piątek, 21 września 2012

Archanioł Michał: A najlepsze jest to, że wystarczy tego dla wszystkich

 Nie zapominajmy dzisiaj o zbliżającej się równonocy. "O nie!", myśli nasz czaneler. "Znowu będą te rzeczy o świetle i energii". No dobrze. Darujemy wam to... po tym, gdy już powiemy, że nie tylko otrzymacie tę energię silniejszą niż kiedykolwiek, ale pojawią się też subtelne zmiany, gdy wkroczycie w ostatni kwartał waszego roku słonecznego, a równocześnie w nowe możliwości utrzymania coraz wyższego natężenia i częstotliwości energii.

Nie musimy też zwracać waszej uwagi na to, że, jak się wydaje, szaleństwo wokół was staje się zaraźliwe. Wielu z was dziwi się, że jakoś w ogóle ich nie niepokoi to, co się dzieje, ani pogłoski o tym, co się ma wydarzyć. Gratulacje z powodu waszej nowoodkrytej zdolności bycia zakorzenionymi w swym centrum i skoncentrowanymi na swych zamierzonych postępach. Może nazywanie tak tego nie jest najlepszym pomysłem, ale w istocie to właśnie robicie.

Pojawią się, i już mają zresztą miejsce, próby rozpętania kolejnej wojny na świecie. Nie jest to niespodzianka ani dla was, ani dla nas. Jednak do końca tego pamiętnego roku pozostały tylko trzy miesiące, a nowa wojna światowa nie leży w Boskim Planie. Mnóstwo rzeczy wydarzy się w ciągu tych trzech miesięcy, i wiele z tego będzie dla wielu osób bardzo niepokojące, ale wyłonicie się w nowym roku w lepszej formie niż teraz. Jak już kiedyś powiedzieliśmy, świat się nie skończy, a niebo nie spadnie{wam na głowę:}.

To, co się wydarza, polega na tym, że wy, zdumiewające dzieła Boga Matki/Ojca, Stwórcy Wszystkiego Co Jest, zajmujecie się odkrywaniem i przypominaniem sobie kim jesteście, i na co was stać. I na tę okoliczność trzymajcie się mocno, kochani, i zapnijcie pasy. Nawet o tej późnej porze roku stosunkowo niewielu z was ma jakiekolwiek pojęcie o tym, w którą stronę zmierzacie.

Słyszeliście od nas wiele pięknych słów i opisów, ale jest to blade odbicie doświadczenia, które się dla was rozpocznie już niedługo. To tak, jakbyśmy wam opowiadali przez wiele lat o lodach czekoladowych, a teraz po raz pierwszy naprawdę ich skosztujecie. Powiedzieliśmy wam, że są zimne. Powiedzieliśmy, wam, że są kremowe, pyszne i cudowne. Ale zanim ich rzeczywiście spróbujecie, nie macie pojęcia, jaka to będzie przyjemność. Jeśli teraz trzymałbym przed wami loda w rożku, wszystko, co musielibyście zrobić, to wyciągnąć rękę i go wziąć. I to, moi drodzy przyjaciele, jest bardzo dobrą metaforą waszej obecnej sytuacji. A najlepsze jest to, że tych lodów wystarczy dla was, i dla wszystkich waszych przyjaciół, i dla wszystkich ich przyjaciół. Absolutnie nikomu niczego nie zabraknie.

My zajmiemy się rozdawaniem tych lodów. Wy macie być przygotowani, uprzejmi, cierpliwi, i macie uważać, żeby nie upuścić swoich lodów na ziemię w tym ogródku jordanowskim. No cóż, tak naprawdę nie da się tego zrobić. Ale nie dajcie się w tym momencie rozpraszać jakimkolwiek łobuzom z tego placu zabaw.

Jeszcze raz bijemy wam wszystkim brawo za wasze starania i wasz sukces. Wytrzymajcie ten ostatni krótki odcinek tego kursu, a my będziemy was dalej wspierać we wszystkim, co robicie. A jeśli należycie do tych, którzy mówią nam "Cześć!", gdy ostatnio zauważają naszą obecność albo delikatne wskazówki i popchnięcia, my odpowiadamy wam "Cześć!". Kochamy was. Dobrego dnia, najmilsi.


Przekazał Ron Head, 20 września 2012

http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/09/20/spare-yourself-being-distracted-at-this-point-by-any-playground-bullies-channeled-by-ron-head/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz