Chcielibyśmy dzisiaj zwrócić waszą uwagę na wasz nieograniczony potencjał. Wszyscy siedzicie na górze ogromnego potencjału, ale często go nie dostrzegacie, nie wykorzystujecie i zostawiacie "na potem", na lepszy czas. Ludzie często czekają, aby pojawiły się odpowiednie warunki, zanim poczynią oni jakikolwiek starania w kierunku osiągnięcia długoterminowego celu. Uważamy, że jest to bardzo niefortunne podejście. Mówimy tak, ponieważ po prostu widzimy, jak bardzo wszyscy jesteście potężni. Widzimy prawdziwe potencjały w postaci już zamanifestowanej, ponieważ w naszej rzeczywistości jest to już osiągnięte.
U wielu ludzi ich strach przed porażką jest silniejszy niż ich pragnienie spełnienia swych marzeń. Macie niskie mniemanie o sobie i dlatego nigdy nawet nie próbujecie. Czekając, żeby "właściwe" okoliczności pojawiły się przed wami i dały waszym celom i pragnieniom zastrzyk energii, nigdy nie pozwalacie sobie rozkwitnąć i stać się mistrzami-stwórcami, jakimi naprawdę jesteście. Pytamy was więc: co zrobilibyście, gdybyście wiedzieli, że nie może się wam to nie udać? Możemy wam powiedzieć, że stwarzacie najlepsze okoliczności wtedy, gdy podejmujecie pierwsze kroki w kierunku spełnienia swoich marzeń. Pamiętajcie, że wiara, po której następuje działanie, jest czymś niezwykle potężnym. Pozwalając swemu umysłowi rozważyć tę możliwość, wnosicie o wiele więcej potencjału do swojej świadomości. Wielu ludzi nigdy nie ośmiela się marzyć, i wielu nigdy nie działa na rzecz swoich
marzeń, ponieważ obawiają się oni, że to się nie uda, albo że ich spełnienie jest w ogóle niemożliwe. W jaki sposób wasze marzenia mogą się spełnić, jeśli za bardzo się obawiacie podjąć pierwsze kroki w kierunku ich realizacji?
Wielu z was spędza wiele czasu śniąc na jawie. Marzycie o tym, co mogłoby być, lub o tym, czego naprawdę byście sobie życzyli, ale ilu z was podjęło działanie i wkroczyło na drogę prowadzącą do stworzenia tychże warunków i pojawienia się ich w waszej rzeczywistości? Niektórzy z was to uczynili i wyrażamy wam za to swoje uznanie, ale inni spędzają za dużo czasu na planowaniu, a niewystarczająco dużo na działaniu. Taka jest ludzka natura; wielu z was wciąż planuje to, czego chcecie - ale to było konieczne tylko w starej energii. Teraz prosimy was, żebyście objęli nową energię: tę, która naprawdę pozwoli na zamanifestowanie się przed wami waszych marzeń, o ile tylko zawierzycie i wykonacie ten skok. Tak bardzo chcemy, abyście byli szczęśliwi, a jednak obserwujemy, jak wielu z was wykonuje przyziemne zadania, wrośnięte w kierat codziennego życia, a żadne z nich nie jest spełniające dla waszej prawdziwej natury, dla waszej duszy. Co naprawdę robilibyście, gdybyście nie mieli żadnych ograniczeń? Czy spędzalibyście czas na podróżowaniu? Czy spędzalibyście go pomagając innym w potrzebie? Czy spędzalibyście go gotując albo pisząc? Jakie są wasze pasje? Co sprawia, że wasze serce śpiewa?
