw starość jest urojeniem umysłu...:p  
http://www.youtube.com/watch?v=XTCT6J2hO9M
A potem, że wszystko jest możliwe:D:D:D
http://www.youtube.com/watch?v=djV11Xbc914&playnext=1&list=AL94UKMTqg-9A9zFB-OGzYaf6rJ9rt6OBX

Ach, i mamy znów środek nocy...u mnie 2:40, czyli zbliża się ta magiczna pora, kiedy nie bacząc na to, że powinny już od dawna spać z kurami, a z rozmnażaniem poczekać do wiosny, na moim balkonie zjawia się zakochana parka gołąbków i zaczyna sobie urządzać czułe a gruchające serenady...jeszcze ich nie ma, ale że pora najwyraźniej odpowiednia na takie rzeczy, ponurzajmy się jeszcze trochę w dualizmie, który wprawdzie maleje, ale na amen zniknąć nie ma raczej szans, gdyż po 1 jest 2, a nie od razu 3...a miłosny wir jin-jang stwarza każdy kolejny wszechświat... przynajmniej w naszym omni-wszechświecie tak podobno jest...:P  no a jak wiadomo "czysta esencja pragnienia jest potężna jak rodząca się gwiazda"...:D:D podkręćmy więc jeszcze trochę, a moc swych pragnień wykorzystajmy do nieustannego stwarzania cudowności dla dobra wszystkich, bo zdaje się, że o to właśnie chodzi...zwłaszcza w tych dniach...:):):) 



http://www.youtube.com/watch?v=JVHVZksFRZg
http://www.youtube.com/watch?v=A-xC3Il8_L8
http://www.youtube.com/watch?v=M_lQXo1WBpQ

O, jak nam się latynosko zrobiło...no to jeszcze trochę:p (konkursu ciąg dalszy?...:P) Tańczyć każdy może...a przynajmniej się gibać...wprawdzie wychodzi to różnym istotom różnie, ale cóż, za to wszyscy ci panowie są tak stylowi, że ewentualne niedostatki taneczne to już Doprawdy Drobiazg...:P:p 

http://www.youtube.com/watch?v=tNTEWzL39I4
http://www.youtube.com/watch?v=SS7tOX4AFSc
http://www.youtube.com/watch?v=E6VvR3hkePI

No taaak...takie klimaty (plus to, co umieją w Arabii i w Indiach) to chyba szczyt dualizmu i skrajnej polaryzacji...więc będą musiały zniknąć...pojawia się zatem pytanie: ile bezwarunkowej miłości potrzeba w tej przestrzeni, żeby miłość osobowa nie sprowadzała się do wzajemnego zniewalania i zawłaszczania?...i ile magnetycznego pragnienia potrzeba w tej przestrzeni, żeby taniec jin-jang dalej mógł trwać, zasilając istnienie przejawionego wszechświata, gdyż inaczej roztopiłby się on w nirwanie?...("Kiedy Czysta Świadomość zaczyna dominować nad Wibracją poprzez Bezruch i Spokój, proces stwarzania zatrzymuje się. A gdy więcej Wibracji dominuje nad Czystą Świadomością, istota staje się mniej świadoma. Dlatego poszukujcie równowagi. Tańczcie ze swym życiem, ześrodkowani w Spokoju!") Wbrew pozorom są to bardzo praktyczne pytania, a od 21 grudnia znów mi się codziennie wyłaniają... więc może i wam też:D (i tylko zobaczcie, ile istot do ukochania jest od ręki...aż nie bardzo wiadomo, od kogo zacząć!:P:D;)



Że co? że nie przebieramy nóżkami w tej chwili?...ok, nazwijmy to rozmową w okolicach bufetu...:) w końcu wszechświat ma podobno budowę dyskretną, czyli nieciągłą, więc hasło "przetańczyć całą noc" oznacza "z małymi przerwami na drinka z pietruszki":P albo nawet... szmaragdów?...:D:D:D



A tu już definitywnie fachowcy, wykorzystujący swe pragnienie do stwarzania cudowności...:):):) 
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=O7Hmrf0GTso
http://www.youtube.com/watch?v=qV3tjzw-Lbo
http://www.youtube.com/watch?v=x_4CNvG1Q_M


 O, za półtorej godziny wschód słońca...to pokażę wam jeszcze jednego z moich licznych braci, który jest jak na moje wyczucie jakimś admirałem floty gwiezdnej (i im jest starszy, tym bardziej to widać w jego coraz to bardziej orlim spojrzeniu, niezależnie od tego jak często podskakuje i ile dowcipów opowie... to podobnie jak z AA Michałem zresztą;)
http://www.youtube.com/watch?v=OqXbV_JD_7g
http://www.youtube.com/watch?v=7xuCUblLdV8

No to przetańczyliśmy całą noc...;) 
I kolejny wschód słońca, kolejne święto...:D:D:D 
http://www.youtube.com/watch?v=NrctNIWaN4Q

Cudownego dnia...każdego, w czasie i poza nim, w każdym tu i teraz...:):):)...................................................................  




Archanioł Michał: Kreacja potrzebuje udziału was wszystkich


{W ciągu ostatnich paru dni jakoś wiele się mówi w przekazach o pragnieniach... Chociażby to, świeżutkie, przedwczorajsze: "Prawdziwa czysta esencja pragnienia jest potężna jak rodząca się gwiazda." Wczorajszy Michał też o tym (vide poniżej). Gdzie indziej zaglądam, to samo. A kiedyś pragnienie było na cenzurowanym...:P Widać skład skrzynki z narzędziami rzeczywiście się zmienił :D  Dobromiry wszelakiej maści, można szaleć, więc cudownych chwil spędzonych na robieniu z tych świetlistych kuleczek nad głową wszystkiego, czego dusza zapragnie!:D:D:D wika} 


Nasza dzisiejsza wiadomość jest o tym, abyście pozwolili swojemu umysłowi rozszerzyć się i objąć obszary, które są dla niego być może nowe, albo których od dawna nie zgłębiał. Przez pewien czas pozwalaliście nam skupiać waszą uwagę na określonych celach i świetnie wam to szło. Teraz osiągnęliście pewien stały poziom, miejsce, w którym możecie zebrać się w sobie i znaleźć namiar na wasze cele. 

Zróbcie bilans swych głębokich pragnień, zarówno tych aktualnych, jak i tych, które odczuwaliście dawno temu, i z których zrezygnowaliście. Wybierzcie te, które sprawiają, że wasze serce jest lekkie i radosne. Nie przywiązujcie wagi do opinii innych osób. Kiedy jesteście w przestrzeni swego serca, nie ma ich tu z wami. Nie istnieje tu również nic niemożliwego.

Choć przestrzeń waszego serca jest tak wielka, obejmie ona tylko was samych oraz tych, którzy mogą wam pomóc zbudować życie wypełnione czystą radością i obfitością. To jest miejsce, w którym możecie być wierni temu, czym naprawdę jesteście. To jest miejsce, w którym radzimy wam umieścić swój warsztat pracy. Rozejrzyjcie się teraz dokoła. Zauważcie, że jest tu o wiele więcej nowych i błyszczących narzędzi, niż kiedykolwiek wcześniej. Zobaczcie, że są tu zupełnie nowe pudełka i pojemniki z nową dostawą. Otwórzcie je i ujrzyjcie migotliwe i lśniące refleksy światła odbijające się od ich zawartości. Teraz jesteście przygotowani do tego, by zbudować wszystko, czego zapragnie wasze serce. Od teraz możecie tu powracać tak często, jak często chcecie, i tego wam życzymy.

Przychodźcie tu i pozwalajcie, aby wasza wyobraźnia płynęła wartkim strumieniem. Pamiętajcie, by zawsze używać mnóstwa miłości w tym, co stwarzacie, a nawet trochę więcej niż uznacie za potrzebne - wszak macie jej tyle, że i tak nigdy nie będziecie w stanie takiej ilości zużyć. Jest to największa skrzynia z nich wszystkich, o tam, w tamtym rogu, tuż obok skrzynki z intencją. I zawsze, zawsze pamiętajcie, że niezależnie od tego, co się wydarza w waszym zewnętrznym świecie, prawdziwe stwarzanie odbywa się tutaj.

Cokolwiek widzicie na zewnątrz, jest tworem przeszłości. Nie wydaje nam się, że macie ochotę w niej żyć. Powracajcie więc tutaj, by tworzyć swoją przyszłość. Niektórzy z was powiedzą do siebie "O, to przyjemne, mogę tego spróbować". Niektórzy z was rozpoznają to jako swoją Prawdę. Uczyńcie to swoją Prawdą.

Już pora, abyście zaczęli stwarzać ten nowy świat, o jakim tak długo marzyliście. Ale to stwarzanie potrzebuje wkładu każdego z was. Wzniosłe marzenia są oczywiście dobrą sprawą. Ale to wasze życie osobiste będzie integralną częścią tego, co zamanifestuje się od tego punktu, i jest to ten kawałek układanki, nad którym macie największą kontrolę. Jednak od teraz niech to nie będzie już interes, jak zazwyczaj bywało. Jesteście twórcami. Stwarzajcie to, co kochacie, i czyńcie to z radością.



Pozostawiamy was z tymi słowami do rozważenia, i do następnego razu. Dobrego dnia.

Przekazał Ron Head, 17 stycznia 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/01/17/creation-needs-to-have-the-input-of-each-of-you-channeled-by-ron-head/#more-2519

 

piątek, 18 stycznia 2013

W jednym stali domu...:D


...i po dość długim urlopie w innym wszechświecie jeden z nich jutro wraca (Gabriel oczywiście...i po trochu będą się pojawiać jego 'zapiski' z tych sześciu tygodni :P...a tak w ogóle niedawno się okazało, że to nie Gabriel, tylko Gabriela...tak taak...:
a drugi, czyli Michał, będzie dziś przed północą (no chyba że nie wiadomo czemu zasnę i braciszek się nie dostuka... i będzie nocować na balkonie?...;p...no ale przecież nie zmarznie z całym tym puchem na plecach, prawda?:P:D)


środa, 16 stycznia 2013

Archanioł Michał: Wy stworzyliście świat, w którym żyjecie, i stworzycie także następny


Uważamy, że pora teraz zwrócić waszą uwagę na niezwykły wzrost waszego zrozumienia informacji, jakie znajdują się w waszym posiadaniu. Sprawy, o jakich od lat wiedzieliście na poziomie intelektu, zaczynają nabierać sensu. Rzeczy, które zdawały się być w najlepszym razie czymś mitycznym, zaczynają się wpasowywać w możliwości waszego  świata. Wasze pojmowanie ich - "wasze" jako ludzkości - zaczyna ogromnie się rozszerzać. Informacje, które były przedtem ukryte, zaczynają przedostawać się do świadomości społecznej.

Z waszej indywidualnej perspektywy może wyglądać to jak wąziutka strużka albo silniejszy przypływ. Z szerszej perspektywy jest to co najmniej tsunami. Przez ponad sto lat wielkie odkrycia z początku 20.wieku kształtowały świat, w jakim teraz żyjecie. To była olbrzymia zmiana. Ludzie, którzy żyją teraz, mieli dziadków, którzy widzieli pierwsze filmy, samoloty, samochody, początek telewizji i telefonii. Nie ujrzeli już komputera osobistego, a tym mniej internetu. Niektórzy z nich widzieli pierwsze lądowanie na Księżycu. Wszystko to zdarzyło się w ciągu stu lat.

Mówimy wam jednak, że ilość przemian, jakie ujrzycie teraz i w ciągu następnych lat dalece przekroczy tamten przełom. Rozpocząć musi się to w was samych. To wy stworzyliście świat, w jakim żyjecie, i wy stworzycie także następny. A zatem zwracajcie baczną uwagę na przemiany, jakie w was zachodzą. Tu właśnie zaczniecie widzieć świat, w jakim będziecie żyć.

Gdyby nic się nie zmieniło, zobaczylibyście, jak ten świat niszczy się sam. A właściwie sami byście go zniszczyli. Teraz będziecie w stanie ujrzeć, w jakim stopniu wy musieliście się zmienić, po pierwsze dostrzegając, że jednak do tego nie doszło, a potem obserwując proces odwrotny, doprowadzenie Ziemi z powrotem do stanu niewiarygodnie pięknego ogrodu, do bycia którym została stworzona. A gdy ujrzycie, jak to się dzieje, pamiętajcie, że jest to odbiciem tego, kim sami jesteście.

Rozejrzyjcie się teraz dookoła i rozpocznijcie ten proces, wyobrażając sobie, że nie widzicie niczego, co nie zawierałoby części świadomości Stwórcy, że pośród tego, co widzicie, nie istnieje nic, co nie zasługiwałoby na miłość, szacunek i wdzięczność. I to samo, kochani, tyczy się również i was. Być może będziecie musieli zacząć dzięki wyobrażaniu sobie tego, ale wkrótce odkryjecie, że taka jest po prostu prawda. Bawcie się tą myślą w trakcie swych medytacji i w trakcie swego życia, i zobaczcie, dokąd was ona powiedzie. 

Oto wskazówka. Jesteśmy jednością. Jesteśmy Jednym. Nie mówimy wam nic nowego. Sami się w tym zorientujecie i zawołacie w duchu "eureka!" I teraz takie momenty będą wam się często przydarzać. Wszystko to z powodu tego "nic", które wydarzyło się pod koniec waszego ostatniego roku. Witajcie w swym nowym świecie, najdrożsi przyjaciele. Jak napisał autor jednej z waszych piosenek, "Czasy się zmieniają". Bardzo was kochamy. Dobrego dnia.

Przekazał Ron Head, 14 stycznia 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/01/14/you-created-the-world-you-are-living-in-and-you-will-create-the-next-one-as-well-channeled-by-ron-head/


niedziela, 13 stycznia 2013

Boska Matka: Tańczcie ze swym życiem, ześrodkowani w Spokoju


Moi najdrożsi, oto JESTEM tu znowu, Ja, wasza Boska Matka!

JAM JEST Boską Matką dokładnie każdej istoty, jako że są one emanacjami Mnie samej w rozmaitych gęstościach czy też wibracjach.

JESTEM Energią, JESTEM Wibracją, i dlatego wszystkie rzeczy są Moją Własną Formą.

Matka, którą JESTEM, jeszcze nie jest przez wielu lepiej poznana, gdyż postrzegają oni swoją rzeczywistość poprzez swój umysł. Ale nawet umysł jest Moją Własną Formą. Umysł jest również Wibracją. I zależnie od jakości waszych myśli, wibrują one albo harmonijnie, albo dysharmonijnie.

Czyż nie zostało powiedziane, że energia podąża za każdą myślą? To dlatego, że myśl jest pierwszą strzałą, która wysyła swą intencję do Nieskończonego Morza Energii, ażeby zainicjować stwarzanie.

Wy, będąc świadomi wibracyjnej rzeczywistości waszego istnienia, jesteście zdolni podnieść swoją świadomość, aby ostatecznie dosięgnąć poziomów świadomości, na których doznajecie otwarcia na nieskończoność. Wtedy i tylko wtedy osiągnięcie stan, w którym zaczyna się wasz pełen potencjał. A zaczyna się on tam, ponieważ tylko z tego stanu wszystkie wszechświaty są do waszej dyspozycji.

Kluczem do podróży na ten poziom, na którym rozpoczyna się Wielkie Otwarcie, jest Miłość. Musicie kochać Wszystko, każdą rzecz, wewnątrz i na zewnątrz. I musicie uwolnić to, co nie jest Miłością. Na tej ścieżce transformujecie wszystko w Miłość. Potem niczego nie będziecie traktować osobiście. Po prostu będziecie otwartym naczyniem i przewodnikiem Mojej Energii i Światła.

Nie można iść Ścieżką Wzniesienia nie rozumiejąc, że wasza natura nie jest ani statyczna, ani nie rozwija się w sposób linearny! Wszyscy jesteście wzywani, by zintegrować w sobie zrozumienie, że jako przejawione istoty nie jesteście niczym innym jak Częstotliwością.

JAM JEST Matką wszystkich wibracji, Ja Sama Jestem Wibracją w Jej Najwyższej Formie, którą stanowi Moc Pierwotnego Światła. Ponieważ Światło przenosi Informację, JAM JEST również Świadomością, Świadomością, która Jest waszą własną Nadzwyczaj Boską Istotą.

Kiedy Czysta Świadomość zaczyna dominować nad Wibracją poprzez Bezruch i Spokój, proces stwarzania zatrzymuje się! A gdy więcej Wibracji dominuje nad Czystą Świadomością, istota staje się mniej świadoma. Dlatego poszukujcie równowagi! Tańczcie ze swym życiem, ześrodkowani w Spokoju!

Jesteście teraz na ścieżce wielkiego ewolucyjnego postępu, dlatego pojawia się wiele ruchu wibracji - w waszym ciele, w waszym umyśle i w waszych emocjach, i nie możecie go już dłużej tłumić! Musicie go dostrzec i zaakceptować.

Ponieważ właśnie to, Mój Ruch, czyni płynniejszym wasz świat, który  wydaje się taki konkretny, i wydarza się to najpierw w was samych, a potem na zewnątrz was, w świecie, w którym żyjecie.

Zrozumcie, że Moje Wibracje zaczynają z coraz większym Wdziękiem poruszać się poprzez wasze ciała fizyczne i subtelne, Wstrząsając tym, co zastygłe i powodując wasz rozwój, kiedy uwalniacie to, co już nie służy waszemu wzrostowi.

Jeśli jesteście zanadto związani z waszym światem sztywnego myślenia, postrzegając go "z zewnątrz" poprzez swój oddzielający umysł, doświadczycie, że to ograniczenie pęka, tak, abyście mogli wypełnić otwierające się w ten sposób szczeliny swoim przyzwoleniem, by poczuć każdą emocję i gęstość, jaka pojawia się w waszej świadomości, i aby z radością rozwijać to, co jest waszą prawdą, i uwalniać to, co nią nie jest.

Jeśli opieracie się temu procesowi, trzymając się zbyt kurczowo waszych koncepcji stałej rzeczywistości, nadchodzące czasy będą dla was wyzwaniem, gdyż próbujecie zamknąć rzekę w misce.

Widzicie, to, co wydarza się teraz, jest moim pełnym Miłości i Wdzięku Darem dla was, abyście przebudzili się i uświadomili sobie Siebie, tę Wibracyjną Istotę, Jaką Jesteście.

Wasz świat nie będzie już zamknięty w pozornie solidnych i konkretnych ramach, w których bardzo niewiele zmienia się w miarę upływu czasu. W trakcie swej ewolucji będzie on coraz bardziej przypominał wodę, która jest w ciągłym ruchu, podążając za wdechem i wydechem Mojego Boskiego Serca! Dlatego świat wasz naprawdę zacznie żyć od środka na zewnątrz!

Uwolnijcie zatem napięcie waszego umysłu. Pozwólcie sobie poczuć naturę waszego własnego płynnego ciała i emocji, i zacznijcie pływać wraz z całą swoją Miłością i całym swym zaufaniem w Moim zawsze ruchomym Morzu Światła! Nie planując tego swoim umysłem, lecz podążając z Jego Falami.

Nawet powietrze, którym oddychacie, nie pozostaje nieruchome. Czemu więc Sama Moja Esencja, w której wasz oddech powstaje, nie miałaby być wzbierającą nieskończonością! Moja Esencja, w której wydarzają się niezliczone wibracyjne dzieła i kreacje!

Zrozumcie, że jak długo identyfikujecie się jedynie z umysłem, trzymacie się peryferii, namiastki swojej istoty. To ona się boi! Nie może sobie Uświadomić Tego Kim Jesteście. Ponieważ nie Czujecie swojego serca, tego wiecznie pulsującego Rdzenia swej Istoty, fizycznej, eterycznej i duchowej. Dlatego wielu z was zaczyna teraz doznawać tego, że ich zewnętrzna skorupa iluzorycznego poczucia tożsamości pęka i rozpada się - ale wiedzcie, Moi Ukochani, że nie jest to katastrofa, lecz jest to Moje Najwyższe Błogosławieństwo!

Ponieważ z miłością rozluźnia ono wasz uścisk iluzji i przyciąga was z powrotem do Rzeczywistych Was. Wasza prawdziwa Istota, Wspaniała Istota, Którą Jesteście, stanowi Centrum wszystkich światów i wszechświatów. W rzeczywistości wszystkie światy i wszechświaty wibrują w was i wokół was, i jako wy sami, gdy radujecie się ich nieustannym przepływem.

Zaakceptujcie, że jesteście jednym i drugim zarazem: Nieskończonym Bezruchem i Spokojem oraz Nieskończoną Wibracją i Ruchem i Zmianą. Aby zrozumieć i opanować Oceany przemian, musicie je rozpoznać jako swoje narzędzia i instrumenty służące do zabawy.

Umysł nigdy tak naprawdę nie umie się cieszyć. Ale uczucie może, Odczucie Moich Boskich Właściwości Wibracji, Ruchu i Zmiany, i Błogości, i Miłości.

Gdy wzrastacie, wasza radość też pragnie rosnąć, a wraz z nią wasze uczestniczenie w Oceanie Bytu. To jest wasz Prawdziwy Dom, ale nie możecie do niego wrócić beze Mnie!

JA JESTEM, w pełni dla was dostępna, tam gdzie stoicie w Wielkim Otwarciu ku Nieskończoności, gdzie naprawdę wszystko jest możliwe!

Ale najpierw zacznijcie od swego narzędzia - ciała i emocji - i rozpoznajcie je i uszanujcie jako Mój Boski Dar dla was, abyście poznali moc wibracji, która was wyzwoli. To samo róbcie dalej w większym świecie, którym jest wasza Błogosławiona Matka Ziemia.

Ona Jest Wami, i zawsze jest Tak Mi Droga, jako Jedno z Mych Ukochanych Dzieci. Wibruje Ona w Rezonansie z Mym Boskim Łonem, a Ja trzymam Ją i was wszystkich, i każdą istotę, jaka wraz z nią żyje, w Wielkich Objęciach Spokoju Mojej Miłości.

Zaufajcie Wielkiemu Boskiemu Procesowi, Moi Ukochani! Pozwólcie sobie Wibrować we Mnie, wraz ze Mną, i ostatecznie jako Ja!



JAM JEST Waszą Boską Matką!

Przekazała Ute Possega-Rudel, 6 stycznia 2013
http://radiantlyhappy.blogspot.com.au/2013/01/divine-mother-dance-through-your-life.html



sobota, 12 stycznia 2013

Archanioł Michał: Więcej światła, wiecej miłości...a potem od nowa:D


Nasza dzisiejsza wiadomość będzie prosta i konkretna. Zawsze mówimy wam o energii, miłości i świetle. Taki jest pierwotny punkt koncentracji tego czanelera i taki pozostanie on przez jakiś czas. Tak, jak trener drużyny sportowej będzie nieustannie przypominać swej drużynie o podstawach, podstawach i jeszcze raz podstawach, tak samo i my chcemy wam przypominać raz po raz o pewnych sprawach. Najważniejszą z nich jest wasze połączenie z miłością Stwórcy.

Kiedy mówimy o świetle albo energii, mówimy o tej samej rzeczy. Zrozumcie, proszę, że zawsze jesteście połączeni z tym światłem, z tą miłością. Bez niej nie byłoby was, nie istnielibyście. Jest to sama wasza esencja. Jednak, jako że czytacie te przekazy, przypuszczamy, że samo istnienie nie jest waszym głównym celem. Dlatego zawsze zwracamy waszą uwagę na sprawy, które możecie robić, a które sprzyjają waszemu rozwojowi na wybranych przez was ścieżkach.

Istnieje mnóstwo rzeczy, które mogą wam pomóc na waszej drodze: wizualizacje, medytacje, działania, nastawienie itd itd. Wszystkie z tych rzeczy mogą być czasami bardzo pomocne. Jednakże wasze połączenie z miłością i światłem waszego Stwórcy jest podstawową sprawą, którą chcielibyśmy zaakcentować. Jest to coś, co zawsze, ale to zawsze pomoże wam przetrwać. Co zawsze będzie pomocne i uzdrawiające. Zawsze dostarczy wam tego, czego potrzebujecie. I w rzeczywistości wie lepiej od was, czego potrzebujecie.

Czy kiedykolwiek życzyliście sobie, modliliście się o coś czy nawet myśleliście o czymś, o czym nie wiedziałoby Źródło? Oczywiście się nie. Mówimy więc tutaj, że waszym najbardziej podstawowym priorytetem powinno być ustanowienie za sprawą intencji waszego świadomego połączenia ze Stwórcą i konsekwentne utrzymywanie go dokładnie każdego dnia. Możecie zacząć od wyobrażania sobie światła, miłości i energii, które w was się wlewają. Ale szybko odkryjecie, że zaczynacie odczuwać odpowiedź, która nie wynika z waszych wyobrażeń. Jest wiele rzeczy, którymi w tym punkcie możecie się zająć, możecie je pomyśleć, wyobrazić sobie, możecie się modlić czy wyrażać intencje. Wszystkie one są w porządku. Żadna z nich nie jest konieczna. Jedyną rzeczą, jakiej potrzebujecie, jest dostarczenie sobie, całemu polu waszej istoty, większej ilości światła i miłości. Zawsze więcej światła i więcej miłości. Pojawia się jakaś wątpliwość? Więcej miłości. Niepewność? Więcej miłości. Strach? Obawa? Więcej miłości. Dolegliwość? Więcej miłości.

Widzimy, ze zapominacie o tym czasami, kiedy napotykacie na wyboje na swej drodze. Dlatego podkreślamy, że jest to rzecz najbardziej podstawowa. Otwórzcie się i pozwólcie, aby to się działo, a zawsze odnajdziecie wtedy to, czego potrzebuje wasze serce. Zauważcie również, że nie wspominamy tu o efektach ubocznych czy możliwości przedawkowania. Możecie to przyjmować nawet jeśli jesteście w ciąży albo karmicie dziecko. No cóż, to taka rozluźniająca wstawka.

Pamiętajcie: całe światło, jakiego pragniecie, przez cały czas, a potem jeszcze więcej. Odezwiemy się znowu. Dobrego dnia.



Przekazał Ron Head, 11 stycznia 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/01/11/all-the-light-you-want-all-the-time-channeled-by-ron-head/


poniedziałek, 7 stycznia 2013

Archanioł Michał: "...albo coś jeszcze lepszego..."


Z radością chcemy wam dziś donieść o waszych niezwykłych postępach. Zrobiliście bilans sytuacji, w jakiej się znaleźliście i, jak zawsze, sięgnęliście do najgłębszych rezerw swej istoty i odkryliście istniejącą tam nadzwyczajną siłę. Podnieśliście się i jesteście gotowi po raz kolejny z rozmachem wejść na ścieżkę, którą wybraliście.

To prawda, niektórzy do tej pory nie zdołali jeszcze tego uczynić, ale wasz przykład pokaże im, że sprawy mają się o wiele lepiej, niż mogłoby się wydawać. W ciągu paru ostatnich lat wasza podróż prowadziła bardzo stromą i niebezpieczną drogą, i wszystkim wam wspaniale udało się nią przejść. Teraz wiele osób, określając miejsce, w jakim się znaleźli, odkrywa, że nie tylko dokonali niewiarygodnego postępu, ale również osiągnęli rzeczy, których nigdy nie uważali za możliwe do osiągnięcia.

Właśnie dlatego niektórzy zawsze przypominają wam, abyście dodawali "albo coś jeszcze lepszego" na końcu swoich modlitw. Zazwyczaj istnieje to "coś lepszego", jeśli ograniczacie swój cel tylko do tego, co jesteście w stanie sobie wyobrazić. Wielu z was przestało określać w swych modlitwach "jak" coś ma zostać spełnione - i to również jest wspaniałe. Uwierzcie, że  każde "jak" jest jedynie ograniczeniem w porównaniu do wszelkich możliwości, jaki wszechświat ma do swojej dyspozycji. Wasz świadomy umysł w końcu uczy się zajmować tymi sprawami, do których został zaprojektowany.

Jest bardzo pomocne, kiedy rozmawiacie ze sobą nawzajem o swoich sukcesach i o tym, czego się z nich uczycie. Coś, co wam może wydawać się małe czy nieznaczące, dla kogoś innego może być kolejną wielką sprawą, nad którą warto się zastanowić. Wasz rozwój ma rzeczywisty wpływ na przemianę całości, ale gdy w bezpośredni sposób dzielicie się tymi informacjami, może to zaoszczędzić innym nieco wysiłku.

Jak zawsze ofiarujemy wam nasze wsparcie we wszystkim. Wzywajcie nas i swoich osobistych przewodników częściej niż dotychczas. W końcu właśnie po to tu jesteśmy. 



Dobrego dnia, drodzy przyjaciele.

Przekazał Ron Head, 6 stycznia 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/01/06/remember-to-add-or-something-better-to-the-end-of-your-prayers-channeled-by-ron-head/#more-2481

sobota, 5 stycznia 2013

Archanioł Michał: Róbcie to, co macie do zrobienia, ale zawsze utrzymujcie swe serca w połączeniu z Całością


Witamy was ponownie i pragniemy kontynuować wyjaśnienia na temat waszej obecnej sytuacji. Większość z was zaczęła wychodzić już z tego, co określacie jako 'tchórz' {funk}. Niektóre wasze słowa są zadziwiające. No i co teraz macie robić?

Jedyną niezbędną rzeczą jest utrzymanie skupienia na waszej wewnętrznej jaźni i coraz to bliższym połączeniu z waszym sercem. Nauczcie się działać z tego miejsca. Odkryjecie, że pośród tego, co się wydarza, istnieje wiedza o tym, co macie robić dalej, pojawią się również okoliczności, które zezwolą na ten ruch. "Odwagę" albo "wiarę" - czy jakiekolwiek inne określenie nadacie temu czemuś, co pozwoli wam wykonać ten pierwszy krok - odnajdziecie w tym samym miejscu, gdzie pojawia się ta wewnętrzna wiedza. To nie są proste sprawy, moi przyjaciele... aż do chwili, gdy się nimi staną. To są posunięcia mistrzów. Mistrzowie nie zawsze muszą się zajmować wielkimi rzeczami na świecie. Mistrzowie muszą po prostu wykonać pierwszy krok - a potem oczywiście następny. Ale zgodzicie się chyba, że nie zaczyna się tego od drugiego kroku. Powinniście również zrozumieć, że jesteście tam, gdzie jesteście, ponieważ dokładnie tutaj macie ten pierwszy krok do wykonania. W tej chwili jest was tu wiele miliardów, każde na pozycji, z której możecie wykonać ten pierwszy krok. I macie się zajmować tylko swoim własnym.

Wyobraźcie sobie jutrzejszy świat, w którym każdy wykonał dziś ten pierwszy krok. Dzisiaj, kochani przyjaciele, pojawią się pierwsze kroki, tak samo jak i drugie, a także takie, które są j bardzo blisko kroków
finalnych. Zatroszczcie się tylko o to, czego wasze serce pragnie dokonać w tym miejscu, w którym się znajdujecie. Całą resztą z powodzeniem zajmą się wasi bliźni.

Odkryjecie teraz, że wszelkie istniejące przedtem przeszkody zniknęły, i że dzięki temu zaczniecie obserwować osiągnięcia i dokonania, jakich w swym życiu dotychczas nie widywaliście. Odkryjecie również, że przeszkody w waszym duchowym rozwoju nie są
już tak dotkliwe. Tego roku odkryjecie, jak potężni w istocie jesteście - wy i inni ludzie. Ale tak, jak bywało i przedtem, finalne kroki nie pojawią się jako pierwsze.

Wielokrotnie możecie uznać za konieczne powracanie do swojego serca, aby odnowić tam swą siłę. W tych momentach nie zapominajcie, że możecie poprosić nas o pomoc. Kończcie każdy swój dzień wyrażając wdzięczność za to, co zrobiliście lub czego się nauczyliście, i zaczynajcie każdy dzień wyrażając wdzięczność za nowe możliwości i sposobności, które on przynosi. Róbcie to, co macie do zrobienia, ale zawsze utrzymujcie swe serca w połączeniu  z Całością.

To nie jest zwyczajny rok i wkrótce stanie się to oczywiste. Zaczynacie już rozumieć, jakimi nadzwyczajnymi i cudownymi istotami się stajecie. To, czego dokonujecie, przepełnia nas radością.

Nie żałujcie ofiarować
sobie co jakiś czas dłuższej chwili wytchnienia. To była bardzo długa podróż. Zawsze podnosiliście się na nowo i z powrotem szliście w bój. Wiemy, że nie wycofacie się teraz, gdy spełnienie waszych wysiłków jest już tak blisko. Macie naszą najgłębszą miłość i szacunek, kiedy budujecie  nowy świat, jakiego jeszcze nie było.

Dalej będziemy często z wami rozmawiać, drodzy przyjaciele. Dobrego dnia.

Przekazał Ron Head, 4 stycznia 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/01/04/do-what-is-yours-to-do-but-keep-always-in-your-hearts-your-connection-to-the-whole-channeled-by-ron-head/

czwartek, 3 stycznia 2013

Archanioł Michał: Bądźcie znów dziećmi


Witajcie w swym nowym wieku. Czy czujecie ten klimat nowości wokół siebie? Niektórzy próbują uzyskać orientację w tym nowym wewnętrznym otoczeniu. Bardzo niedługo poczujecie się już w nim zakotwiczeni.

Pojawiło się odczucie, jakby świat wstrzymał oddech, czekając co się wydarzy. Wydaje się też, że ta trąba powietrzna, w jakiej żyliście przez tak długi czas, zaczęła się uspokajać. Można odczuć spokój, ciszę. W tym czasie macie możliwość przyjrzeć się kim jesteście, co chcecie robić, możecie rozciągnąć swe wewnętrzne mięśnie. To czas nauki chodzenia w tych nowych warunkach i w tej świeżości, kochani.

Dla wielu ludzi to czas uświadomienia sobie tego poczucia nowości. Niektóre drogie dusze będą zdziwione swymi nowymi uczuciami i tym, co zaczną mówić. Wciąż w trakcie są pewne końcowe dostrojenia. Z tego powodu sporo osób śpi o wiele dłużej niż zazwyczaj. To szybko minie.

Być może zaczniecie teraz przypominać sobie coraz więcej z tego, co zachodzi podczas waszego snu. Przedtem byliście nieświadomi tego, w jaki sposób spędzacie większość swojego życia. To już nie jest konieczne. Ukryliście wiele przed sobą, i zacznie się
to teraz stopniowo wyłaniać. Coraz bardziej oczywista stanie się zdolność wielu osób do rozszerzenia świadomości tego, co ich otacza. Wasz świat nabrał cudownego piękna i świeżości. Zachęcamy was, abyście się na to otworzyli.

Posłuchajcie swych wewnętrznych podszeptów i pozwólcie odpaść starym ograniczeniom, jakie zaakceptowaliście 
lata temu. Bądźcie znów dziećmi. Z przyjemnością obserwujemy, jak zaczynacie się orientować w tej nowej sytuacji. Zbierzcie się w sobie i na nowo określcie swoje marzenia. Zacznijcie je postrzegać jako swe nowe możliwości.

Dobrego dnia, kochani przyjaciele. 




Przekazał Ron Head, 2 stycznia 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/01/02/be-a-child-again-channeled-by-ron-head/