środa, 10 lipca 2013

Michał: To wy decydujecie, co się tu dzieje


Jak cudownie złożonymi istotami jesteście! umiecie stwierdzić, że sprawy nie posuwają się naprzód tak szybko, jak chcielibyście, a jednak myślicie, że nie macie dość czasu na dokończenie wszystkiego. Nic dziwnego, że czasami zdumiewacie nawet sami siebie. Spójrzmy na to z innej perspektywy, dobrze?

W tym czasie zmiany wydarzają się w każdej cząstce wszechświata. Nie istnieje istota - mikro, makro czy kosmiczna, z waszego punktu widzenia, na którą by one nie wpływały. Każdy atom, jaki możecie postrzec, każda forma życia na waszej Ziemi, i każda planeta w waszym układzie, przechodzi wielką przemianę. Wasi naukowcy są tego całkiem świadomi, nawet jeśli wam o tym nie mówią. Niektórzy się obawiają, niektórzy są zdezorientowani. Nigdy nie widzieli, i nie rozumieją, tego, co obecnie widzą. Niektórzy myślą, że wiedzą o co chodzi, ale spieszymy im donieść, że tak nie jest.

Zachodzi teraz względnie natychmiastowa zmiana, ewolucja, wzniesienie. Ale wy, drodzy przyjaciele, będąc tymi złożonymi istotami, i zdolnymi do wynalezienia rzeczy w stylu przyrostów czasu, umiecie patrzyć na to w takich szczegółach, że stać was na potępianie braku jakiejkolwiek zmiany. No cóż, moi przyjaciele, powiem wam, że jeśli w waszym wszechświecie istnieje coś stałego, tym czymś jest zmiana. Po prostu nie możecie istnieć w żadnej pojedynczej chwili, która jest taka sama jak inna chwila, która kiedykolwiek była czy będzie. Więc z grubsza to co mówicie, brzmi tak: "Nie zadowala mnie taki stan rzeczy, jaki postrzegam. Chcę więcej dla siebie. Czy już tam dotarliśmy?" A nasza odpowiedź mogłaby brzmieć tak: "Jak długo trzymacie się swoich drogocennych poglądów, nie ujrzycie zmian, których pragniecie". Ale nie mówimy tego.

Nie mówimy tego, ponieważ każdy atom, cząsteczka i komórka w waszych ciałach przechodzą te same zmiany jak i wszyscy inni, o których mówiliśmy. Będziecie mieć świat, o którym marzycie, nawet jeśli wydaje się wam, że droga do niego tak się wlecze.

Wielu z tych, którzy śledzą te i inne przekazy, są świadomi wielu osobistych zmian, czują je i cieszą się nimi. Jak już powiedzieliśmy, to właśnie napędza bieg spraw na waszej planecie. Czemu? Ponieważ na waszej planecie ludzkość jest siłą napędową. Tak na marginesie, zmierzaliście w niewłaściwym kierunku. A ludzkość jest czymś, co istnieje jedynie jako zbiór jednostek. Innymi słowy, to wy decydujecie, co się tu dzieje. Zatem narzekanie na taki stan rzeczy nie doprowadzi was tam, gdzie chcecie się znaleźć. A jednak, jak widzicie, wydaje się, że my świętujemy wasze postępy.

Rozejrzyjcie się wokół siebie, kochani. Wyjrzyjcie poza swe z góry przyjęte założenia. Jesteście w ruchu. Rzeczy się zmieniają. A wasze wewnętrzne, jak i zewnętrzne światy stają się coraz doskonalsze. Miłość i błogosławieństwa dla tych, którzy już tego doświadczają. A jeszcze więcej miłości i błogosławieństw dla tych, którzy jeszcze nie zaczęli tego doznawać. Naprawdę czas, abyście zaczęli przyglądać się samym sobie.

Obiecujemy wam, że jeśli zaczniecie zaglądać w swe serca, jeśli zaczniecie codziennie pytać o zmiany w sobie, o których tu mówimy, odnajdziecie je. Nie jest tak, że na to nie zasługujecie. Nie jesteście tego niegodni. Nie zostaniecie pozostawieni za wszystkimi. Po prostu wyjmijcie swój bilet p.t. "Jestem dzieckiem Stwórcy" i wsiadajcie na pokład. Zostaniecie przyjęci z otwartymi ramionami. W tej chwili odpowiedź na wasze pytanie "Czy już tam jesteśmy?" zmieni się z "nie" na "tak". A do tych, którzy już w tej przejażdżce uczestniczą, chcemy powiedzieć: będziecie zdumieni, jak wielu innych odnajduje to światło każdego dnia.

Bądźcie w pokoju i spotkajcie nas w waszych sercach. Dobrego dnia.

Przekazał Ron Head, 7 lipca 2013
http://oraclesandhealers.wordpress.com/2013/07/07/just-present-your-i-am-a-child-of-creator-ticket-and-climb-on-board-channeled-by-ron-head/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz