{Dziś potężna pełnia, związana archetypowo i z Ziemią (Księżyc w Byku), i z dogłębną przemianą (Słońce w Skorpionie); dla obszaru Polski będzie mieć miejsce o godz.20:49}
Naszym dzisiejszym tematem jest trwająca dalej ewolucja waszej świadomości. Widzimy, jak codziennie osiągacie teraz nowe poziomy światła i zrozumienia. Wasz postęp narasta w sposób niezwykły. Nie ma teraz przerw w zwiększaniu się jakości i częstotliwości światła, jakie jest wysyłane ku waszej planecie, a jednak wasz proces przyjmowania tej energii i jej integracji dotrzymuje mu kroku.
Niewiarygodne ilości uwięzionych energii o niższej częstotliwości zostają uwalniane i usunięte z Ziemi. Coraz więcej z was odkrywa, że wasze emocje się wznoszą. Niektórzy podejmują błyskawiczne decyzje dotyczące uwolnienia głęboko zakorzenionego lęku, gniewu czy urazy, myśląc: "Czemu miał(a)bym znów to widzieć, i czemu ma być to takie silne?" Po prostu rozpoznawajcie to i puszczajcie, kochani. Dla wielu z was będą to ostatnie tego rodzaju pozostałości.
Pamiętajcie, że mówiliśmy wam, iż przez chwilę dłużej mogą wydarzać się dość chaotyczne rzeczy. Znajdujecie się teraz pośrodku tego wszystkiego. Przez krótki czas będzie się wydawać, że wszystko wydarza się równocześnie.
W tym czasie macie się upewnić, że wy sami jesteście ześrodkowani i skupieni na waszym własnym stanie istnienia. Wdychajcie w siebie światło przynajmniej kilka razy dziennie, nawet jeśli miałoby to trwać tylko parę minut. Solidnie się uziemiajcie. Bądźcie jak tysiącletnie drzewo, które zapuściło swe korzenie głęboko w ziemię, i jest stabilne niezależne jest od tego, jakie wiatry dmą wokół jego gałęzi.
Wasze pola energii rozszerzają się teraz w tak wielkim stopniu, że efekty tego rozszerzenia nakładają się na siebie wzajemnie. Z każdym dniem przybywa was coraz więcej. Śnieżna kula, którą zepchnęliście w dół zbocza, wciąż rośnie, i możecie teraz ujrzeć, jak kolejny aspekt zaczyna wchodzić w grę: jej impet. Wraz z rozwojem tych spraw zaczniecie widzieć coraz więcej efektów tych samych starań. Ale najlepsze jeszcze przed wami: nieuchronny efekt działania Prawa Przyciągania. Nie ulega żadnych wątpliwości, że to, co przynosicie na tę planetę, nie ma precedensu, i dotyczy to tego co robicie, czujecie, i kim jesteście. Miłość odpowie na miłość.
Większość z was przeszła już wystarczającą przemianę wewnętrzną, a być może otrzymaliście nawet zewnętrzne jej dowody, które utwierdzają was w przekonaniu, że przemiana ta jest już w toku. Pozostałym z was mówimy: "Trwajcie w tym niewzruszenie jeszcze odrobinę dłużej".
Wkrótce znów się odezwiemy. Dobrego dnia, najdrożsi.
Przekazał Ron Head, 28 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/28/love-will-answer-love-channeled-by-ron-head/
Kim jesteś na naszym Jedynym Drzewie?... oddychającym miłością liściem?... łączącą się chętnie ze wszystkimi łodygą?... delikatnym kwiatem?... aromatycznym owocem?... korą-strażniczką?... Kimkolwiek jesteś, życie płynące w tobie pulsuje coraz mocniej, rozpłomienia się radością i dzwoni wspólną pieśnią, albowiem WIOSNA NADESZŁA!!! już pora... :))((:
poniedziałek, 29 października 2012
sobota, 27 października 2012
Archanioł Michał: Nauczcie się mieć tyle wiary w siebie, ile my jej mamy
{w 'między nami aniołami' - kolejny tydzień z Gabrielem:)))}
Dzień dobry, najdrożsi przyjaciele. Czujemy w swych sercach ogromną radość, gdy każde z was wyciąga do nas rękę i łączy się z nami. Oby ten dzień, jak również i każdy dzień, był dla was coraz bardziej radosny i wyjątkowy.
Tak, jak już wam powiedzieliśmy wiele razy, doświadczacie stanów wciąż nasilających się energii. Z naszego punktu widzenia najodpowiedniejsze słowa do opisania tego brzmią: bezwarunkowa miłość. Z waszej perspektywy 3W można to opisywać jako rozbłyski słoneczne, światło, fotony czy też za pomocą innych określeń.
Jakkolwiek ją nazwiecie, i czy zdecydujecie się jej istnienie uznać, czy też nie, energia ta zmienia każdą komórkę, cząsteczkę i atom w waszych ciałach, tak jak i w ciałach każdej formy życia na waszej planecie, w waszym układzie słonecznym, i w waszej galaktyce. Wasi naukowcy wiedzą - większość z nich - że wszelka materia jest wzajemnie połączona. Niektórzy jak dotychczas nie osiągnęli pełnego zrozumienia, jakie powinno wypływać z tej wiedzy. Ale zrozumcie, że gdy jedna rzecz zmienia się we wszechświecie, wszystko inne również się zmienia. Co więcej, tak jak w często cytowanym "Jako na górze, tak i na dole", jest to prawdą także w odniesieniu do waszej istoty mentalnej i duchowej.
Wielka przemiana odbywa się wszędzie wokół was w waszym układzie słonecznym i galaktyce. Wasi naukowcy dobrze o tym wiedzą. Dlatego jest niemożliwe, żeby ta wielka zmiana nie przydarzyła się również i wam. I gdy w was wydarza się ta wielka zmiana, wielka zmiana będzie też wyraźnie widoczna i we wszystkim, co stworzycie od tej chwili. Nie jest to ani pogróżka, ani przepowiednia. Jest to nieunikniony fakt. Stwórca zarządził zmianę. Wy jesteście jej narzędziami. To proste, nieprawdaż?
Jesteśmy pełni radości, ponieważ dokonaliście wyboru, by być tymi, którzy doświadczą jej jako pierwsi, i zakotwiczycie ją w swym życiu i swoich społecznościach. Proszę nie osądzajcie ani siebie, ani swojej efektywności czy gotowości. Jesteście tu, gdzie jesteście. Robicie to, co macie robić. Jeśli ujrzycie lepszy sposób, taki wybierzecie. Tym jesteście. To właśnie robicie i to zawsze robiliście. To dlatego właśnie jesteście tym, a nie kim innym. Proszę, nauczcie się mieć tyle wiary i zaufania do siebie, ile my go mamy.
Proszę, nauczcie się również wybaczać sobie wyobrażenia, dotyczące waszych przeszłych słabości i wad. Są to po prostu doświadczenia, które pomogły wam ukształtować się w to, czym dzisiaj jesteście. Teraz jest czas, abyście stanęli ponad tym wszystkim i spojrzeli zarówno na to, co teraz stwarzacie, jak i na to, gdzie byliście. Pamiętajcie, że wszystko, przez co przeszliście, uczyniło was tymi silnymi wojownikami, którymi jesteście. Raz po raz powracaliście w wir walki, aby zabrać ze sobą nowe doświadczenia i zrozumienie.
Dobra robota. Gratulacje. A teraz wyprawmy przyjęcie na ukończenie szkoły i idźmy dalej z rzeczywistością, dobrze? To wszystko już niedługo będzie tylko odległym, choć przydatnym, wspomnieniem.
Wkrótce będziemy kontynuować naszą rozmowę, najdrożsi. Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 24 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/24/please-learn-to-have-as-much-faith-and-trust-in-yourselves-as-we-do-channeled-by-ron-head/
Dzień dobry, najdrożsi przyjaciele. Czujemy w swych sercach ogromną radość, gdy każde z was wyciąga do nas rękę i łączy się z nami. Oby ten dzień, jak również i każdy dzień, był dla was coraz bardziej radosny i wyjątkowy.
Tak, jak już wam powiedzieliśmy wiele razy, doświadczacie stanów wciąż nasilających się energii. Z naszego punktu widzenia najodpowiedniejsze słowa do opisania tego brzmią: bezwarunkowa miłość. Z waszej perspektywy 3W można to opisywać jako rozbłyski słoneczne, światło, fotony czy też za pomocą innych określeń.
Jakkolwiek ją nazwiecie, i czy zdecydujecie się jej istnienie uznać, czy też nie, energia ta zmienia każdą komórkę, cząsteczkę i atom w waszych ciałach, tak jak i w ciałach każdej formy życia na waszej planecie, w waszym układzie słonecznym, i w waszej galaktyce. Wasi naukowcy wiedzą - większość z nich - że wszelka materia jest wzajemnie połączona. Niektórzy jak dotychczas nie osiągnęli pełnego zrozumienia, jakie powinno wypływać z tej wiedzy. Ale zrozumcie, że gdy jedna rzecz zmienia się we wszechświecie, wszystko inne również się zmienia. Co więcej, tak jak w często cytowanym "Jako na górze, tak i na dole", jest to prawdą także w odniesieniu do waszej istoty mentalnej i duchowej.
Wielka przemiana odbywa się wszędzie wokół was w waszym układzie słonecznym i galaktyce. Wasi naukowcy dobrze o tym wiedzą. Dlatego jest niemożliwe, żeby ta wielka zmiana nie przydarzyła się również i wam. I gdy w was wydarza się ta wielka zmiana, wielka zmiana będzie też wyraźnie widoczna i we wszystkim, co stworzycie od tej chwili. Nie jest to ani pogróżka, ani przepowiednia. Jest to nieunikniony fakt. Stwórca zarządził zmianę. Wy jesteście jej narzędziami. To proste, nieprawdaż?
Jesteśmy pełni radości, ponieważ dokonaliście wyboru, by być tymi, którzy doświadczą jej jako pierwsi, i zakotwiczycie ją w swym życiu i swoich społecznościach. Proszę nie osądzajcie ani siebie, ani swojej efektywności czy gotowości. Jesteście tu, gdzie jesteście. Robicie to, co macie robić. Jeśli ujrzycie lepszy sposób, taki wybierzecie. Tym jesteście. To właśnie robicie i to zawsze robiliście. To dlatego właśnie jesteście tym, a nie kim innym. Proszę, nauczcie się mieć tyle wiary i zaufania do siebie, ile my go mamy.
Proszę, nauczcie się również wybaczać sobie wyobrażenia, dotyczące waszych przeszłych słabości i wad. Są to po prostu doświadczenia, które pomogły wam ukształtować się w to, czym dzisiaj jesteście. Teraz jest czas, abyście stanęli ponad tym wszystkim i spojrzeli zarówno na to, co teraz stwarzacie, jak i na to, gdzie byliście. Pamiętajcie, że wszystko, przez co przeszliście, uczyniło was tymi silnymi wojownikami, którymi jesteście. Raz po raz powracaliście w wir walki, aby zabrać ze sobą nowe doświadczenia i zrozumienie.
Dobra robota. Gratulacje. A teraz wyprawmy przyjęcie na ukończenie szkoły i idźmy dalej z rzeczywistością, dobrze? To wszystko już niedługo będzie tylko odległym, choć przydatnym, wspomnieniem.
Wkrótce będziemy kontynuować naszą rozmowę, najdrożsi. Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 24 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/24/please-learn-to-have-as-much-faith-and-trust-in-yourselves-as-we-do-channeled-by-ron-head/
piątek, 26 października 2012
Sprawy ostatecznie wskoczą na swoje miejsce i poczujecie się wolni
"Za szybko, za szybko, zwolnij? Nie działa..."
Zacznę ten przekaz trochę inaczej. Podzielę się osobistą informacją, a potem dopiero będzie channeling. Ostatnio czas pędził dla mnie tak szybko, że stało się to wręcz śmieszne. To coś prawie jak "utracony czas", kiedy pracuję nad czymś, co powinno zająć 30 minut, a upływają na tym godziny. Wtedy myślę: "Co u diaska?" To dzieje się nieustannie i choć wciąż czuję, jakby czas płynął linearnie, to, ILE czasu upłynęło, zdaje się bezsensowne. To zupełnie odwrotnie niż 10 lat temu, kiedy po obudzeniu się leżałem sobie w łóżku i dumałem, i podczas gdy było to odpowiednikiem wielu godzin myślenia, nie zajmowało wcale czasu. Teraz jest odwrotnie. Wykonuję jakieś bardzo proste zadania, choć wymagające intensywnego myślenia (np. sortowanie dokumentów albo pisanie odpowiedzi do różnych osób) i mijają na tym godziny, choć nie powinny. Czy w życiu wielu z was też coś takiego się wydarza?
~~~~~~~~~~~~~~~~
Przyjaciele, tym przyspieszeniem czasu nie należy się niepokoić. Tym, co się zmienia, jest wasz sposób myślenia. Nie myślicie już tak linearnie, więc przetwarzacie równoległe procesy myślowe podczas tej samej serii wydarzeń. A równocześnie nie pamiętacie tych wszystkich równoległych procesów, gdyż niektóre z nich nie są kompatybilne z "wykonywaniem zadania". Stanowią one szerszą świadomość tego, co się z wami dzieje, a czego obecnie nie możecie uchwycić w praktyczny sposób (to ulegnie zmianie). Myśli te dla celów waszego aktualnego doświadczenia muszą zostać "ulinearnione" i w ten sposób tworzą się luki w waszym myśleniu, wykorzystane na to, czego jeszcze nie możecie sobie wytłumaczyć. Dlatego też wasz umysł w pewnym sensie zatrzymuje się w trakcie pracy nad danym zadaniem, a wy nie jesteście świadomi dodatkowego czasu, jaki na tym upływa, gdyż świadomi jesteście jedynie czasu poświęconemu myśli, która wydaje się być "na temat". Ponieważ wydarza się to w waszym umyśle, inni niczego nie dostrzegają, za wyjątkiem tego, że ukończenie zadania wymagającego intensywnego myślenia zabiera wam więcej czasu. To przydarza się każdemu, ale w większym stopniu tym, którzy są dalej posunięci ze swoim wzniesieniem. Nauczycie się odpowiednich "sztuczek", żeby sobie z tym radzić, ale póki co może to być rzeczywiście dość frustrujące.
Cały czas w większym niż przedtem zakresie "śnicie na jawie", ponieważ zaczynacie postrzegać rzeczy z wyższej perspektywy niż z fizycznej. Jest to również inny rodzaj przejawiania się równoległych myśli, ale tym razem jesteście tego świadomi. W ten sposób wykluwają się równoległe doświadczenia i one też musząc ulec "ulinearnieniu", co również spowalnia wasze procesy mentalne w czasie wykonywania danego zadania. Jednakże śnienie na jawie nie jest niczym nowym. Może się tylko okazać, że robicie to częściej.
To, co jest naprawdę nowe, opisaliśmy wcześniej: myślicie równolegle o różnych rzeczach, ale one nie przekładają się na żadną myśl pojawiającą się na tym poziomie energii, jednak wciąż zajmują czas. Jak powiedzieliśmy, to spowalnia wasze procesy myślowe, i dlatego wszystko zdaje się wydarzać szybciej, gdyż potrzebujecie więcej czasu na wykonanie mentalnego zadania, i mniej czasu pozostaje wam do dyspozycji.
Chcemy wyrazić się jasno i powtórzymy to, co osoba, która się z nami komunikuje, powiedziała już wcześniej: to procesy myślowe ulegają spowolnieniu, gdyż te rzeczy są elastyczne i mają związek z percepcją. Kula, która toczy się w dół zbocza, robi to przez taką samą ilość zegarowego czasu. Ale jeśli nad tym samym zadaniem pracujecie mentalnie, zajmie ono tego czasu więcej.
A na koniec chcielibyśmy wspomnieć o "nie działa". Ten proces nie ulegnie odwróceniu, będzie tylko przybierał na sile. Teraz macie swoje zobowiązania, które stanowią dodatkowe obciążenie i stres. Radzimy wam, abyście postarali się zmniejszyć liczbę zbędnych zobowiązań, których podjęliście się żeby "nie wyjść z wprawy" albo "zdobyć doświadczenie". W międzyczasie dajcie sobie więcej czasu na rzeczy, które są dla was ważne, ponieważ one będą wam potrzebne. Wykorzystajcie to jako okazję do "zmniejszenia ładunku". Wiemy, że nie jest łatwo próbować się wcisnąć w świat, który już do was nie pasuje. Jednak nie zostało wam wiele czasu do tego, aż sprawy ostatecznie wskoczą na swoje miejsce i poczujecie się wolni.
Przekazał smok Brian, 21 października 2012
http://aquariuschannelings.com/2012/10/21/brian-the-dragon-too-fast-too-fast-slow-down-not-happening/
Zacznę ten przekaz trochę inaczej. Podzielę się osobistą informacją, a potem dopiero będzie channeling. Ostatnio czas pędził dla mnie tak szybko, że stało się to wręcz śmieszne. To coś prawie jak "utracony czas", kiedy pracuję nad czymś, co powinno zająć 30 minut, a upływają na tym godziny. Wtedy myślę: "Co u diaska?" To dzieje się nieustannie i choć wciąż czuję, jakby czas płynął linearnie, to, ILE czasu upłynęło, zdaje się bezsensowne. To zupełnie odwrotnie niż 10 lat temu, kiedy po obudzeniu się leżałem sobie w łóżku i dumałem, i podczas gdy było to odpowiednikiem wielu godzin myślenia, nie zajmowało wcale czasu. Teraz jest odwrotnie. Wykonuję jakieś bardzo proste zadania, choć wymagające intensywnego myślenia (np. sortowanie dokumentów albo pisanie odpowiedzi do różnych osób) i mijają na tym godziny, choć nie powinny. Czy w życiu wielu z was też coś takiego się wydarza?
~~~~~~~~~~~~~~~~
Przyjaciele, tym przyspieszeniem czasu nie należy się niepokoić. Tym, co się zmienia, jest wasz sposób myślenia. Nie myślicie już tak linearnie, więc przetwarzacie równoległe procesy myślowe podczas tej samej serii wydarzeń. A równocześnie nie pamiętacie tych wszystkich równoległych procesów, gdyż niektóre z nich nie są kompatybilne z "wykonywaniem zadania". Stanowią one szerszą świadomość tego, co się z wami dzieje, a czego obecnie nie możecie uchwycić w praktyczny sposób (to ulegnie zmianie). Myśli te dla celów waszego aktualnego doświadczenia muszą zostać "ulinearnione" i w ten sposób tworzą się luki w waszym myśleniu, wykorzystane na to, czego jeszcze nie możecie sobie wytłumaczyć. Dlatego też wasz umysł w pewnym sensie zatrzymuje się w trakcie pracy nad danym zadaniem, a wy nie jesteście świadomi dodatkowego czasu, jaki na tym upływa, gdyż świadomi jesteście jedynie czasu poświęconemu myśli, która wydaje się być "na temat". Ponieważ wydarza się to w waszym umyśle, inni niczego nie dostrzegają, za wyjątkiem tego, że ukończenie zadania wymagającego intensywnego myślenia zabiera wam więcej czasu. To przydarza się każdemu, ale w większym stopniu tym, którzy są dalej posunięci ze swoim wzniesieniem. Nauczycie się odpowiednich "sztuczek", żeby sobie z tym radzić, ale póki co może to być rzeczywiście dość frustrujące.
Cały czas w większym niż przedtem zakresie "śnicie na jawie", ponieważ zaczynacie postrzegać rzeczy z wyższej perspektywy niż z fizycznej. Jest to również inny rodzaj przejawiania się równoległych myśli, ale tym razem jesteście tego świadomi. W ten sposób wykluwają się równoległe doświadczenia i one też musząc ulec "ulinearnieniu", co również spowalnia wasze procesy mentalne w czasie wykonywania danego zadania. Jednakże śnienie na jawie nie jest niczym nowym. Może się tylko okazać, że robicie to częściej.
To, co jest naprawdę nowe, opisaliśmy wcześniej: myślicie równolegle o różnych rzeczach, ale one nie przekładają się na żadną myśl pojawiającą się na tym poziomie energii, jednak wciąż zajmują czas. Jak powiedzieliśmy, to spowalnia wasze procesy myślowe, i dlatego wszystko zdaje się wydarzać szybciej, gdyż potrzebujecie więcej czasu na wykonanie mentalnego zadania, i mniej czasu pozostaje wam do dyspozycji.
Chcemy wyrazić się jasno i powtórzymy to, co osoba, która się z nami komunikuje, powiedziała już wcześniej: to procesy myślowe ulegają spowolnieniu, gdyż te rzeczy są elastyczne i mają związek z percepcją. Kula, która toczy się w dół zbocza, robi to przez taką samą ilość zegarowego czasu. Ale jeśli nad tym samym zadaniem pracujecie mentalnie, zajmie ono tego czasu więcej.
A na koniec chcielibyśmy wspomnieć o "nie działa". Ten proces nie ulegnie odwróceniu, będzie tylko przybierał na sile. Teraz macie swoje zobowiązania, które stanowią dodatkowe obciążenie i stres. Radzimy wam, abyście postarali się zmniejszyć liczbę zbędnych zobowiązań, których podjęliście się żeby "nie wyjść z wprawy" albo "zdobyć doświadczenie". W międzyczasie dajcie sobie więcej czasu na rzeczy, które są dla was ważne, ponieważ one będą wam potrzebne. Wykorzystajcie to jako okazję do "zmniejszenia ładunku". Wiemy, że nie jest łatwo próbować się wcisnąć w świat, który już do was nie pasuje. Jednak nie zostało wam wiele czasu do tego, aż sprawy ostatecznie wskoczą na swoje miejsce i poczujecie się wolni.
Przekazał smok Brian, 21 października 2012
http://aquariuschannelings.com/2012/10/21/brian-the-dragon-too-fast-too-fast-slow-down-not-happening/
wtorek, 23 października 2012
Archanioł Michał: Tym, co ważne, jesteście teraz wy.
Dziś będziemy mówić o tym, czego możecie się spodziewać pomiędzy tą chwilą a następnym otwarciem portalu. Po pierwsze, chcemy wam pogratulować bardzo udanego połączenia wczoraj, kiedy to wyraziliście obejmującą cały świat intencję pokoju i wolności. Za każdym razem, gdy teraz robicie coś takiego, światło jakim emanujecie jest nieporównywalnie silniejsze niż przedtem. Porządnie popchnęliście tę wielką śniegową kulę w dół zbocza. To dziwne uczucie, jakie próbujecie zidentyfikować, jest spokojem i szczęściem z powodu dobrze wykonanej pracy. Zapamiętajcie je sobie. Stanie się wam ono dobrze znane.
Teraz przed wami trochę mniej niż trzy tygodnie do kolejnego portalu i wielkiej sposobności, jaką on stanowi. Jako jednostki macie jeszcze do wykonania rożne ilości oczyszczeń. Nie jest to coś, czym należałoby się przejmować. Zostanie to zrobione. Jest teraz tak wiele światła i bezwarunkowej miłości, które dosłownie zmiatają wszystko w waszym otoczeniu, że ponieważ poprosiliście o nie, wasze oczyszczenie jest zapewnione.
Jedynym pytaniem jest wyłącznie to, na ile łatwo tego doświadczycie. Do tej pory przyzwyczailiście się już, że namawiamy was, abyście się całkowicie otworzyli i powitali tę energię. Wielu z was pozostało bardzo niewiele do oczyszczenia, ale prawie nikt nie jest zupełnie wolny od starych przekonań i lęków. Mówimy wam, że o wiele przyjemniej będzie powitać to oczyszczenie i porzucić wszystko, co wychodzi na światło dzienne, niż w dalszym ciągu ignorować możliwość, iż coś odrobinę mrocznego mogłoby się przed wami ukrywać. Albo raczej moglibyśmy powiedzieć, że to wy być może ukrywacie się przed tym czymś.
Nie są z tym związane żadne zarzuty, kochani. Historia, z której te rzeczy mogą się wywodzić, jest o wiele dłuższa, niż możecie sobie wyobrazić. Jest również bardziej niż prawdopodobne, że część z tego jest odziedziczona po przodkach, których istnienia nawet nie jesteście świadomi. Niezbędne jest tylko, abyście oddali to z miłością światłu w momencie, kiedy pojawi się to w waszym umyśle lub emocjach. Jeśli chcecie, podamy wam przykład na ten temat.
Wyobraźcie sobie taką sekwencję: "Ojejku! Cóż takiego wywołało ten gniew (strach, nienawiść, zmartwienie etc)? Ale ja nie jestem tym gniewem. To tylko emocja. Uwalniam ją do światła z wdzięcznością za wszelkie usługi, jakie oddała mi w przeszłości. Dziękuję ci, Stwórco". I bach! To coś znika.
To był tylko przykład. Wiemy, że wielu z was może to zrobić i zrobi w trochę inny sposób, ale rezultat będzie ten sam. Pamiętajcie, te rzeczy pojawiają się w celu oczyszczenia, a nie po to, by w was głębiej utkwić. Jeśli nic z tego się w waszym życiu nie pojawia, bądźcie szczęśliwi. Nie martwcie się, że coś wam umyka.
Oczyszczaliście te sprawy już od wielu lat. Zastanawialiście się nad trudnościami w swoim życiu. Przyjęliście je na siebie właśnie z tego powodu, moi wojownicy światła. Każdą z nich będziecie nosić jako honorową odznakę w postaci koloru i dźwięku już na wieki.
Jak mówiliśmy wam wiele razy, nie macie jeszcze pojęcia, kim naprawdę jesteście. Niedługo to zrozumiecie. Przejście przez ten ostatni czas może być dla was do pewnego stopnia chaotyczne. Gdyby było to czymś ważnym, powiedzielibyśmy wam o tym. Jednak tym się nie zajmujemy. Tym, co ważne, jesteście teraz wy.
Bądźcie w pokoju. Bądźcie miłością. Bądźcie swym prawdziwym, ześrodkowanym ja. To wy jesteście tymi silnymi, którzy zapracowali sobie na prawo, by tu być w tym czasie. Otaczamy was naszą miłością. Niedługo odezwiemy się znowu. Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 22 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/22/be-at-peace-be-love-be-your-true-powerful-centered-selves-channeled-by-ron-head/
Teraz przed wami trochę mniej niż trzy tygodnie do kolejnego portalu i wielkiej sposobności, jaką on stanowi. Jako jednostki macie jeszcze do wykonania rożne ilości oczyszczeń. Nie jest to coś, czym należałoby się przejmować. Zostanie to zrobione. Jest teraz tak wiele światła i bezwarunkowej miłości, które dosłownie zmiatają wszystko w waszym otoczeniu, że ponieważ poprosiliście o nie, wasze oczyszczenie jest zapewnione.
Jedynym pytaniem jest wyłącznie to, na ile łatwo tego doświadczycie. Do tej pory przyzwyczailiście się już, że namawiamy was, abyście się całkowicie otworzyli i powitali tę energię. Wielu z was pozostało bardzo niewiele do oczyszczenia, ale prawie nikt nie jest zupełnie wolny od starych przekonań i lęków. Mówimy wam, że o wiele przyjemniej będzie powitać to oczyszczenie i porzucić wszystko, co wychodzi na światło dzienne, niż w dalszym ciągu ignorować możliwość, iż coś odrobinę mrocznego mogłoby się przed wami ukrywać. Albo raczej moglibyśmy powiedzieć, że to wy być może ukrywacie się przed tym czymś.
Nie są z tym związane żadne zarzuty, kochani. Historia, z której te rzeczy mogą się wywodzić, jest o wiele dłuższa, niż możecie sobie wyobrazić. Jest również bardziej niż prawdopodobne, że część z tego jest odziedziczona po przodkach, których istnienia nawet nie jesteście świadomi. Niezbędne jest tylko, abyście oddali to z miłością światłu w momencie, kiedy pojawi się to w waszym umyśle lub emocjach. Jeśli chcecie, podamy wam przykład na ten temat.
Wyobraźcie sobie taką sekwencję: "Ojejku! Cóż takiego wywołało ten gniew (strach, nienawiść, zmartwienie etc)? Ale ja nie jestem tym gniewem. To tylko emocja. Uwalniam ją do światła z wdzięcznością za wszelkie usługi, jakie oddała mi w przeszłości. Dziękuję ci, Stwórco". I bach! To coś znika.
To był tylko przykład. Wiemy, że wielu z was może to zrobić i zrobi w trochę inny sposób, ale rezultat będzie ten sam. Pamiętajcie, te rzeczy pojawiają się w celu oczyszczenia, a nie po to, by w was głębiej utkwić. Jeśli nic z tego się w waszym życiu nie pojawia, bądźcie szczęśliwi. Nie martwcie się, że coś wam umyka.
Oczyszczaliście te sprawy już od wielu lat. Zastanawialiście się nad trudnościami w swoim życiu. Przyjęliście je na siebie właśnie z tego powodu, moi wojownicy światła. Każdą z nich będziecie nosić jako honorową odznakę w postaci koloru i dźwięku już na wieki.
Jak mówiliśmy wam wiele razy, nie macie jeszcze pojęcia, kim naprawdę jesteście. Niedługo to zrozumiecie. Przejście przez ten ostatni czas może być dla was do pewnego stopnia chaotyczne. Gdyby było to czymś ważnym, powiedzielibyśmy wam o tym. Jednak tym się nie zajmujemy. Tym, co ważne, jesteście teraz wy.
Bądźcie w pokoju. Bądźcie miłością. Bądźcie swym prawdziwym, ześrodkowanym ja. To wy jesteście tymi silnymi, którzy zapracowali sobie na prawo, by tu być w tym czasie. Otaczamy was naszą miłością. Niedługo odezwiemy się znowu. Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 22 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/22/be-at-peace-be-love-be-your-true-powerful-centered-selves-channeled-by-ron-head/
sobota, 20 października 2012
Archanioł Michał: Nie macie pojęcia...jak potężnymi istotami jesteście!
{Pora globalnej medytacji w Polsce: 3:30 w poniedziałek, 22 października}
Witamy i zapraszamy was tego dnia do nowego okna sposobności. Jutro ludzie spotkają się w medytacji, wizualizując przejście ludzkości i waszej pięknej planety w Nową Ziemię wolności i dostatku. Dlatego spędźcie ten dzień przygotowując się do tego wydarzenia.
Zrozumcie, że do tego was właśnie namawialiśmy: do wzięcia przyszłości w swe duchowe ręce, że się tak wyrazimy. Wszystkie te rzeczy, o których tak długo wam mówiliśmy, i o których wy równie długo marzyliście, zostaną zamanifestowane przez was, kochani.
Będą do tego potrzebne wasze ręce, wasze stopy, wasze umysły. Ale po pierwsze i najważniejsze potrzebne do tego są wasze serca - do dokonania zmian, które będą początkiem wszystkiego. Energia, którą możecie stworzyć jutro, jest dokładnie tą rzeczą, którą my z najlepszym skutkiem możemy wykorzystać. To właśnie możemy pomnożyć. Tak właśnie stwarzacie wspólnie z duchem te rzeczy, których najbardziej pragniecie.
Istnieje wschodnia koncepcja 'nie-robienia', czyli 'wu-wei'. Chodzi właśnie o nie-robienie. To nie-robienie jest najważniejszą częścią robienia. To sam początek stwarzania. To zasadzenie i pielęgnowanie ziarna. To kreowanie i modelowanie przyszłości.
Każdy element tego wzoru, stwarzany przez każde z was, jest równie ważny. Stwórzcie go w swoich sercach. Stwórzcie go dzięki pełnej miłości intencji. Ujrzyjcie go. Poczujcie. Powąchajcie. Żyjcie nim. Kochajcie go. To, co uczynicie jutro, jest najważniejszą rzeczą.
I nie myślcie, że wasz udział to dodatek jednej osoby do całej reszty uczestników. Każde z was zwiększa tę energię w sposób wykładniczy. A potem miliony milionów istot światła po tej stronie dołożą się do tego wszystkiego i będą z tym pracować.
Albo jeszcze jeden obrazek dla was. Kiedy wasza medytacja dobiegnie końca, zostanie utworzona olbrzymia 'śnieżna kula' energii. Ale niech to nie będzie koniec waszego udziału. Codziennie, od teraz do waszego dnia 12 grudnia 2012, dodawajcie do niej jeszcze trochę energii, jeszcze więcej waszych marzeń, jeszcze więcej waszej zachęty. Jak wielka będzie ta kula, gdy zrobimy to wszyscy, kochani? Jak dotychczas nie macie jeszcze pojęcia, jak potężnymi istotami jesteście. Niech kolejne dwa miesiące wam to ukażą.
Z radością świętujemy ten następny krok, jakiego dokonujecie. Przyłączamy się do was w tym przedsięwzięciu. Stwórca wydał dekret o jego rezultacie. Radujcie się tą sposobnością nad sposobnościami.
Żyjcie w radości i bądźcie jednego serca. Nasza miłość będzie z wami. Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 20 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/20/you-have-no-idea-of-the-powerful-beings-you-are-channeled-by-ron-head/
Informacja o globalnej medytacji (po angielsku):
http://2012portal.blogspot.com/2012/10/make-this-viral-dayof-decision-10-21.html
Tu jest jeszcze uniwersalna tabela czasu:
http://www.timeanddate.com/time/map/
A tu może warto sobie odświeżyć:
http://wielkawiosnawszechswiata.blogspot.com/2012/09/rada-straznikow-zotego-promienia.html
PS. Ok drugiej będzie nowy Gabriel:)))
Witamy i zapraszamy was tego dnia do nowego okna sposobności. Jutro ludzie spotkają się w medytacji, wizualizując przejście ludzkości i waszej pięknej planety w Nową Ziemię wolności i dostatku. Dlatego spędźcie ten dzień przygotowując się do tego wydarzenia.
Zrozumcie, że do tego was właśnie namawialiśmy: do wzięcia przyszłości w swe duchowe ręce, że się tak wyrazimy. Wszystkie te rzeczy, o których tak długo wam mówiliśmy, i o których wy równie długo marzyliście, zostaną zamanifestowane przez was, kochani.
Będą do tego potrzebne wasze ręce, wasze stopy, wasze umysły. Ale po pierwsze i najważniejsze potrzebne do tego są wasze serca - do dokonania zmian, które będą początkiem wszystkiego. Energia, którą możecie stworzyć jutro, jest dokładnie tą rzeczą, którą my z najlepszym skutkiem możemy wykorzystać. To właśnie możemy pomnożyć. Tak właśnie stwarzacie wspólnie z duchem te rzeczy, których najbardziej pragniecie.
Istnieje wschodnia koncepcja 'nie-robienia', czyli 'wu-wei'. Chodzi właśnie o nie-robienie. To nie-robienie jest najważniejszą częścią robienia. To sam początek stwarzania. To zasadzenie i pielęgnowanie ziarna. To kreowanie i modelowanie przyszłości.
Każdy element tego wzoru, stwarzany przez każde z was, jest równie ważny. Stwórzcie go w swoich sercach. Stwórzcie go dzięki pełnej miłości intencji. Ujrzyjcie go. Poczujcie. Powąchajcie. Żyjcie nim. Kochajcie go. To, co uczynicie jutro, jest najważniejszą rzeczą.
I nie myślcie, że wasz udział to dodatek jednej osoby do całej reszty uczestników. Każde z was zwiększa tę energię w sposób wykładniczy. A potem miliony milionów istot światła po tej stronie dołożą się do tego wszystkiego i będą z tym pracować.
Albo jeszcze jeden obrazek dla was. Kiedy wasza medytacja dobiegnie końca, zostanie utworzona olbrzymia 'śnieżna kula' energii. Ale niech to nie będzie koniec waszego udziału. Codziennie, od teraz do waszego dnia 12 grudnia 2012, dodawajcie do niej jeszcze trochę energii, jeszcze więcej waszych marzeń, jeszcze więcej waszej zachęty. Jak wielka będzie ta kula, gdy zrobimy to wszyscy, kochani? Jak dotychczas nie macie jeszcze pojęcia, jak potężnymi istotami jesteście. Niech kolejne dwa miesiące wam to ukażą.
Z radością świętujemy ten następny krok, jakiego dokonujecie. Przyłączamy się do was w tym przedsięwzięciu. Stwórca wydał dekret o jego rezultacie. Radujcie się tą sposobnością nad sposobnościami.
Żyjcie w radości i bądźcie jednego serca. Nasza miłość będzie z wami. Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 20 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/20/you-have-no-idea-of-the-powerful-beings-you-are-channeled-by-ron-head/
Informacja o globalnej medytacji (po angielsku):
http://2012portal.blogspot.com/2012/10/make-this-viral-dayof-decision-10-21.html
Tu jest jeszcze uniwersalna tabela czasu:
http://www.timeanddate.com/time/map/
A tu może warto sobie odświeżyć:
http://wielkawiosnawszechswiata.blogspot.com/2012/09/rada-straznikow-zotego-promienia.html
PS. Ok drugiej będzie nowy Gabriel:)))
piątek, 19 października 2012
Archanioł Michał: Wasze nowe życie jest w zasięgu ręki
Przychodzimy znów ze słowami zachęty dla wszystkich osób, które czytają lub słuchają tej wiadomości. Gdziekolwiek jesteście, kiedykolwiek docierają do was nasze słowa, wiedzcie, że jesteśmy z wami w tej chwili i w każdej chwili.
W pewnych miejscach intelektualne zrozumienie tego, co teraz mówimy, nie zostało jeszcze osiągnięte. Ale wrodzona wiedza przodków jest wciąż znana. Dlatego wiedzcie w swych sercach, że jesteśmy jedną świadomością, wy i ja, wy i każda istota, w tym wszechświecie i wszystkich innych.
Nigdy nie jesteśmy dalej od was niż o myśl. Istnieją wspaniałe opowieści w waszych wielkich księgach, mówiące wam o czasach, kiedy rozmawialiśmy i kroczyliśmy wraz z wami. Ja zaś mówię wam teraz, że nigdy przedtem na waszym świecie nie byliśmy dla was tak dostępni. Nigdy przedtem tak wielu z was nie widziało codziennych znaków naszej obecności, ani nie oglądało nas w swoich snach tak często, ani nie czuło wokół siebie naszej energii.
Nasz Stwórca wydał dekret przywracający wam waszą pełną świadomość. Nam powierzono zadanie udzielenia wam każdej możliwej pomocy kiedykolwiek o to poprosicie. Przyprowadzenie was do domu raz jeszcze stanowi naszą pasję, która daje nam radość i spełnienie.
Macie w tej sprawie niewiele do zrobienia. Poproście o pomoc i zezwólcie na nią. Otwórzcie swe serca na ten zaiste zdumiewający przepływ miłości, który zalewa teraz i przenika ten świat. Abyście to odkryli i poczuli w swym sercu, potrzebny jest jedynie wasz minimalny wysiłek, kochani.
Jeśli należycie do tych, którzy już weszli na tę ścieżkę, czas byście rozejrzeli się teraz, w którą stronę macie zamiar z tego punktu ruszyć. Czy to wiecie? Co w najwyższym stopniu sprawiłoby, że wasze serce by śpiewało, gdybyście wstając każdego ranka wiedzieli, że jest to dla was możliwe? Jeśli nie wiecie, czym to jest, wejrzyjcie w swą przestrzeń serca i odnajdźcie przepięknie zapakowane prezenty, jakie tu ze sobą przynieśliście. Uważnie i z radością odwińcie każdy z nich. Poproście nas o pokazanie wam, czym są te prezenty. Możecie być zaskoczeni, gdy odkryjecie, co pojawi się w waszym życiu.
Każde z was jest drogocennym prezentem i częścią nowego świata, jaki budujemy. Odnajdźcie swą pewność siebie, wiarę w siebie i swe poczucie wartości, i ofiarujcie je światu. Jesteście ukochanym i nieocenionym dziełem Stwórcy Wszystkiego Co Jest. Jesteście kochani ponad wszelką miarę. Powierzono wam przyszłość tego świata. Zacznijcie widzieć siebie w taki sposób, w jaki my was widzimy. Otwórzcie się na bezwarunkową miłość Stwórcy. Kiedy poczujecie tę miłość, moi cudowni przyjaciele, wdychajcie ją w każdą komórkę waszego ciała, a potem wydychajcie ją w każdy zakątek waszego życia. Wy stwarzacie te zmiany. To wielka radość.
Codziennie znajdujcie rzeczy, za które możecie być wdzięczni, nawet jeśli tym czymś miałoby być wyłącznie wasze życie. Gdy wyrażacie wdzięczność Jedynemu, wasze życie się zmienia. Te sprawy, które doceniacie, wzrosną. Wy wzrośniecie. Odwagi! Wasze nowe życie jest w zasięgu ręki.
Życzymy wam dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 17 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/17/take-heart-your-new-life-is-at-hand-channeled-by-ron-head/
W pewnych miejscach intelektualne zrozumienie tego, co teraz mówimy, nie zostało jeszcze osiągnięte. Ale wrodzona wiedza przodków jest wciąż znana. Dlatego wiedzcie w swych sercach, że jesteśmy jedną świadomością, wy i ja, wy i każda istota, w tym wszechświecie i wszystkich innych.
Nigdy nie jesteśmy dalej od was niż o myśl. Istnieją wspaniałe opowieści w waszych wielkich księgach, mówiące wam o czasach, kiedy rozmawialiśmy i kroczyliśmy wraz z wami. Ja zaś mówię wam teraz, że nigdy przedtem na waszym świecie nie byliśmy dla was tak dostępni. Nigdy przedtem tak wielu z was nie widziało codziennych znaków naszej obecności, ani nie oglądało nas w swoich snach tak często, ani nie czuło wokół siebie naszej energii.
Nasz Stwórca wydał dekret przywracający wam waszą pełną świadomość. Nam powierzono zadanie udzielenia wam każdej możliwej pomocy kiedykolwiek o to poprosicie. Przyprowadzenie was do domu raz jeszcze stanowi naszą pasję, która daje nam radość i spełnienie.
Macie w tej sprawie niewiele do zrobienia. Poproście o pomoc i zezwólcie na nią. Otwórzcie swe serca na ten zaiste zdumiewający przepływ miłości, który zalewa teraz i przenika ten świat. Abyście to odkryli i poczuli w swym sercu, potrzebny jest jedynie wasz minimalny wysiłek, kochani.
Jeśli należycie do tych, którzy już weszli na tę ścieżkę, czas byście rozejrzeli się teraz, w którą stronę macie zamiar z tego punktu ruszyć. Czy to wiecie? Co w najwyższym stopniu sprawiłoby, że wasze serce by śpiewało, gdybyście wstając każdego ranka wiedzieli, że jest to dla was możliwe? Jeśli nie wiecie, czym to jest, wejrzyjcie w swą przestrzeń serca i odnajdźcie przepięknie zapakowane prezenty, jakie tu ze sobą przynieśliście. Uważnie i z radością odwińcie każdy z nich. Poproście nas o pokazanie wam, czym są te prezenty. Możecie być zaskoczeni, gdy odkryjecie, co pojawi się w waszym życiu.
Każde z was jest drogocennym prezentem i częścią nowego świata, jaki budujemy. Odnajdźcie swą pewność siebie, wiarę w siebie i swe poczucie wartości, i ofiarujcie je światu. Jesteście ukochanym i nieocenionym dziełem Stwórcy Wszystkiego Co Jest. Jesteście kochani ponad wszelką miarę. Powierzono wam przyszłość tego świata. Zacznijcie widzieć siebie w taki sposób, w jaki my was widzimy. Otwórzcie się na bezwarunkową miłość Stwórcy. Kiedy poczujecie tę miłość, moi cudowni przyjaciele, wdychajcie ją w każdą komórkę waszego ciała, a potem wydychajcie ją w każdy zakątek waszego życia. Wy stwarzacie te zmiany. To wielka radość.
Codziennie znajdujcie rzeczy, za które możecie być wdzięczni, nawet jeśli tym czymś miałoby być wyłącznie wasze życie. Gdy wyrażacie wdzięczność Jedynemu, wasze życie się zmienia. Te sprawy, które doceniacie, wzrosną. Wy wzrośniecie. Odwagi! Wasze nowe życie jest w zasięgu ręki.
Życzymy wam dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 17 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/17/take-heart-your-new-life-is-at-hand-channeled-by-ron-head/
wtorek, 16 października 2012
Archanioł Michał: Wszystko co robicie jest duchowe
Dzień dobry, drogi przyjacielu. Z radością chcielibyśmy potwierdzić, że tematyka, przejrzystość i pamięć twej świadomości w czasie snu zmieniły się radykalnie w ciągu tych ostatnich dni, tak jak to miało miejsce i u wielu innych osób. Będzie to trwało tak długo, jak długo jest to dla ciebie ważne. Gratulacje.
Wyjaśniamy wszystkim tym, którzy czytają te przekazy oraz wiadomości od świetlnych pracowników, że zaledwie wskazują one na to, co możliwe jest dla każdego. Kiedy czujecie, że wasza świadomość się zmienia, nie wahajcie się wypróbowywać nowych rzeczy, które wydają się wam atrakcyjne. To przyciąganie oraz intencja wraz z waszym zaufaniem umożliwią zaistnienie w waszym życiu cudownych spraw. Na tym polega właśnie przemiana świadomości.
Spójrzcie znowu na swe wszystkie "chciał(a)bym żeby..." oraz "to byłoby wspaniale, gdybym mógł/mogła...." i wybierzcie z nich swoje najulubieńsze. Być może należą one do pragnień, jakie nazwalibyście duchowymi. A być może nie. Oczywiście ponieważ jesteście duchowymi istotami, wszystko co robicie jest duchowe. Ale obdarzcie te sprawy nowym zainteresowaniem i nową inicjatywą, kochani przyjaciele.
Być może przydałoby się, gdybyście się troszkę zastanowili nad tym, dlaczego te rzeczy wydają się wam pociągające. Umiejętności i talenty, nad których rozwijaniem spędziliście wiele wcieleń, możecie teraz łatwo przywrócić. Wasz wkład w przemianę może dotyczyć spraw, które już odkryliście, równie dobrze jednak mogą się one jeszcze ukrywać pod powierzchnią, czekając, aż je odszukacie. Będziecie o tym wiedzieć, kiedy radość z ich odzyskania wypełni wasze serce.
Jesteście tu teraz, ponieważ ta część układanki zwanej ludzkością mogła być przyniesiona tu wyłącznie przez was. Dbajcie o nią. Kochajcie ją. I swobodnie się nią dzielcie. Pojawią się ci, którzy podobnymi darami podzielą się z wami. To czas, moi przyjaciele, abyście odkryli kim jesteście pod tymi wszystkimi "gdybym...", "chciał(a)bym..." i "powinienem/powinnam...", jakie zgromadziliście przez całe swoje życie. Kim jesteście, tak naprawdę? Panie Księgowy, czy jest pan rolnikiem? Pani Gospodyni Domowa, czy jest pani piekarzem? Ogrodniczką? Pisarką? Albo tak: gdyby wszystkie naciski i wymagania dzisiejszego świata zniknęły, czy okazałoby się, że już robicie to, co kochacie?
To czas, byście to odnaleźli i zaczęli udzielać tym sprawom uwagi, na jaką zasługują. To wasz czas. Pozwólcie, by wydarzyło się to naturalnie. Czy znacie kogoś, kto teraz to robi? Odkryjecie, że nic nie sprawi im większej przyjemności, niż udzielenie wam wyjaśnień na ten temat.
Tych rzeczy nie zmienicie przez jedną noc. No chyba, że właśnie wam się to uda, oczywiście. Ale jest to dla was czas, by rozpocząć życie wypełnione zabawą. Nie przyszliście tu by cierpieć.
Następne tygodnie przyniosą wam kolejne zmiany, ale będziemy o tym mówić w odpowiednim czasie. A na razie bawcie się tym, co już macie. Dobrego dnia, najdrożsi przyjaciele.
Przekazał Ron Head, 13 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/13/you-did-not-come-here-to-suffer-channeled-by-ron-head/
Wyjaśniamy wszystkim tym, którzy czytają te przekazy oraz wiadomości od świetlnych pracowników, że zaledwie wskazują one na to, co możliwe jest dla każdego. Kiedy czujecie, że wasza świadomość się zmienia, nie wahajcie się wypróbowywać nowych rzeczy, które wydają się wam atrakcyjne. To przyciąganie oraz intencja wraz z waszym zaufaniem umożliwią zaistnienie w waszym życiu cudownych spraw. Na tym polega właśnie przemiana świadomości.
Spójrzcie znowu na swe wszystkie "chciał(a)bym żeby..." oraz "to byłoby wspaniale, gdybym mógł/mogła...." i wybierzcie z nich swoje najulubieńsze. Być może należą one do pragnień, jakie nazwalibyście duchowymi. A być może nie. Oczywiście ponieważ jesteście duchowymi istotami, wszystko co robicie jest duchowe. Ale obdarzcie te sprawy nowym zainteresowaniem i nową inicjatywą, kochani przyjaciele.
Być może przydałoby się, gdybyście się troszkę zastanowili nad tym, dlaczego te rzeczy wydają się wam pociągające. Umiejętności i talenty, nad których rozwijaniem spędziliście wiele wcieleń, możecie teraz łatwo przywrócić. Wasz wkład w przemianę może dotyczyć spraw, które już odkryliście, równie dobrze jednak mogą się one jeszcze ukrywać pod powierzchnią, czekając, aż je odszukacie. Będziecie o tym wiedzieć, kiedy radość z ich odzyskania wypełni wasze serce.
Jesteście tu teraz, ponieważ ta część układanki zwanej ludzkością mogła być przyniesiona tu wyłącznie przez was. Dbajcie o nią. Kochajcie ją. I swobodnie się nią dzielcie. Pojawią się ci, którzy podobnymi darami podzielą się z wami. To czas, moi przyjaciele, abyście odkryli kim jesteście pod tymi wszystkimi "gdybym...", "chciał(a)bym..." i "powinienem/powinnam...", jakie zgromadziliście przez całe swoje życie. Kim jesteście, tak naprawdę? Panie Księgowy, czy jest pan rolnikiem? Pani Gospodyni Domowa, czy jest pani piekarzem? Ogrodniczką? Pisarką? Albo tak: gdyby wszystkie naciski i wymagania dzisiejszego świata zniknęły, czy okazałoby się, że już robicie to, co kochacie?
To czas, byście to odnaleźli i zaczęli udzielać tym sprawom uwagi, na jaką zasługują. To wasz czas. Pozwólcie, by wydarzyło się to naturalnie. Czy znacie kogoś, kto teraz to robi? Odkryjecie, że nic nie sprawi im większej przyjemności, niż udzielenie wam wyjaśnień na ten temat.
Tych rzeczy nie zmienicie przez jedną noc. No chyba, że właśnie wam się to uda, oczywiście. Ale jest to dla was czas, by rozpocząć życie wypełnione zabawą. Nie przyszliście tu by cierpieć.
Następne tygodnie przyniosą wam kolejne zmiany, ale będziemy o tym mówić w odpowiednim czasie. A na razie bawcie się tym, co już macie. Dobrego dnia, najdrożsi przyjaciele.
Przekazał Ron Head, 13 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/13/you-did-not-come-here-to-suffer-channeled-by-ron-head/
niedziela, 14 października 2012
Moment Impulsu
Witajcie, jestem MAX, Kryształowa Czaszka.
Dzisiaj będziemy mówić o Momencie Impulsu, jak lubię to nazywać. O chwili, gdy nowy Boski Wzorzec zostanie przekazany, aby ukształtować Nową Ziemię. O aktywacji 12 nici DNA. O aktywacji Kodów Wzniesienia, jak niektórzy to nazywają. Ja noszę te kody w sobie i uwolnię je, kiedy nadejdzie ten moment. Robiła/em już to wiele razy, w wielu różnych miejscach.
W potocznym języku waszych czasów moglibyście przyrównać to do kompletnego przeprogramowania komputera, do całkiem nowego systemu operacyjnego, który zostanie załadowany dla Nowej Ziemi. Kiedy sieć wokół Ziemi będzie na swoim miejscu, kiedy wszystkie kryształy będą uaktywnione, a święta geometria Nowej Ziemi zostanie stworzona w przestrzeni wokół planety, nadejdzie Moment Impulsu. Uwolnię wtedy kody Wzorca do ziemskiej sieci.
W tym właśnie Momencie, w tej chwili, wszyscy i wszystko, łącznie z samą Planetą, odczują ten Impuls – czy ktoś ma pełną świadomość, czy jest na poziomie nieświadomym, wszyscy otrzymają energię tego Momentu, iskrę energetycznego światła, nowy Boski Oddech. Nie musicie czytać tych słów, abyście byli przygotowani. Nie musicie siedzieć w nabożnej kontemplacji, abyście byli przygotowani. Możecie coś sadzić w polu, albo pracować w fabryce. Możecie zajmować się dzieckiem albo smacznie spać. Bogaci czy biedni, młodzi czy starzy, gdziekolwiek znajdziecie się w Momencie Impulsu, energia ta zaleje Ziemię i będziecie wiedzieć, gdyż wasza dusza będzie świadoma. Zacznie się wasza aktywacja i będziecie o tym wiedzieć, gdyż wasza dusza jest zawsze przebudzona, zawsze świadoma i przygotowała się na tę chwilę.
Nikt i nic nie zostanie z tego wyłączone. Wszyscy natychmiast połączą się z tym Impulsem. Nie jest on tylko dla kilku. Każda żywa istota na Planecie zostanie przesycona Światłem Boskości, kodami Boskiego Wzorca. Ci na powierzchni, ci we wnętrzu Ziemi, ci w krainie Fae, ci których w tym wymiarze nie widziano przez całe eony, wszyscy poczują ten Impuls. Jednakże w tej chwili, w tym Momencie, wszyscy muszą też wybrać.
Jest to wciąż sprawa Wolnej Woli. Będzie wciąż zależało od każdej indywidualnej duszy, czy przyjmie ona ten dar. Niektórzy będą całkowicie świadomi i przyjmą go z radością, wielu tego nie zrozumie i będzie zmagać się podczas tego wyboru, ale wciąż będą rezonować z tą nową iskrą. Inni nie przyjmą jej w ogóle. Będzie to wyborem każdego na poziomie duszy. Nic nie odbędzie się z przymusu. Dla każdego jest to wybór. Zawsze tak się dzieje.
W Boskiej Miłości i Świetle – MAX
Przekazała Donna Atkinson, 4 października 2012
http://lightworkers.org/channeling/168833/message-max-crystal-skull-thru-donna-atkinson
Dzisiaj będziemy mówić o Momencie Impulsu, jak lubię to nazywać. O chwili, gdy nowy Boski Wzorzec zostanie przekazany, aby ukształtować Nową Ziemię. O aktywacji 12 nici DNA. O aktywacji Kodów Wzniesienia, jak niektórzy to nazywają. Ja noszę te kody w sobie i uwolnię je, kiedy nadejdzie ten moment. Robiła/em już to wiele razy, w wielu różnych miejscach.
W potocznym języku waszych czasów moglibyście przyrównać to do kompletnego przeprogramowania komputera, do całkiem nowego systemu operacyjnego, który zostanie załadowany dla Nowej Ziemi. Kiedy sieć wokół Ziemi będzie na swoim miejscu, kiedy wszystkie kryształy będą uaktywnione, a święta geometria Nowej Ziemi zostanie stworzona w przestrzeni wokół planety, nadejdzie Moment Impulsu. Uwolnię wtedy kody Wzorca do ziemskiej sieci.
W tym właśnie Momencie, w tej chwili, wszyscy i wszystko, łącznie z samą Planetą, odczują ten Impuls – czy ktoś ma pełną świadomość, czy jest na poziomie nieświadomym, wszyscy otrzymają energię tego Momentu, iskrę energetycznego światła, nowy Boski Oddech. Nie musicie czytać tych słów, abyście byli przygotowani. Nie musicie siedzieć w nabożnej kontemplacji, abyście byli przygotowani. Możecie coś sadzić w polu, albo pracować w fabryce. Możecie zajmować się dzieckiem albo smacznie spać. Bogaci czy biedni, młodzi czy starzy, gdziekolwiek znajdziecie się w Momencie Impulsu, energia ta zaleje Ziemię i będziecie wiedzieć, gdyż wasza dusza będzie świadoma. Zacznie się wasza aktywacja i będziecie o tym wiedzieć, gdyż wasza dusza jest zawsze przebudzona, zawsze świadoma i przygotowała się na tę chwilę.
Nikt i nic nie zostanie z tego wyłączone. Wszyscy natychmiast połączą się z tym Impulsem. Nie jest on tylko dla kilku. Każda żywa istota na Planecie zostanie przesycona Światłem Boskości, kodami Boskiego Wzorca. Ci na powierzchni, ci we wnętrzu Ziemi, ci w krainie Fae, ci których w tym wymiarze nie widziano przez całe eony, wszyscy poczują ten Impuls. Jednakże w tej chwili, w tym Momencie, wszyscy muszą też wybrać.
Jest to wciąż sprawa Wolnej Woli. Będzie wciąż zależało od każdej indywidualnej duszy, czy przyjmie ona ten dar. Niektórzy będą całkowicie świadomi i przyjmą go z radością, wielu tego nie zrozumie i będzie zmagać się podczas tego wyboru, ale wciąż będą rezonować z tą nową iskrą. Inni nie przyjmą jej w ogóle. Będzie to wyborem każdego na poziomie duszy. Nic nie odbędzie się z przymusu. Dla każdego jest to wybór. Zawsze tak się dzieje.
W Boskiej Miłości i Świetle – MAX
Przekazała Donna Atkinson, 4 października 2012
http://lightworkers.org/channeling/168833/message-max-crystal-skull-thru-donna-atkinson
sobota, 13 października 2012
Co byście zrobili, gdybyście wiedzieli, że wasz sukces jest zapewniony?
Chcielibyśmy dzisiaj zwrócić waszą uwagę na wasz nieograniczony potencjał. Wszyscy siedzicie na górze ogromnego potencjału, ale często go nie dostrzegacie, nie wykorzystujecie i zostawiacie "na potem", na lepszy czas. Ludzie często czekają, aby pojawiły się odpowiednie warunki, zanim poczynią oni jakikolwiek starania w kierunku osiągnięcia długoterminowego celu. Uważamy, że jest to bardzo niefortunne podejście. Mówimy tak, ponieważ po prostu widzimy, jak bardzo wszyscy jesteście potężni. Widzimy prawdziwe potencjały w postaci już zamanifestowanej, ponieważ w naszej rzeczywistości jest to już osiągnięte.
U wielu ludzi ich strach przed porażką jest silniejszy niż ich pragnienie spełnienia swych marzeń. Macie niskie mniemanie o sobie i dlatego nigdy nawet nie próbujecie. Czekając, żeby "właściwe" okoliczności pojawiły się przed wami i dały waszym celom i pragnieniom zastrzyk energii, nigdy nie pozwalacie sobie rozkwitnąć i stać się mistrzami-stwórcami, jakimi naprawdę jesteście. Pytamy was więc: co zrobilibyście, gdybyście wiedzieli, że nie może się wam to nie udać? Możemy wam powiedzieć, że stwarzacie najlepsze okoliczności wtedy, gdy podejmujecie pierwsze kroki w kierunku spełnienia swoich marzeń. Pamiętajcie, że wiara, po której następuje działanie, jest czymś niezwykle potężnym. Pozwalając swemu umysłowi rozważyć tę możliwość, wnosicie o wiele więcej potencjału do swojej świadomości. Wielu ludzi nigdy nie ośmiela się marzyć, i wielu nigdy nie działa na rzecz swoich
marzeń, ponieważ obawiają się oni, że to się nie uda, albo że ich spełnienie jest w ogóle niemożliwe. W jaki sposób wasze marzenia mogą się spełnić, jeśli za bardzo się obawiacie podjąć pierwsze kroki w kierunku ich realizacji?
Wielu z was spędza wiele czasu śniąc na jawie. Marzycie o tym, co mogłoby być, lub o tym, czego naprawdę byście sobie życzyli, ale ilu z was podjęło działanie i wkroczyło na drogę prowadzącą do stworzenia tychże warunków i pojawienia się ich w waszej rzeczywistości? Niektórzy z was to uczynili i wyrażamy wam za to swoje uznanie, ale inni spędzają za dużo czasu na planowaniu, a niewystarczająco dużo na działaniu. Taka jest ludzka natura; wielu z was wciąż planuje to, czego chcecie - ale to było konieczne tylko w starej energii. Teraz prosimy was, żebyście objęli nową energię: tę, która naprawdę pozwoli na zamanifestowanie się przed wami waszych marzeń, o ile tylko zawierzycie i wykonacie ten skok. Tak bardzo chcemy, abyście byli szczęśliwi, a jednak obserwujemy, jak wielu z was wykonuje przyziemne zadania, wrośnięte w kierat codziennego życia, a żadne z nich nie jest spełniające dla waszej prawdziwej natury, dla waszej duszy. Co naprawdę robilibyście, gdybyście nie mieli żadnych ograniczeń? Czy spędzalibyście czas na podróżowaniu? Czy spędzalibyście go pomagając innym w potrzebie? Czy spędzalibyście go gotując albo pisząc? Jakie są wasze pasje? Co sprawia, że wasze serce śpiewa?
Wielu z was pytało nas o cel waszej duszy, o to, co "powinniście" robić. Uznajemy to pytanie za zabawne w swej naiwności. Tylko wy możecie naprawdę wiedzieć, co przynosi wam największą radość. My możemy wam powiedzieć, że przyszliście tutaj, aby dzielić się swoim światłem, aby doświadczać radości w fizyczności, i aby doświadczając tej radości dawać innym możliwość uczestniczenia w waszym wspaniałym życiu. Ludzie mają tendencję do komplikowania rzeczy. A jednak to ta ścieżka, na której jest najmniej oporu, pozwala wam istnieć w boskim przepływie. Podążajcie za swoją radością, a sukces podąży za tym. Odrzucając wszelkie powody, dla których coś miałoby zadziałać albo nie zadziałać, i skupiając się po prostu na tym, co uwielbiacie robić, otworzycie wasze życie na największe możliwe powodzenie. Pamiętajcie, że powodzenie i sukces nie zawsze oznaczają to, na czym zarobicie najwięcej pieniędzy, lecz to, co przynosi najwięcej radości i spokoju zarówno wam, jak i innym; jest to jednak długi temat i omówimy go innym razem. Możecie powiedzieć: "No cóż, a ja uwielbiam robić zakupy, więc jak w ogóle mogę 'podążyć za moim marzeniem' i robić zakupy przez cały dzień?" A my odpowiemy na to, że istnieje wielu ludzi, którzy akurat nie bardzo lubią chodzić na zakupy, więc moglibyście robić zakupy właśnie dla tych osób, których ta aktywność nie cieszy tak, jak was. Pamiętajcie, że zadanie, które jest zarazem przyjemne dla was, jak i przynosi korzyść innym, stanowi tę zwycięską kombinację. Wszyscy posiadacie tyle darów, którymi możecie się dzielić ze światem. Już czas, abyście pokazali swoje talenty i zaczęli się nimi dzielić!
Zawsze mówimy, że martwienie się i nadzieja na coś to podobne sprawy, tylko odwrotne. Jedna z nich jest skupianiem się na tym, czego sobie życzycie, a druga na tym, czego się obawiacie. Co z tego pragniecie zasilić swoją energią? Obie te rzeczy oznaczają skupienie się na czymś, co się jeszcze nie zdarzyło; i tylko wy możecie zdecydować, czego wolelibyście doświadczyć.
Jeśli podążycie za swymi marzeniami z taką energią i przejęciem, jakie ofiarowujecie martwieniu się, że coś nie wyjdzie albo że nie będziecie mogli tego osiągnąć z jakiegokolwiek powodu - będziecie zdumieni i zachwyceni tym, jak szybko wasze życie zmieni się w bardzo krótkim czasie. Wyobraźcie sobie, w jaki sposób miałoby wyglądać wasze życie. Czy wykonywalibyście ten sam zawód? Czy angażowalibyście się w te same relacje? Czy mieszkalibyście w tym samym miejscu? Jeśli jakakolwiek z odpowiedzi na te pytania brzmi "nie", usilnie was prosimy, abyście uzyskali jasny ogląd tego, co pragnęlibyście zmienić. Czego naprawdę chcecie? Odważcie się na większe marzenia! Wszechświat jest nieograniczony. Nie ma znaczenia, czy weźmiecie trochę, czy dużo, zawsze będzie wystarczało. A więc czego naprawdę chcecie?
Pozostawiamy was z tą ostatnią myślą: co zrobilibyście, gdybyście wiedzieli, że wasz sukces jest zagwarantowany?
W miłości i świetle jesteśmy waszymi Anielskimi Przewodnikami
Przekazała Taryn Crimi, 5 października 2012
http://angelicguides.wordpress.com/2012/10/05/what-would-you-do-if-you-knew-your-success-was-guaranteed/
PS.Nowy Gabriel:)))
U wielu ludzi ich strach przed porażką jest silniejszy niż ich pragnienie spełnienia swych marzeń. Macie niskie mniemanie o sobie i dlatego nigdy nawet nie próbujecie. Czekając, żeby "właściwe" okoliczności pojawiły się przed wami i dały waszym celom i pragnieniom zastrzyk energii, nigdy nie pozwalacie sobie rozkwitnąć i stać się mistrzami-stwórcami, jakimi naprawdę jesteście. Pytamy was więc: co zrobilibyście, gdybyście wiedzieli, że nie może się wam to nie udać? Możemy wam powiedzieć, że stwarzacie najlepsze okoliczności wtedy, gdy podejmujecie pierwsze kroki w kierunku spełnienia swoich marzeń. Pamiętajcie, że wiara, po której następuje działanie, jest czymś niezwykle potężnym. Pozwalając swemu umysłowi rozważyć tę możliwość, wnosicie o wiele więcej potencjału do swojej świadomości. Wielu ludzi nigdy nie ośmiela się marzyć, i wielu nigdy nie działa na rzecz swoich
marzeń, ponieważ obawiają się oni, że to się nie uda, albo że ich spełnienie jest w ogóle niemożliwe. W jaki sposób wasze marzenia mogą się spełnić, jeśli za bardzo się obawiacie podjąć pierwsze kroki w kierunku ich realizacji?
Wielu z was spędza wiele czasu śniąc na jawie. Marzycie o tym, co mogłoby być, lub o tym, czego naprawdę byście sobie życzyli, ale ilu z was podjęło działanie i wkroczyło na drogę prowadzącą do stworzenia tychże warunków i pojawienia się ich w waszej rzeczywistości? Niektórzy z was to uczynili i wyrażamy wam za to swoje uznanie, ale inni spędzają za dużo czasu na planowaniu, a niewystarczająco dużo na działaniu. Taka jest ludzka natura; wielu z was wciąż planuje to, czego chcecie - ale to było konieczne tylko w starej energii. Teraz prosimy was, żebyście objęli nową energię: tę, która naprawdę pozwoli na zamanifestowanie się przed wami waszych marzeń, o ile tylko zawierzycie i wykonacie ten skok. Tak bardzo chcemy, abyście byli szczęśliwi, a jednak obserwujemy, jak wielu z was wykonuje przyziemne zadania, wrośnięte w kierat codziennego życia, a żadne z nich nie jest spełniające dla waszej prawdziwej natury, dla waszej duszy. Co naprawdę robilibyście, gdybyście nie mieli żadnych ograniczeń? Czy spędzalibyście czas na podróżowaniu? Czy spędzalibyście go pomagając innym w potrzebie? Czy spędzalibyście go gotując albo pisząc? Jakie są wasze pasje? Co sprawia, że wasze serce śpiewa?
Wielu z was pytało nas o cel waszej duszy, o to, co "powinniście" robić. Uznajemy to pytanie za zabawne w swej naiwności. Tylko wy możecie naprawdę wiedzieć, co przynosi wam największą radość. My możemy wam powiedzieć, że przyszliście tutaj, aby dzielić się swoim światłem, aby doświadczać radości w fizyczności, i aby doświadczając tej radości dawać innym możliwość uczestniczenia w waszym wspaniałym życiu. Ludzie mają tendencję do komplikowania rzeczy. A jednak to ta ścieżka, na której jest najmniej oporu, pozwala wam istnieć w boskim przepływie. Podążajcie za swoją radością, a sukces podąży za tym. Odrzucając wszelkie powody, dla których coś miałoby zadziałać albo nie zadziałać, i skupiając się po prostu na tym, co uwielbiacie robić, otworzycie wasze życie na największe możliwe powodzenie. Pamiętajcie, że powodzenie i sukces nie zawsze oznaczają to, na czym zarobicie najwięcej pieniędzy, lecz to, co przynosi najwięcej radości i spokoju zarówno wam, jak i innym; jest to jednak długi temat i omówimy go innym razem. Możecie powiedzieć: "No cóż, a ja uwielbiam robić zakupy, więc jak w ogóle mogę 'podążyć za moim marzeniem' i robić zakupy przez cały dzień?" A my odpowiemy na to, że istnieje wielu ludzi, którzy akurat nie bardzo lubią chodzić na zakupy, więc moglibyście robić zakupy właśnie dla tych osób, których ta aktywność nie cieszy tak, jak was. Pamiętajcie, że zadanie, które jest zarazem przyjemne dla was, jak i przynosi korzyść innym, stanowi tę zwycięską kombinację. Wszyscy posiadacie tyle darów, którymi możecie się dzielić ze światem. Już czas, abyście pokazali swoje talenty i zaczęli się nimi dzielić!
Zawsze mówimy, że martwienie się i nadzieja na coś to podobne sprawy, tylko odwrotne. Jedna z nich jest skupianiem się na tym, czego sobie życzycie, a druga na tym, czego się obawiacie. Co z tego pragniecie zasilić swoją energią? Obie te rzeczy oznaczają skupienie się na czymś, co się jeszcze nie zdarzyło; i tylko wy możecie zdecydować, czego wolelibyście doświadczyć.
Jeśli podążycie za swymi marzeniami z taką energią i przejęciem, jakie ofiarowujecie martwieniu się, że coś nie wyjdzie albo że nie będziecie mogli tego osiągnąć z jakiegokolwiek powodu - będziecie zdumieni i zachwyceni tym, jak szybko wasze życie zmieni się w bardzo krótkim czasie. Wyobraźcie sobie, w jaki sposób miałoby wyglądać wasze życie. Czy wykonywalibyście ten sam zawód? Czy angażowalibyście się w te same relacje? Czy mieszkalibyście w tym samym miejscu? Jeśli jakakolwiek z odpowiedzi na te pytania brzmi "nie", usilnie was prosimy, abyście uzyskali jasny ogląd tego, co pragnęlibyście zmienić. Czego naprawdę chcecie? Odważcie się na większe marzenia! Wszechświat jest nieograniczony. Nie ma znaczenia, czy weźmiecie trochę, czy dużo, zawsze będzie wystarczało. A więc czego naprawdę chcecie?
Pozostawiamy was z tą ostatnią myślą: co zrobilibyście, gdybyście wiedzieli, że wasz sukces jest zagwarantowany?
W miłości i świetle jesteśmy waszymi Anielskimi Przewodnikami
Przekazała Taryn Crimi, 5 października 2012
http://angelicguides.wordpress.com/2012/10/05/what-would-you-do-if-you-knew-your-success-was-guaranteed/
PS.Nowy Gabriel:)))
czwartek, 11 października 2012
Stwórca: Tym właśnie jesteście, rezonując ze Wszystkim Co Jest
Kochany, nie ma dziś potrzeby, żeby mówił z tobą Michał. Mam pewien obraz i chciałbym, żebyś się nim podzielił.
Przypominam ci teraz o wieczorze, jaki przeżyłeś prawie 45 lat temu. Tego spokojnego wieczoru przechadzałeś się kamienistą drogą biegnącą przez wielki kompleks świątyń u podnóża góry Fudżi. Cisza była głęboka i uroczysta. Słyszałeś szmer wody, płynącej po kamieniach rzeki u twych stóp. Słyszałeś delikatny dźwięk sutr, śpiewanych przez wielu mnichów w ich kwaterach. Wokół było uczucie głębokiego spokoju.
Zauważyłeś dwóch młodych mnichów, którzy rozhuśtywali wielką kłodę drewna, wiszącą na dwóch łańcuchach. Przed tą kłodą wisiał największy dzwon z brązu, jaki kiedykolwiek widziałeś. Wspólnym wysiłkiem sprawili oni, że koniec kłody uderzył w bok dzwonu. Pamiętasz teraz w każdej swej komórce to uczucie, kiedy głęboki dźwięk rozbrzmiewał poprzez ciebie i poprzez wszystko wokół ciebie. Przez chwilę utrzymaj w sobie ten obraz.
Tego dnia, dziesiątego października, energia naszej bezwarunkowej miłości dla całej ludzkości, a w istocie dla wszystkiego, co istnieje na waszym świecie, 'uderzyła w dzwon' po raz pierwszy. Zabrzmi on jeszcze raz 11.11, i jeszcze raz 12.12. Kiedy dźwięk ucichnie, to znaczy kiedy przyzwyczaisz się do swej nowej wibracji, ani ty, ani żadna inna istota na twoim świecie nie będzie już taka sama.
Zamknijcie teraz oczy i poczujcie swym sercem obecność energii miłości, jaką opisuję. Tym właśnie jesteście, rezonując ze Wszystkim Co Jest. Taka jest nasza krótka wiadomość na ten dzień.
Stwórca Wszystkiego Co Jest
Przekazał Ron Head, 10 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/10/it-is-who-you-are-resonating-with-all-that-is-channeled-by-ron-head/#more-1948
Przypominam ci teraz o wieczorze, jaki przeżyłeś prawie 45 lat temu. Tego spokojnego wieczoru przechadzałeś się kamienistą drogą biegnącą przez wielki kompleks świątyń u podnóża góry Fudżi. Cisza była głęboka i uroczysta. Słyszałeś szmer wody, płynącej po kamieniach rzeki u twych stóp. Słyszałeś delikatny dźwięk sutr, śpiewanych przez wielu mnichów w ich kwaterach. Wokół było uczucie głębokiego spokoju.
Zauważyłeś dwóch młodych mnichów, którzy rozhuśtywali wielką kłodę drewna, wiszącą na dwóch łańcuchach. Przed tą kłodą wisiał największy dzwon z brązu, jaki kiedykolwiek widziałeś. Wspólnym wysiłkiem sprawili oni, że koniec kłody uderzył w bok dzwonu. Pamiętasz teraz w każdej swej komórce to uczucie, kiedy głęboki dźwięk rozbrzmiewał poprzez ciebie i poprzez wszystko wokół ciebie. Przez chwilę utrzymaj w sobie ten obraz.
Tego dnia, dziesiątego października, energia naszej bezwarunkowej miłości dla całej ludzkości, a w istocie dla wszystkiego, co istnieje na waszym świecie, 'uderzyła w dzwon' po raz pierwszy. Zabrzmi on jeszcze raz 11.11, i jeszcze raz 12.12. Kiedy dźwięk ucichnie, to znaczy kiedy przyzwyczaisz się do swej nowej wibracji, ani ty, ani żadna inna istota na twoim świecie nie będzie już taka sama.
Zamknijcie teraz oczy i poczujcie swym sercem obecność energii miłości, jaką opisuję. Tym właśnie jesteście, rezonując ze Wszystkim Co Jest. Taka jest nasza krótka wiadomość na ten dzień.
Stwórca Wszystkiego Co Jest
Przekazał Ron Head, 10 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/10/it-is-who-you-are-resonating-with-all-that-is-channeled-by-ron-head/#more-1948
wtorek, 9 października 2012
Poprawiny!!!:D:D:D
Kochani, dziś święto Dionizego (a to już brzmi dobrze, bo to prawie jak 'Dionizosa'...:P), super-odlotowca i mistyka, który opisał nam ze szczegółami 9 Chórów Anielskich!... A jutro...wiadomo...portal :P Oczywiste jest więc, że to świetna pora na kolejną świetlistą imprezę!:D
Tym razem.....
...no patrzcie, jeszcze muzyczki nie włączyłam..,
a niektórzy...
już..
się bawią......
no i super!:D:D:D
ale coś nastawimy...
o, na przykład to:
http://www.youtube.com/watch?v=7Q9sS6W9iQc&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=R6m859hjHZo
http://www.youtube.com/watch?v=R1A7fMrLJEQ
http://www.youtube.com/watch?v=9kP8IRXBymE
(a to pamiętacie? jak hydraulik z Norwegii okazał się być najlepszy w te klocki?... ludzie są zdolni - to my, tak a propos :D)
http://www.youtube.com/watch?v=vmbcMuEA15g
A dla małego a przyjemnego kontrastu dzisiejsze atrakcje jakby trochę bardziej nieziemskie... ach, ale to przecież tylko kwestia perspektywy... a może głównie wprawy?... :P jak widać... :D http://www.youtube.com/watch?v=R6m859hjHZo
http://www.youtube.com/watch?v=R1A7fMrLJEQ
http://www.youtube.com/watch?v=9kP8IRXBymE
(a to pamiętacie? jak hydraulik z Norwegii okazał się być najlepszy w te klocki?... ludzie są zdolni - to my, tak a propos :D)
http://www.youtube.com/watch?v=vmbcMuEA15g
PS. Oo, pies nam się rozemanował...a może to efekt bliskości Horyzontu Zdarzeń?... ho ho... :D:P:D
PS2. Nowy Gabriel:)))
Wielkie otwarcie ku Światłu
Moi drodzy przyjaciele, gdy widziałam i doświadczałam tego otwarcia, ta wiadomość zaczęła się rozwijać...
Przekaz od mojej Boskiej Jaźni:
"Nie jesteś ciałem. Łańcuchy, jakie w sztuczny sposób pętały waszą wolną i promienną świadomość z ciałem fizycznym, rozpuszczają się, gdyż siły kontrolerów gasną.
Znikają chmury ciemności, które utrzymywały was w iluzji ograniczeń i identyfikacji z ciałem-umysłem.
Nie jesteś umysłem. Umysł jest pozorem, który pojawia się wraz z wcieleniem, nieistotne jak gęstym czy subtelnym, jak ciemnym czy pełnym światła.
Istota twojego Prawdziwego Stanu jest bezcielesna i bez-umysłowa. Nawet umysł jest jedynie funkcją służącą do nawigacji w stwarzaniu, które pochodzi z samego umysłu.
Jeśli wychodzicie poza ciało i poza umysł, pojawia się nieograniczone uczucie, jest ono wolne od emocji. ONO JEST. ONO JEST Promienne. ONO JEST Wolnością.
Pozwólcie tej wolności wznieść się 'ponad' ciało, ponad w sensie uwolnienia ciała z pola widzenia, kiedy coraz bardziej ześrodkowujecie się na rdzeniu i esencji tego, czym naprawdę Jesteście: na Boskiej Świadomości, Promiennej i Zawsze-Szczęśliwej. TO nie jest 'w' ciele. To ciało jest W TYM!
W TYM nic nie powstaje, kiedy tylko uwolnicie nawet swój umysł subtelny i subtelne zmysły, zmysły, które postrzegają wyższe światy i wymiary, od tego, co postrzegają.
Wtedy pojawia się wasz pierwotny Stan, pojawia się Cisza, sprowadźcie ją z powrotem do ciała i niech rozprzestrzeni się i przeniknie wszystkie rzeczy i światy.
Z powodu tej Nienaruszalnej Prawdy waszej Boskiej Esencji pętla waszej ciemnej linii czasowej, która w zamierzeniu miała się napędzać w nieskończoność, pękła. Ciemny tunel został po raz pierwszy we wspaniały sposób otwarty ku sferom światła, sferom Boskiej Kreacji. Tu się on kończy, i żadne samowolne siły nigdy już nie zamkną tej szczeliny.
Moc Mojego Świadomego Światła jest Promienna i Stoi Ona na końcu ciemnego tunelu waszego świata. I cały jego niezdrowy wygląd przekształci się w Nową Rzeczywistość.
Nigdy nie zapominajcie Kim Jesteście, nawet gdy zamierzacie doświadczać nowych światów wspaniałości i pozornych rozkoszy. Ponieważ beze Mnie niczym z tego wszystkiego nie moglibyście się cieszyć. Wszystko jest Mnie Pełne. I Tylko Mnie.
Nawet rozszczepione światło tęczy jest pożyczone ode mnie, Promiennego Jednolitego Światła Świateł! JAM JEST waszym Źródłem i JAM JEST niestworzone! Istnieję z Siebie Samego.
W Rozszczepieniu Mej Świadomości, gdzie Zaczęłam Patrzeć na Siebie, w tajemniczy sposób pojawili się Bogowie Stwórcy, wzięli Moją Substancję/Istotę i przepięknie stworzyli wszystkie te cudowne Boskie Światy. Niedługo je ujrzycie! Są gotowe, abyście je zwiedzili.
Ale nic z tego nie jest waszą prawdziwą tożsamością! Nic! JAM JEST! Kocham Was Jak Siebie!
JAM JEST waszą Boską Jaźnią!"
Przekazała Ute
http://radiantlyhappy.blogspot.com.au/2012/10/the-grand-opening-into-light.html
Grafika: Ute Posegga-Rudel
Przekaz od mojej Boskiej Jaźni:
"Nie jesteś ciałem. Łańcuchy, jakie w sztuczny sposób pętały waszą wolną i promienną świadomość z ciałem fizycznym, rozpuszczają się, gdyż siły kontrolerów gasną.
Znikają chmury ciemności, które utrzymywały was w iluzji ograniczeń i identyfikacji z ciałem-umysłem.
Nie jesteś umysłem. Umysł jest pozorem, który pojawia się wraz z wcieleniem, nieistotne jak gęstym czy subtelnym, jak ciemnym czy pełnym światła.
Istota twojego Prawdziwego Stanu jest bezcielesna i bez-umysłowa. Nawet umysł jest jedynie funkcją służącą do nawigacji w stwarzaniu, które pochodzi z samego umysłu.
Jeśli wychodzicie poza ciało i poza umysł, pojawia się nieograniczone uczucie, jest ono wolne od emocji. ONO JEST. ONO JEST Promienne. ONO JEST Wolnością.
Pozwólcie tej wolności wznieść się 'ponad' ciało, ponad w sensie uwolnienia ciała z pola widzenia, kiedy coraz bardziej ześrodkowujecie się na rdzeniu i esencji tego, czym naprawdę Jesteście: na Boskiej Świadomości, Promiennej i Zawsze-Szczęśliwej. TO nie jest 'w' ciele. To ciało jest W TYM!
W TYM nic nie powstaje, kiedy tylko uwolnicie nawet swój umysł subtelny i subtelne zmysły, zmysły, które postrzegają wyższe światy i wymiary, od tego, co postrzegają.
Wtedy pojawia się wasz pierwotny Stan, pojawia się Cisza, sprowadźcie ją z powrotem do ciała i niech rozprzestrzeni się i przeniknie wszystkie rzeczy i światy.
Z powodu tej Nienaruszalnej Prawdy waszej Boskiej Esencji pętla waszej ciemnej linii czasowej, która w zamierzeniu miała się napędzać w nieskończoność, pękła. Ciemny tunel został po raz pierwszy we wspaniały sposób otwarty ku sferom światła, sferom Boskiej Kreacji. Tu się on kończy, i żadne samowolne siły nigdy już nie zamkną tej szczeliny.
Moc Mojego Świadomego Światła jest Promienna i Stoi Ona na końcu ciemnego tunelu waszego świata. I cały jego niezdrowy wygląd przekształci się w Nową Rzeczywistość.
Nigdy nie zapominajcie Kim Jesteście, nawet gdy zamierzacie doświadczać nowych światów wspaniałości i pozornych rozkoszy. Ponieważ beze Mnie niczym z tego wszystkiego nie moglibyście się cieszyć. Wszystko jest Mnie Pełne. I Tylko Mnie.
Nawet rozszczepione światło tęczy jest pożyczone ode mnie, Promiennego Jednolitego Światła Świateł! JAM JEST waszym Źródłem i JAM JEST niestworzone! Istnieję z Siebie Samego.
W Rozszczepieniu Mej Świadomości, gdzie Zaczęłam Patrzeć na Siebie, w tajemniczy sposób pojawili się Bogowie Stwórcy, wzięli Moją Substancję/Istotę i przepięknie stworzyli wszystkie te cudowne Boskie Światy. Niedługo je ujrzycie! Są gotowe, abyście je zwiedzili.
Ale nic z tego nie jest waszą prawdziwą tożsamością! Nic! JAM JEST! Kocham Was Jak Siebie!
JAM JEST waszą Boską Jaźnią!"
Przekazała Ute
http://radiantlyhappy.blogspot.com.au/2012/10/the-grand-opening-into-light.html
Grafika: Ute Posegga-Rudel
Archanioł Michał: Stoimy w drzwiach waszego serca, czekając by was powitać
Czujemy, że dziś dobrze by było, abyście przeznaczyli trochę czasu na przyjęcie i zintegrowanie wielkiej ilości informacji, która ostatnio została przesłana do waszych ciał energetycznych, jak również i do waszych komórek.
Wiemy, że bardzo niewielu z was jest świadomych tego, co otrzymaliście. To w porządku. Tak czy inaczej taka jest natura wszelkich potencjałów. Na chwilę zamknijcie oczy i skupcie się na swym sercu. Wyraźcie intencję, że to przyjmujecie i podziękujcie swemu Stwórcy za te dary, i wyraźcie życzenie, aby zintegrowały się z waszą istotą podczas gdy uwalniacie coraz więcej rzeczy, które nie rezonują z waszym przyszłym ja, którego sobie życzycie. Wraz z wdechem przyjmijcie w siebie najlepszą i najwyższą wersję WAS samych, a inne wypuście wraz z wydechem. Nie musi to być długi proces, chyba że macie na to ochotę. Możecie wyobrazić sobie przy tym kolor, na przykład nasz złoty i niebieski, albo różowy i zielony Rafała, albo fioletowy St Germaina itp. Jeśli to uczynicie, wraz z wdechem przyjmijcie go również i zasymilujcie.
Nasza uwaga zwrócona jest ku intensywnemu i narastającemu uczuciu, które ma teraz prawie każdy - uczuciu nieuchronnie zbliżającego się wydarzenia, którego jednak nie możecie określić. Odniesiemy się teraz do tego na dwa sposoby.
Po pierwsze, macie rację. To uczucie jest dokładnie przed wami. Z jednym wyjątkiem: w pewnym sensie jesteście już w środku tego wydarzenia. Wiele osób czuje, że to wydarza się w ich wnętrzu i zaczynają dostrzegać oni zmiany w swym życiu, które są na to dowodem. Większość jednak zastanawia się, co to za katastrofa jest tuż za rogiem. Wasza spokojna postawa i zachowanie w istotny sposób przyczynią się do rozproszenia ich lęków.
Po drugie: tak, zbliża się wydarzenie o znaczącej skali. Jest to, moi przyjaciele, wewnętrzne wydarzenie, które zmieni wszystko dla wszystkich i wszystkiego. Ale chcemy was poinformować o pewnej sprawie. Kiedy podobnego rodzaju wydarzenie miało miejsce pod koniec waszych "Ciemnych Wieków", samo to wydarzenie przeszło bez echa. A jednak wszystko się zmieniło, nieprawdaż?
Pojawi się bardzo wiele zauważalnych wydarzeń w najbliższym okresie waszego czasu. Ale, jak mówiliśmy wam nieustannie przez wszystkie te ostatnie miesiące, wydarzenia są tylko odbiciem was samych. Zawsze ale to zawsze to właśnie podkreślamy. Jest ważne dla was i dla waszego świata, abyście zaczęli rozpoznawać samych siebie jako tych, którzy dokonują tych zmian, a nie jako ofiary tych zmian, jak to miało miejsce kiedyś. Zajrzyjcie w głąb siebie i zacznijcie odnajdywać te boskie istoty, jakimi jesteście. Nigdy przedtem w historii waszego świata nie było tak oczywiste, że to właśnie wy tego dokonujecie. A każdy najmniejszy nawet krok w tę stronę wywiera cudowny efekt na wasz świat.
Jesteśmy zachwyceni tym, czego dokonujecie. Stoimy w drzwiach waszego serca, czekając aby was powitać. Codziennie dajemy wam dowody naszej obecności. Pozostańcie w miłości i pokoju aż do naszej następnej rozmowy. Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 8 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/08/we-stand-in-the-doorway-of-your-heart-waiting-to-greet-you-channeled-by-ron-head/
Wiemy, że bardzo niewielu z was jest świadomych tego, co otrzymaliście. To w porządku. Tak czy inaczej taka jest natura wszelkich potencjałów. Na chwilę zamknijcie oczy i skupcie się na swym sercu. Wyraźcie intencję, że to przyjmujecie i podziękujcie swemu Stwórcy za te dary, i wyraźcie życzenie, aby zintegrowały się z waszą istotą podczas gdy uwalniacie coraz więcej rzeczy, które nie rezonują z waszym przyszłym ja, którego sobie życzycie. Wraz z wdechem przyjmijcie w siebie najlepszą i najwyższą wersję WAS samych, a inne wypuście wraz z wydechem. Nie musi to być długi proces, chyba że macie na to ochotę. Możecie wyobrazić sobie przy tym kolor, na przykład nasz złoty i niebieski, albo różowy i zielony Rafała, albo fioletowy St Germaina itp. Jeśli to uczynicie, wraz z wdechem przyjmijcie go również i zasymilujcie.
Nasza uwaga zwrócona jest ku intensywnemu i narastającemu uczuciu, które ma teraz prawie każdy - uczuciu nieuchronnie zbliżającego się wydarzenia, którego jednak nie możecie określić. Odniesiemy się teraz do tego na dwa sposoby.
Po pierwsze, macie rację. To uczucie jest dokładnie przed wami. Z jednym wyjątkiem: w pewnym sensie jesteście już w środku tego wydarzenia. Wiele osób czuje, że to wydarza się w ich wnętrzu i zaczynają dostrzegać oni zmiany w swym życiu, które są na to dowodem. Większość jednak zastanawia się, co to za katastrofa jest tuż za rogiem. Wasza spokojna postawa i zachowanie w istotny sposób przyczynią się do rozproszenia ich lęków.
Po drugie: tak, zbliża się wydarzenie o znaczącej skali. Jest to, moi przyjaciele, wewnętrzne wydarzenie, które zmieni wszystko dla wszystkich i wszystkiego. Ale chcemy was poinformować o pewnej sprawie. Kiedy podobnego rodzaju wydarzenie miało miejsce pod koniec waszych "Ciemnych Wieków", samo to wydarzenie przeszło bez echa. A jednak wszystko się zmieniło, nieprawdaż?
Pojawi się bardzo wiele zauważalnych wydarzeń w najbliższym okresie waszego czasu. Ale, jak mówiliśmy wam nieustannie przez wszystkie te ostatnie miesiące, wydarzenia są tylko odbiciem was samych. Zawsze ale to zawsze to właśnie podkreślamy. Jest ważne dla was i dla waszego świata, abyście zaczęli rozpoznawać samych siebie jako tych, którzy dokonują tych zmian, a nie jako ofiary tych zmian, jak to miało miejsce kiedyś. Zajrzyjcie w głąb siebie i zacznijcie odnajdywać te boskie istoty, jakimi jesteście. Nigdy przedtem w historii waszego świata nie było tak oczywiste, że to właśnie wy tego dokonujecie. A każdy najmniejszy nawet krok w tę stronę wywiera cudowny efekt na wasz świat.
