piątek, 24 sierpnia 2012

Archanioł Michał: Żeglujcie po falach, ale zdejmijcie swe buty do tańca


Jesteśmy wdzięczni, że tylu z was czeka na nasze wiadomości i je czyta. Być może czujecie, że mają one dobroczynny wpływ na wasze serca i świadomość, jednak ja, Michał, zapewniam was, że sięga to o wiele dalej, niż przypuszczacie. Jesteście przygotowywani do tego, by stać się jak spokojna i dająca poczucie bezpieczeństwa skała, na której inni mogą polegać - i robicie w tym wspaniałe postępy.

W mniejszym stopniu dostrzegacie, jak na razie, zmiany energetyczne, które wprowadzane są w wasze ciała, a nawet w samo wasze DNA. Poszukujcie korzystnych zmian, na które przez długi czas mieliście nadzieję. Nie bądźcie w tym powściągliwi, niech wasza nadzieja stanie się intencją, co nastąpi zresztą w naturalny sposób, gdy zrozumiecie jaki wpływ ma moc waszej świadomości na wasze fizyczne istnienie. Gdy zaczniecie uświadamiać sobie te rzeczy, ponownie przyjrzyjcie się swoim marzeniom i przesyćcie je swoją intencją. Stańcie się twórcami, przyszliście tutaj, by nimi być. Zacznijcie myśleć o sobie i zachowywać się jak stwórcy, którymi naprawdę jesteście.

Mówimy wam teraz, i nie po raz pierwszy, że dopiero przypominacie sobie, kim zawsze byliście. Są tacy, którzy zrobiliby wszystko, by was przed tym powstrzymać, ale ich czas już przeminął. Teraz niezbędne jest tylko to, abyście pozostali skoncentrowani na swoim wzniesieniu się jeszcze trochę dłużej. Gdy rozglądacie się dokoła, być może sprawy tak nie wyglądają, ale trzymajcie się swego ześrodkowania, a bardzo szybko wasz świat zmieni się wokół was. 


Znajdziecie przykłady tego w waszej przeszłości, jeśli ją uważnie zbadacie. Zmiana na początku jest powolna, ale potem zaczyna pędzić i staje się nieuchronna, kiedy przekroczy pewien próg. Pokazaliśmy wam już - i ponownie to robimy - zdjęcia wielkich wodospadów, które macie na Ziemi. To jest dokładnie obraz tego co nastąpi, i możecie go w sobie utrzymywać. Ponieważ używamy naszych metafor w sposób celowy, płyńcie po falach, ale zdejmijcie swe buty do tańca.

Wiemy, że tego rodzaju wiadomości przyciągają wiele komentarzy od osób, które są zniechęcone i rozczarowane, które czują, że nic się dla nich nie zmienia. Raz jeszcze nakłaniamy tych ludzi, żeby podjęli decyzję, że zaczynają zmieniać swą własną świadomość. Wszelka pomoc nadejdzie, o ile o to poprosicie. Zmiany, które są niezbędne, i które w rzeczywistości są już w toku, zaczynają się od jednostek. Zawsze tak jest. Zmiana nigdy wam się nie przydarza, zawsze to wy ją stwarzacie. A tego rodzaju zmiany, które mają przeobrazić cały wasz świat w ciągu jednej nocy, muszą się zacząć w milionach serc.

To już się dzieje, gdy o tym mówimy. Kiedy dowody na to zaczną się wyłaniać w postaci większej ilości oznak przemiany, początkowo pojawią się próby zdyskredytowania i wyśmiania ich. Będą mieć nawet miejsce próby pokazania wam fałszywych dowodów, po to, by podważyć to, co się naprawdę dzieje. Jest to czas, kiedy wasza siła rozróżniania ma się wysunąć na pierwszy plan. Komu ufacie? Co mówi wam wasze serce? To w porządku, jeśli chcecie poczekać na więcej dowodów, zanim zdecydujecie. Istnieje tylko jedna rzecz najwyższej wagi: musicie pozostać niewzruszeni w swym zdeterminowaniu, aby powołać do istnienia swoją wizję przyszłości. 

  
Poproście swego Stwórcę, poproście nas, i poproście wasze wyższe ja o to wszystko, czego potrzebujecie, by dokonać tej jednej rzeczy. Możecie pozwolić, żeby cała reszta spraw ułożyła się sama z siebie - to jest w porządku, i tak się z pewnością stanie. Uważamy, że z naszych przekazów jesteście w stanie dostrzec, na czym koncentrują się nasze uczucia. Nasza miłość i szacunek dla tych, którzy zgłosili się by uczynić to, co wy czynicie, są olbrzymie. Wezwijcie nas, kiedy tylko macie ochotę. Niczego więcej nie pragniemy. Ja, Michał, i wszyscy którzy są ze mną, życzymy wam dobrego dnia i spokoju serca. 


Przekazał Ron Head, 17 sierpnia 2012 
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2012/08/17/keep-surfing-the-waves-but-get-your-dancing-shoes-out-michael-channeled-by-ron-head/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz