czwartek, 28 marca 2013

Wieczór przy ognisku:)))


 dawno dawno temu
Ktoś powiedział
"hej! pobawmy się"
a Ktosie odpowiedzieli
"no super!"
więc otworzyli skrzynię z klejnotami
i wysypali z niej wszystko
"ja szukam, a ty berek!"
i tak się zaczyna ta opowieść...



dom nasz
daleko daleko
za siódmą górą
za siódmą rzeką
słoneczne wichry
mapę porwały
dzieci wszechświata
w lesie
zostały


 

kawałki wielkiej duszy
rozsypane gdzie popadnie
szerokim ruchem
szczodrego siewcy
rzucone na jałową ziemię


 




 

 
śpiewaj
śpiewaj, duszo moja
gdy cię usłyszę
wykiełkuję ku słońcu
gdy cię usłyszę
odnajdę siostry moje i braci
klejnoty w pyle bezdroży







w cieple ogniska
w żarze znajomych dusz
me serce rozkwita
w kręgu miłości
zbieramy w całość
nuty zapomnianej pieśni




bracie mój
pamiętam twe długie włosy
i dziewczęcy rumieniec
czasem
w twym uśmiechu
wciąż przebłyskuje
cień jej nieśmiałości 



siostro moja
delikatne masz dłonie
a przecież twarde były i brązowe
gdy sadziłaś nimi róże
w ogrodzie mego dziadka
szorstkie były i sękate
gdy gładziły mnie po policzku -
i jasno brzmi twój głos
a kiedyś dusza twa
zanosiła się basowym śmiechem
który falował w twych siwych wąsach

 


 



bracie
znam cię tak długo
a wciąż czasem w zdumieniu
przyglądam ci się w nocy
gdy niepodobny jesteś
do żadnego z was



siostro
baśnie mego dziadka
we śnie słyszę
czy to słońce pamięć ci odbiera
że ich nie poznajesz na jawie? 







nie znam twej prawdziwej twarzy
może widzę ją w lustrze
i nie wiem kto za kim skoczył
w otwierającą się otchłań
wiem tylko
że utkany w otchłani obrus
uniesie nas wszystkich
w tym słonecznym wietrze






 



bliżej
jeszcze bliżej 
 ciepło twojej dłoni jest cudowne 
ale nie muszę jej czuć
by dotknąć twej duszy  







i stał się zwyczajny cud:
kij wędrowca
okazał się magiczną różdżką
podróżny węzełek
w poduszkę się przemienił
a wstęga tęczy
nad obcą niegdyś krainą
mówi: witajcie w domu
kochani









 



PS. Wielkanocna "mandala żywiołów" :)

13 komentarzy:

  1. Wikuś to Ty jesteś tym klejnotem rozsypanym na bezdrożu.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozrzewniona do łez, ale już nie samotna- Elunia. Dziękuję , Wikuś, za Twą szczodrość i seruszko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś niesamowita!Dzięki! Wielka Miłość płynie od zamieszczonych obrazów.Przesyłam Tobie dużo Miłości.

    OdpowiedzUsuń
  4. ...Chwała wam ryby pluskające... Gloria ci Małgosiu...chała wam zające na łące zakochane w biedronce... <<<<<(i klucz bocianów) ... (;^}

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję diamentowa duszo za tę garść przypomnień.... Piękna to baśń,ale też i hejnał wzywający do przebudzenia..Tak! Czuję to! Pamiętam! Jestem gotowa:-))))Dołaczam do ogniska,a pieśń podaję echu-niech niesię dalej :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Echo obiło się tu i ówdzie, gruchnęło mnie ... nie powiem gdzie ... :) Powstałam więc i zaśpiewałam. Aż wokół pióra poleciały. Może i kogo połaskotało ... nie powiem gdzie ...
    To ja mówiłam - Iza
    wszystkich ściskam i moooocno całuję

    OdpowiedzUsuń
  7. Wi - Gosiu skąd Ty bierzesz te cudne obrazki ? :))
    Droczę się ... nooo przecież wiem skąd :))

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja tak trochę na inną nutę ... Czy Wy też jesteście teraz tak STRASZNIE zmęczeni i bez energii ( nie mówię tu do Wiki, bo jej energetyka jest wprost powalająca :)
    Może to "wiosna", a może 5 miesiąc zimy, a może jakieś fale ogromne z nieba powalają moją cielesność ?
    Nie mam pojęcia, ale samo dotarcie do pracy już mnie wyczerpuje na pół dnia ;)
    Też tak macie ?
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  9. Święta przy ognisku też mogą być:))) gdzie by nie były życzę aby były pełne miłości , harmonii i radości :))) a w lany poniedziałek możemy się śnieżkami pobawić :))) -pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
  10. Te święta mają w sobie coś fajnego , 3dni wolnego ... mogłem choinki nie rozbierać ,za jednym zamachem zaliczyła by dwa święta, a i pisanki by na gałązce powiesił...
    kiedy na dworze Wielkanocna heca nie ma sensu dokładać do energetycznego pieca.Białe szczęście za chwilę spłynie , łyżka miodku i przetrzymać w puchowej ,ciepłej pierzynie...<<<<< a ceiwatal niech leci bez końca w stronę acńołS... (:^}

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochani wszyscy, buziaki dla Was wiegachne (w stylu "jaja jak berety" itp:P), dzięki, że jesteście i nawet chce wam się czytać, a nie tylko obrazki oglądać...:P:P (choć tak też jest fajnie:D) Ja od lat mam wizję chatki w górach, w której jest impreza dla wszystkich znajomych dusz, poza czasem, tak długa, jak nam się podoba, i z wszelkimi cudownościami i nieustannym stapianiem serc w tej znajomej nie wiadomo skąd pieśni...i wiem, że kiedyś, i to bliżej niż dalej, tego się doczekamy!:D:D:D a na razie możemy się postapiać bardziej lub mniej wirtualnie, a i tak jest super...dzięki:**********************************************

    OdpowiedzUsuń
  12. Już się zapisuję na tę imprezę, doczekam, wiem," że kiedyś, i to bliżej niż dalej",
    :))))))) Elunia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywamy tam już co noc...czasem nawet coś rano zostaje w pamięci...ten śnieg jest równie nieprawdziwy jak "zasłona", to tylko po to, żeby niespodzianka była większa:D Buziaki, kochana!:********************

      Usuń