Wielu z was pytało nas o cel waszej duszy, o to, co "powinniście" robić. Uznajemy to pytanie za zabawne w swej naiwności. Tylko wy możecie naprawdę wiedzieć, co przynosi wam największą radość. My możemy wam powiedzieć, że przyszliście tutaj, aby dzielić się swoim światłem, aby doświadczać radości w fizyczności, i aby doświadczając tej radości dawać innym możliwość uczestniczenia w waszym wspaniałym życiu. Ludzie mają tendencję do komplikowania rzeczy. A jednak to ta ścieżka, na której jest najmniej oporu, pozwala wam istnieć w boskim przepływie. Podążajcie za swoją radością, a sukces podąży za tym. Odrzucając wszelkie powody, dla których coś miałoby zadziałać albo nie zadziałać, i skupiając się po prostu na tym, co uwielbiacie robić, otworzycie wasze życie na największe możliwe powodzenie. Pamiętajcie, że powodzenie i sukces nie zawsze oznaczają to, na czym zarobicie najwięcej pieniędzy, lecz to, co przynosi najwięcej radości i spokoju zarówno wam, jak i innym; jest to jednak długi temat i omówimy go innym razem. Możecie powiedzieć: "No cóż, a ja uwielbiam robić zakupy, więc jak w ogóle mogę 'podążyć za moim marzeniem' i robić zakupy przez cały dzień?" A my odpowiemy na to, że istnieje wielu ludzi, którzy akurat nie bardzo lubią chodzić na zakupy, więc moglibyście robić zakupy właśnie dla tych osób, których ta aktywność nie cieszy tak, jak was. Pamiętajcie, że zadanie, które jest zarazem przyjemne dla was, jak i przynosi korzyść innym, stanowi tę zwycięską kombinację. Wszyscy posiadacie tyle darów, którymi możecie się dzielić ze światem. Już czas, abyście pokazali swoje talenty i zaczęli się nimi dzielić!
Zawsze mówimy, że martwienie się i nadzieja na coś to podobne sprawy, tylko odwrotne. Jedna z nich jest skupianiem się na tym, czego sobie życzycie, a druga na tym, czego się obawiacie. Co z tego pragniecie zasilić swoją energią? Obie te rzeczy oznaczają skupienie się na czymś, co się jeszcze nie zdarzyło; i tylko wy możecie zdecydować, czego wolelibyście doświadczyć.
Jeśli podążycie za swymi marzeniami z taką energią i przejęciem, jakie ofiarowujecie martwieniu się, że coś nie wyjdzie albo że nie będziecie mogli tego osiągnąć z jakiegokolwiek powodu - będziecie zdumieni i zachwyceni tym, jak szybko wasze życie zmieni się w bardzo krótkim czasie. Wyobraźcie sobie, w jaki sposób miałoby wyglądać wasze życie. Czy wykonywalibyście ten sam zawód? Czy angażowalibyście się w te same relacje? Czy mieszkalibyście w tym samym miejscu? Jeśli jakakolwiek z odpowiedzi na te pytania brzmi "nie", usilnie was prosimy, abyście uzyskali jasny ogląd tego, co pragnęlibyście zmienić. Czego naprawdę chcecie? Odważcie się na większe marzenia! Wszechświat jest nieograniczony. Nie ma znaczenia, czy weźmiecie trochę, czy dużo, zawsze będzie wystarczało. A więc czego naprawdę chcecie?
Pozostawiamy was z tą ostatnią myślą: co zrobilibyście, gdybyście wiedzieli, że wasz sukces jest zagwarantowany?
W miłości i świetle jesteśmy waszymi Anielskimi Przewodnikami
Przekazała Taryn Crimi, 5 października 2012
http://angelicguides.wordpress.com/2012/10/05/what-would-you-do-if-you-knew-your-success-was-guaranteed/
PS.Nowy Gabriel:)))
Kim jesteś na naszym Jedynym Drzewie?... oddychającym miłością liściem?... łączącą się chętnie ze wszystkimi łodygą?... delikatnym kwiatem?... aromatycznym owocem?... korą-strażniczką?... Kimkolwiek jesteś, życie płynące w tobie pulsuje coraz mocniej, rozpłomienia się radością i dzwoni wspólną pieśnią, albowiem WIOSNA NADESZŁA!!! już pora... :))((:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam odczucie, że to miało do mnie dotrzeć i przypomnieć o oczywistych oczywistościach. No cóż, zawijam rękawy i biorę się do roboty. Dziękuję Wika. ********
OdpowiedzUsuńfreeheart