Jesteśmy zachwyceni tym, czego dokonujecie. Stoimy w drzwiach waszego serca, czekając aby was powitać. Codziennie dajemy wam dowody naszej obecności. Pozostańcie w miłości i pokoju aż do naszej następnej rozmowy. Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 8 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/08/we-stand-in-the-doorway-of-your-heart-waiting-to-greet-you-channeled-by-ron-head/
sobota, 6 października 2012
Archanioł Michał: Istnieje partnerstwo pomiędzy wami i nami
Z radością wam dziś oznajmiamy, że narasta energia portalu 10.10. Ci, którzy są wrażliwi, już o tym wiedzą. Jednak wielu ludzi wciąż utrzymuje, że nic się nie dzieje. Jest dla nas zadziwiające, że wiele osób wciąż wszystkiemu przeczy, choć wokół nich wydarza się tyle rzeczy, które potwierdzają to, o czym wam mówimy. Rozumiemy jednak, że ci, którzy są zamknięci w starych sposobach myślenia, mogą się tak zachowywać jeszcze przez długi czas.
Ci, którzy naprawdę poszukują wewnętrznych dowodów wewnętrznych przemian, otrzymują solidne potwierdzenia. Aby zmienić zdanie tych, którzy zauważają jedynie dowody 3D, można uciec się do argumentacji. Natomiast nic nie jest w stanie odmienić serc tych, których serca ulegają tej przemianie. Gdy już ktoś zacznie odczuwać i wykorzystywać energie, o jakich wam mówimy, nie jest możliwe przekonanie ich, że energie te nie istnieją. Nie da się zaprzeczyć istnieniu potężnej mocy stwórczej Boga Matki-Ojca. Możecie ją nazywać w dowolny sposób, ale nie możecie jej zaprzeczyć.
Pomiędzy wami a końcem tego roku są jeszcze trzy energetyczne stopnie, i teraz stoicie u stóp pierwszego z nich. Wspinaczka, jaka wam jeszcze pozostała, prowadzi po drodze bardziej stromej niż kiedykolwiek, a jednak dla tych, którzy są chętni nią podążać, będzie ona łatwiejsza niż przedtem. Jesteście o wiele silniejsi i bardziej zdeterminowani niż przedtem, a także lepiej przygotowani. Wielu ludzi rozgląda się wokół i prosi swych towarzyszy wspinaczki o pomoc, i to jest wspaniałe. Połączcie ręce, kochani przyjaciele, i przybądźcie tu razem. W żadnym razie nie bylibyście w stanie sami dotrzeć aż tak daleko.
Jeśli należycie do tych, którzy jak dotychczas nie byli w stanie odczuć rzeczy, o jakich mówimy, w ciągu najbliższych pięciu dni macie doskonałą sposobność, by połączyć się ze swoim i naszym sercem. "Ale jak się o tym dowiem?", pytacie. Kiedy miłość wleje się w waszą istotę, będziecie wiedzieli. Będziecie wiedzieli. Sięgnijcie ku temu swym umysłem i sercem, i pozwólcie sobie to zaakceptować i przyjąć. Nie potrzeba nic więcej. Nie jesteście i nigdy nie byliście sami.
Wielu ludzi czyta te wiadomości co parę dni, i odczuwa bezwarunkową miłość, która do was wraz z nimi przychodzi. Pozwólcie, aby to przydarzyło się również i wam. Wasza osobista sytuacja może się wam wydawać obecnie nie do zniesienia, droga siostro czy bracie, ale ona wcale taka nie jest. Pozwólcie miłości Stwórcy wpłynąć w wasze serce i poproście o pomoc. A potem bądźcie cierpliwi i zajmijcie się tym, co, jak się wydaje, należy zrobić (Hej! Ale to nie obejmuje martwienia się...) Żartujemy, ale są to takie dość poważne żarty.
Pomiędzy wami i nami istnieje partnerstwo, któremu macie się nauczyć ufać. Uczono was, że tego połączenia nie ma, ale to nieprawda. Będziemy o tym później mówić. A na dziś wystarczy, kochani. Do naszej następnej rozmowy niech wasze serca wypełnione będą pokojem. Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 5 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/05/there-is-a-partnership-between-yourselves-and-ourselves-channeled-by-ron-head/
Ci, którzy naprawdę poszukują wewnętrznych dowodów wewnętrznych przemian, otrzymują solidne potwierdzenia. Aby zmienić zdanie tych, którzy zauważają jedynie dowody 3D, można uciec się do argumentacji. Natomiast nic nie jest w stanie odmienić serc tych, których serca ulegają tej przemianie. Gdy już ktoś zacznie odczuwać i wykorzystywać energie, o jakich wam mówimy, nie jest możliwe przekonanie ich, że energie te nie istnieją. Nie da się zaprzeczyć istnieniu potężnej mocy stwórczej Boga Matki-Ojca. Możecie ją nazywać w dowolny sposób, ale nie możecie jej zaprzeczyć.
Pomiędzy wami a końcem tego roku są jeszcze trzy energetyczne stopnie, i teraz stoicie u stóp pierwszego z nich. Wspinaczka, jaka wam jeszcze pozostała, prowadzi po drodze bardziej stromej niż kiedykolwiek, a jednak dla tych, którzy są chętni nią podążać, będzie ona łatwiejsza niż przedtem. Jesteście o wiele silniejsi i bardziej zdeterminowani niż przedtem, a także lepiej przygotowani. Wielu ludzi rozgląda się wokół i prosi swych towarzyszy wspinaczki o pomoc, i to jest wspaniałe. Połączcie ręce, kochani przyjaciele, i przybądźcie tu razem. W żadnym razie nie bylibyście w stanie sami dotrzeć aż tak daleko.
Jeśli należycie do tych, którzy jak dotychczas nie byli w stanie odczuć rzeczy, o jakich mówimy, w ciągu najbliższych pięciu dni macie doskonałą sposobność, by połączyć się ze swoim i naszym sercem. "Ale jak się o tym dowiem?", pytacie. Kiedy miłość wleje się w waszą istotę, będziecie wiedzieli. Będziecie wiedzieli. Sięgnijcie ku temu swym umysłem i sercem, i pozwólcie sobie to zaakceptować i przyjąć. Nie potrzeba nic więcej. Nie jesteście i nigdy nie byliście sami.
Wielu ludzi czyta te wiadomości co parę dni, i odczuwa bezwarunkową miłość, która do was wraz z nimi przychodzi. Pozwólcie, aby to przydarzyło się również i wam. Wasza osobista sytuacja może się wam wydawać obecnie nie do zniesienia, droga siostro czy bracie, ale ona wcale taka nie jest. Pozwólcie miłości Stwórcy wpłynąć w wasze serce i poproście o pomoc. A potem bądźcie cierpliwi i zajmijcie się tym, co, jak się wydaje, należy zrobić (Hej! Ale to nie obejmuje martwienia się...) Żartujemy, ale są to takie dość poważne żarty.
Pomiędzy wami i nami istnieje partnerstwo, któremu macie się nauczyć ufać. Uczono was, że tego połączenia nie ma, ale to nieprawda. Będziemy o tym później mówić. A na dziś wystarczy, kochani. Do naszej następnej rozmowy niech wasze serca wypełnione będą pokojem. Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 5 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/05/there-is-a-partnership-between-yourselves-and-ourselves-channeled-by-ron-head/
piątek, 5 października 2012
Archanioł Michał i Niebiańska Załoga: Miłość jest waszym prawdziwym testem rzeczywistości
Witajcie, Kochani, nasi dzielni Świetlni Pracownicy. Przychodzimy dziś do was, aby porozmawiać o Wierze. Wiara to czasami trudne do zdefiniowania określenie.
Usilnie was prosimy, aby wasza wiara nie słabła - wiara w to, co ma nadejść, i w to, co dzieje się w waszym życiu właśnie teraz. Gdyż, kochani, wszystko to zależy od waszej Wiary.
Wiara w życiu niektórych z was przechodzi teraz test, gdyż to, co jawi się jako rzeczywistość, nie zawsze jest tym, na co mieliście nadzieję. Jesteśmy tu, by wam powiedzieć, że teraz jest czas, aby spojrzeć poza to, co wydaje się wam rzeczywistością, poza to, co słyszycie, widzicie i doświadczacie poprzez wasze pięć zmysłów.
Kochani, próbujemy wam powiedzieć, że wyszliście już poza to. Wykroczcie poza tę rzeczywistość, którą widzicie, słyszycie i doświadczacie swoimi pięcioma zmysłami i wejdźcie w obszar Wiary, w którym nie potrzebujecie dowodu w starym sensie - tego, co możecie wykazać starą 'metodą naukową'.
Prawdziwym dowodem jest bowiem to, czujecie i wiecie w swym sercu serc. Tu właśnie naprawdę żyjecie, i tu jest wasza Rzeczywistość. Wiecie o tym. Ale jak bardzo w to wierzycie? Na ile jesteście gotowi dołożyć starań, by w niej istnieć?
My z Niebiańskiej Załogi widzimy, jak się z tym czasem zmagacie. Tyle na was teraz 'spada'. Tyle zmian, tyle przeobrażeń w perspektywie. Niekiedy można dostać od tego zawrotu głowy, wiemy, ale zaklinamy was, abyście trzymali się mocno tylko tej perspektywy, którą wasze serce odczuwa jako prawdziwą. To tutaj od teraz będziecie najczęściej przebywać.
Wielokrotnie mogliście zadawać sobie pytanie: dokąd ja z tym wszystkim zmierzam? Gdzie skończę? No cóż, kochani, już tu jesteście na wiele sposobów. Za każdym razem, gdy głębiej wchodzicie w medytację, za każdym razem, gdy pozwalacie swemu sercu rozszerzyć się choć trochę bardziej dzięki Bezwarunkowej Miłości do wszystkiego, za każdym razem, gdy pozwalacie sobie na akceptację tego, że jesteście Boską Istotą, zdolną do tak wielu rzeczy - jesteście właśnie w tej rzeczywistości.
Jesteście cudownymi Istotami, tak obiecującymi i pełnymi Światła. Zaszliście bardzo daleko na swej drodze. Nie porzucajcie teraz swej wiary. Zasilicie ją niewinnością i czystością tego, czego kiedyś doświadczyliście, gdy po raz pierwszy wyruszyliście w tę podróż, w ten eksperyment dualności, wiele eonów temu.
Teraz powracacie do tej niewinności i czystości. Jest tu ona i nigdy tak naprawdę nie zniknęła. Odkryjcie ją ponownie. Wraz z tym odnowicie swą wiarę w siebie samych jako tych, którzy są ukochanymi i potężnymi Istotami Miłości, Istotami Boskości, i którzy mają w sobie tak wiele aspektów i faset wspaniałego Klejnotu Boskości.
Waszym zadaniem teraz jest odkrycie i wypolerowanie tych faset do stanu doskonałości i całkowitego lśnienia. Spójrzcie na swą duszę, spójrzcie na swe serce, obracajcie siebie jak klejnot, który wam objawia wiele lśniących faset tego, kim naprawdę jesteście. Każdego dnia odkrywajcie coraz to więcej siebie. Spędzajcie coraz więcej czasu zachwycając się pięknem i siłą tego, kim jesteście. Jesteście wspaniali.
A zatem, Kochani, to wszystko sprowadza się do tego, w jaki sposób widzicie siebie samych, w jaki sposób siebie akceptujecie, w jaki sposób postrzegacie diament, jakim jesteście, w jaki sposób trzymacie go ku światłu i przypatrujecie mu się, w jaki sposób postrzegacie nawet to, co wydaje się być skazami - gdyż wystarczy, że obrócicie go inaczej, a w innym świetle nawet i to zalśni.
To inne światło jest oczywiście pełną wspaniałością Boskiego Światła, którą budzicie wewnątrz siebie, tą świadomością i pewnością, że nie istnieje nic, czego nie moglibyście ujrzeć z perspektywy waszego Stwórcy, Źródła, Wszystkiego-Co-Jest, Boskości. Powracacie do tego na pełnych obrotach, kochani. Miejcie w to wiarę.
Wasza Miłość nigdy was nie zawiedzie w tej podróży. Używajcie jej jak jubiler używa swego szkła - jako waszego prawdziwego testu rzeczywistości, jako wiernej interpretacji tego, co wszystko naprawdę oznacza, i czym naprawdę jest. Ta podróż poprowadzi was tak daleko, jak daleko pozwolicie podążyć waszemu sercu w Bezwarunkowej Miłości. W to właśnie możecie wierzyć.
Zawsze jesteśmy z wami.
JAM JEST Archanioł Michał wraz z Niebiańską Załogą
Przekazała Fran Zepeda, 3 października 2012
http://www.franheal.wordpress.com (Blog)
http://www.franhealing.com/Current-Channelled-Message.html (Website)
Usilnie was prosimy, aby wasza wiara nie słabła - wiara w to, co ma nadejść, i w to, co dzieje się w waszym życiu właśnie teraz. Gdyż, kochani, wszystko to zależy od waszej Wiary.
Wiara w życiu niektórych z was przechodzi teraz test, gdyż to, co jawi się jako rzeczywistość, nie zawsze jest tym, na co mieliście nadzieję. Jesteśmy tu, by wam powiedzieć, że teraz jest czas, aby spojrzeć poza to, co wydaje się wam rzeczywistością, poza to, co słyszycie, widzicie i doświadczacie poprzez wasze pięć zmysłów.
Kochani, próbujemy wam powiedzieć, że wyszliście już poza to. Wykroczcie poza tę rzeczywistość, którą widzicie, słyszycie i doświadczacie swoimi pięcioma zmysłami i wejdźcie w obszar Wiary, w którym nie potrzebujecie dowodu w starym sensie - tego, co możecie wykazać starą 'metodą naukową'.
Prawdziwym dowodem jest bowiem to, czujecie i wiecie w swym sercu serc. Tu właśnie naprawdę żyjecie, i tu jest wasza Rzeczywistość. Wiecie o tym. Ale jak bardzo w to wierzycie? Na ile jesteście gotowi dołożyć starań, by w niej istnieć?
My z Niebiańskiej Załogi widzimy, jak się z tym czasem zmagacie. Tyle na was teraz 'spada'. Tyle zmian, tyle przeobrażeń w perspektywie. Niekiedy można dostać od tego zawrotu głowy, wiemy, ale zaklinamy was, abyście trzymali się mocno tylko tej perspektywy, którą wasze serce odczuwa jako prawdziwą. To tutaj od teraz będziecie najczęściej przebywać.
Wielokrotnie mogliście zadawać sobie pytanie: dokąd ja z tym wszystkim zmierzam? Gdzie skończę? No cóż, kochani, już tu jesteście na wiele sposobów. Za każdym razem, gdy głębiej wchodzicie w medytację, za każdym razem, gdy pozwalacie swemu sercu rozszerzyć się choć trochę bardziej dzięki Bezwarunkowej Miłości do wszystkiego, za każdym razem, gdy pozwalacie sobie na akceptację tego, że jesteście Boską Istotą, zdolną do tak wielu rzeczy - jesteście właśnie w tej rzeczywistości.
Jesteście cudownymi Istotami, tak obiecującymi i pełnymi Światła. Zaszliście bardzo daleko na swej drodze. Nie porzucajcie teraz swej wiary. Zasilicie ją niewinnością i czystością tego, czego kiedyś doświadczyliście, gdy po raz pierwszy wyruszyliście w tę podróż, w ten eksperyment dualności, wiele eonów temu.
Teraz powracacie do tej niewinności i czystości. Jest tu ona i nigdy tak naprawdę nie zniknęła. Odkryjcie ją ponownie. Wraz z tym odnowicie swą wiarę w siebie samych jako tych, którzy są ukochanymi i potężnymi Istotami Miłości, Istotami Boskości, i którzy mają w sobie tak wiele aspektów i faset wspaniałego Klejnotu Boskości.
Waszym zadaniem teraz jest odkrycie i wypolerowanie tych faset do stanu doskonałości i całkowitego lśnienia. Spójrzcie na swą duszę, spójrzcie na swe serce, obracajcie siebie jak klejnot, który wam objawia wiele lśniących faset tego, kim naprawdę jesteście. Każdego dnia odkrywajcie coraz to więcej siebie. Spędzajcie coraz więcej czasu zachwycając się pięknem i siłą tego, kim jesteście. Jesteście wspaniali.
A zatem, Kochani, to wszystko sprowadza się do tego, w jaki sposób widzicie siebie samych, w jaki sposób siebie akceptujecie, w jaki sposób postrzegacie diament, jakim jesteście, w jaki sposób trzymacie go ku światłu i przypatrujecie mu się, w jaki sposób postrzegacie nawet to, co wydaje się być skazami - gdyż wystarczy, że obrócicie go inaczej, a w innym świetle nawet i to zalśni.
To inne światło jest oczywiście pełną wspaniałością Boskiego Światła, którą budzicie wewnątrz siebie, tą świadomością i pewnością, że nie istnieje nic, czego nie moglibyście ujrzeć z perspektywy waszego Stwórcy, Źródła, Wszystkiego-Co-Jest, Boskości. Powracacie do tego na pełnych obrotach, kochani. Miejcie w to wiarę.
Wasza Miłość nigdy was nie zawiedzie w tej podróży. Używajcie jej jak jubiler używa swego szkła - jako waszego prawdziwego testu rzeczywistości, jako wiernej interpretacji tego, co wszystko naprawdę oznacza, i czym naprawdę jest. Ta podróż poprowadzi was tak daleko, jak daleko pozwolicie podążyć waszemu sercu w Bezwarunkowej Miłości. W to właśnie możecie wierzyć.
Zawsze jesteśmy z wami.
JAM JEST Archanioł Michał wraz z Niebiańską Załogą
Przekazała Fran Zepeda, 3 października 2012
http://www.franheal.wordpress.com (Blog)
http://www.franhealing.com/Current-Channelled-Message.html (Website)
czwartek, 4 października 2012
Promienność
Gdy jestem w tej Przestrzeni Łaski, Piękna, Światła i Błogości, a wszystko to imiona Miłości, nie ma tu nic, co może mnie dotknąć, ponieważ wszystko to jest jedną jedyną równowagą. Wszystko w równowadze, a pokój jest rozjaśniony niewidzialnym Światłem, które jest widzialne dla ducha i przezeń odczuwane.
Mam szeroko otwarte oczy, i nie ma góry ani dołu, istnieje Jedynie Obecność i Promienność. A świat gra swoją muzykę i biegnie swoim kursem.
Moje ciało i mój umysł spokojne, radość w mym sercu, istnieje tylko Serce i tylko jedna czakra, że tak powiem. To Serce zawiera wszystko i jest wszystkim co Żyje, jest tylko Jedno Istnienie. Nie ma oddzielenia i różnic. Tylko Jedyna Promienność. Obejmuje ona ciało, a wibracja umysłu spokojnie w Niej się unosi.
Nie ma czego szukać, tylko się wszystkim cieszyć. Cóż za błogość, ach! I satysfakcja. Żadnego wysiłku. I wszystko jest na swoim miejscu.
Ta Promienność jest nieskazitelna, jest Czystością, nietkniętą. I jest Jasna. Jest słodka, jest miękka, ciało się nią rozkoszuje. Każda komórka nastrojona w harmonii.
Taka jest Wspaniałość Boskiej Świadomości, nie ma Ona początku ani końca, i Ta Jedyność jedynie Istnieje. Nieruchoma. Choć rzeczy się poruszają. Świeżość przenika mnie, chłodna bryza wieczności, która jest Teraz, bezczasowa.
I jest To takie proste. Nic "świętego". Jedno bez drugiego. Mózg zajmuje się tylko prostymi rzeczami, żadnych skomplikowanych wymysłów. Wiedza i Wiedzenie wydaje się pochodzić z innego miejsca, z głębiny Istnienia, w naturalny sposób, bez pytania czy "myślenia". Przybywa ze zbiornika wszelkiej wiedzy. Ma swoją własną Inteligencję.
Taka jest Wspaniałość naszego własnego Źródła. Ach, i ta Przejrzystość! Nie umysłu, lecz Istnienia, Niewypowiadanego i Nie-pomyślanego, Samo-Istniejącego. Omywa Ono powierzchnię szorstkich ulic światowych zmagań i sprawia, że wszystko wydaje się Boskie i gładkie. Gładkie jak jedwab, wdech i wydech. Oddech nieskończoną Przestrzenią. Poruszenie iluzją.
Gdzie jest Wzniesienie? Nie istnieje ono, chyba że jako potężna zmiana w tym, jakimi rzeczy wydają się być. Ale ja jestem poza tym, tam, gdzie jestem, nie muszę tego doznawać! To pierwotna przestrzeń, która się nie zmienia, ale w której zmiany się wydarzają.
Wiem, że nie ma nic poza tym, Poza jest już tutaj, z nami, jeśli zechcemy To poczuć, zauważyć, docenić.
Czy jest to spektakularne? Nie, nie jest. Jest zupełnie naturalne i pojawia się cicho. Nic się nie dzieje. Wielu się to nie spodoba, choć jest to pierwotna Szczęśliwość! Nie ma tu poruszenia i wzburzenia, i być może pomyślicie, że to nuda. Ale tak się być może stanie tylko wtedy, jeśli poszukujecie cierpienia. Tu go nie ma. Żadnego. I jest to świadome.
Tu kończą się poszukiwania, a zaczyna się przyjemność. Prawdziwa radość, bez przyczyny, tylko z powodu tego JEST, które Promieniuje. Jest Ono doskonałym Pięknem i Wolnością. Istota wszystkiego nas wyzwala! Wszystkie rzeczy noszą w swym sercu tę Istotę, albo ta Istota nosi w sobie wszystkie rzeczy, i żadna rzecz nie zamyka w sobie tej wolności i piękna, które nie mogą być w niczym zamknięte.
Czy dla przygody "New Age" jestem już stracona? Chyba w pewnym sensie tak, ponieważ ten spokój jest poza wszelkim dążeniem i czekaniem, ruchem wzwyż, pragnieniem uzyskania, ulepszenia, osiągnięcia, ponieważ nie ma co osiągać. Ta Radość już tu jest, i ta Szczęśliwość.
Jest to Łaska i jest to Cud. Jestem głęboko wdzięczna. Cieszę się tym tak długo, jak długo trwa. Kiedy moja ostatnia vasana (ukryta tendencja) zostanie przekroczona, tak już Będzie na zawsze.
Z miłością
Ute
19 września 2012
http://radiantlyhappy.blogspot.com.au/2012/09/personal-update-radiance.html
PS. Od dziś tu z nami promienieje również Czakamrati :D
A wieczorem/w nocy świeże wieści od Gabriela:)))
wtorek, 2 października 2012
Archanioł Michał: Radość, która będzie wasza gdy odkryjecie, kim naprawdę jesteście, może tylko wzrosnąć
Dzień dobry, drodzy przyjaciele. Mam nadzieję, że radowaliście się pełnią i wszelkimi energiami, jakie wam ona przyniosła. Wiemy, że wielu z was widzi teraz, jak w waszym życiu manifestują się rzeczy, które wam obiecaliśmy. Niektórzy przebudzili się dziś i odkryli, że ich sprawy naprawdę ruszyły z miejsca.
Porzućcie swe wygodne życie i miejcie chęć "popłynąć z nurtem", jak to mawiacie, jeśli naprawdę chcecie mieć takie życie, o jakim marzycie. Jeśli naprawdę pragniecie zmiany, musicie być gotowi doświadczać nowych rzeczy. Po prostu pamiętajcie, by pozostać w swej przestrzeni serca, a zostaniecie poprowadzeni w sposób dla was najlepszy, tak jak wam obiecaliśmy, jednak nie możecie się mocno trzymać tego, co bezpieczne, i równocześnie sięgać po nieznane.
Znów widzicie dzisiaj doniesienia, które na rozmaite sposoby mają was zatrwożyć. Bardzo się cieszymy, widząc, że większość z was wykracza poza te zamierzone niepokoje ku obietnicy zmiany, jaką one w istocie wam wróżą. Raz jeszcze zachęcamy was, abyście cieszyli się tym krótkim odpoczynkiem i wciąż nadciągającą falą przypływu, gdyż szykuje się już dla was kolejna wielka fala, zbliżający się portal 10.10.
Wkrótce to poczujecie. Naszym zadaniem nie jest wyjaśnianie wam tego wszystkiego, kochani. Istnieje wiele bardzo dobrych źródeł, które są wam dostępne, o ile ich tylko poszukacie. Naszym zadaniem jest po prostu wskazywanie wam wewnętrznych odczuć, jakie te energie wywołują. Ponownie mówimy, że ważne rzeczy w tym czasie to te, które wydarzają się wewnątrz was, a nie to, co widzicie na zewnątrz, czy też o czym czytacie. Tak czy owak te rzeczy będą takie, jakie będą; są one tylko odbiciami tego, czym się stajecie.
Tak bardzo pragniemy, abyście oczekiwali na wasze wewnętrzne przeobrażenia z taką niecierpliwością, z jaką czekacie na te rzeczy, które - jak powiedziano wam - będą miały miejsce w waszym świecie zewnętrznym. Radość, jaką moglibyście poczuć, gdy coś wydarzy się w waszym otoczeniu, zblednie, tak jak zwykle. Radość, która będzie wasza kiedy odkryjecie, kim naprawdę jesteście, może tylko wzrosnąć. To jest wasz naturalny stan istnienia.
Spędźcie jakiś czas sami ze sobą i poczujcie się swobodnie i wygodnie z tym, co odczuwacie. Róbcie to, co jest do zrobienia, jeśli pojawiają się takie możliwości. Niczego nie musicie forsować. Jak powiedzieliśmy, po prostu "płyńcie z nurtem". Teraz w poczuciu pewności siebie możecie się ujawnić. Jesteśmy z wami.
Niech pokój będzie w waszych sercach, bracia i siostry, Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 1 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/01/if-you-really-want-change-you-must-be-willing-to-experience-new-things-channeled-by-ron-head/
Porzućcie swe wygodne życie i miejcie chęć "popłynąć z nurtem", jak to mawiacie, jeśli naprawdę chcecie mieć takie życie, o jakim marzycie. Jeśli naprawdę pragniecie zmiany, musicie być gotowi doświadczać nowych rzeczy. Po prostu pamiętajcie, by pozostać w swej przestrzeni serca, a zostaniecie poprowadzeni w sposób dla was najlepszy, tak jak wam obiecaliśmy, jednak nie możecie się mocno trzymać tego, co bezpieczne, i równocześnie sięgać po nieznane.
Znów widzicie dzisiaj doniesienia, które na rozmaite sposoby mają was zatrwożyć. Bardzo się cieszymy, widząc, że większość z was wykracza poza te zamierzone niepokoje ku obietnicy zmiany, jaką one w istocie wam wróżą. Raz jeszcze zachęcamy was, abyście cieszyli się tym krótkim odpoczynkiem i wciąż nadciągającą falą przypływu, gdyż szykuje się już dla was kolejna wielka fala, zbliżający się portal 10.10.
Wkrótce to poczujecie. Naszym zadaniem nie jest wyjaśnianie wam tego wszystkiego, kochani. Istnieje wiele bardzo dobrych źródeł, które są wam dostępne, o ile ich tylko poszukacie. Naszym zadaniem jest po prostu wskazywanie wam wewnętrznych odczuć, jakie te energie wywołują. Ponownie mówimy, że ważne rzeczy w tym czasie to te, które wydarzają się wewnątrz was, a nie to, co widzicie na zewnątrz, czy też o czym czytacie. Tak czy owak te rzeczy będą takie, jakie będą; są one tylko odbiciami tego, czym się stajecie.
Tak bardzo pragniemy, abyście oczekiwali na wasze wewnętrzne przeobrażenia z taką niecierpliwością, z jaką czekacie na te rzeczy, które - jak powiedziano wam - będą miały miejsce w waszym świecie zewnętrznym. Radość, jaką moglibyście poczuć, gdy coś wydarzy się w waszym otoczeniu, zblednie, tak jak zwykle. Radość, która będzie wasza kiedy odkryjecie, kim naprawdę jesteście, może tylko wzrosnąć. To jest wasz naturalny stan istnienia.
Spędźcie jakiś czas sami ze sobą i poczujcie się swobodnie i wygodnie z tym, co odczuwacie. Róbcie to, co jest do zrobienia, jeśli pojawiają się takie możliwości. Niczego nie musicie forsować. Jak powiedzieliśmy, po prostu "płyńcie z nurtem". Teraz w poczuciu pewności siebie możecie się ujawnić. Jesteśmy z wami.
Niech pokój będzie w waszych sercach, bracia i siostry, Dobrego dnia.
Przekazał Ron Head, 1 października 2012
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/10/01/if-you-really-want-change-you-must-be-willing-to-experience-new-things-channeled-by-ron-head/
poniedziałek, 1 października 2012
Impreza trwa!:D
Tu jest nowa muzyczka:
http://www.youtube.com/watch?v=XLgYAHHkPFs
http://www.youtube.com/watch?v=3v8Wden1LFs&feature=bf_next&list=AL94UKMTqg-9CbeROlOPFQlBaxlnmDQLrW
http://www.youtube.com/watch?v=B7zJ0yVSSvE
http://www.youtube.com/watch?v=OIl0rlR7zgU
http://www.youtube.com/watch?v=elykHnWUTVw
Jedzenie dostało, że tak powiem, 'kody nieśmiertelności', więc nieustannie nadaje się do użytku i można się nim dalej częstować...:D
A na specjalne życzenie paru osób, które twierdziły, że jest jakby za spokojnie, wprowadziliśmy z Michałem kilka dodatkowych rozrywek:
http://www.youtube.com/watch?v=XLgYAHHkPFs
http://www.youtube.com/watch?v=3v8Wden1LFs&feature=bf_next&list=AL94UKMTqg-9CbeROlOPFQlBaxlnmDQLrW
http://www.youtube.com/watch?v=B7zJ0yVSSvE
http://www.youtube.com/watch?v=OIl0rlR7zgU
http://www.youtube.com/watch?v=elykHnWUTVw
Jedzenie dostało, że tak powiem, 'kody nieśmiertelności', więc nieustannie nadaje się do użytku i można się nim dalej częstować...:D
A na specjalne życzenie paru osób, które twierdziły, że jest jakby za spokojnie, wprowadziliśmy z Michałem kilka dodatkowych rozrywek:
PS. nowe rzeczy: 9 niebo i mandala żywiołów
Subskrybuj:
Posty (Atom)